Zainteresowanie pożyczkami jest ponad dwa razy większe niż w styczniu i prawie o połowę większe niż listopadzie zeszłego roku. Oznacza to, że Święta Bożego Narodzenia i związane z nimi wydatki zmuszają wiele osób do poszukiwania dodatkowego finansowania. Niestety nie w każdym przypadku zaciągnięcie pożyczki jest dobrym rozwiązaniem.
– Banki oraz instytucje pożyczkowe wykorzystują szereg narzędzi, aby ocenić zdolność kredytową klientów. Część z nich nie spełnia kryteriów umożliwiających im uzyskanie finansowania. W Providencie ok. 50 proc. wniosków o pożyczkę jest rozpatrywanych negatywnie – mówi Patrycja Rogowska-Tomaszycka, członek zarządu w Provident Polska, największej instytucji pożyczkowej na rynku. – Jeśli ktoś otrzymuje odmowę od dużych, znanych instytucji finansowych, to na pewno powinien być to dla niego sygnał, że warto zastanowić się nad swoimi finansami, nie szukać tej pożyczki za wszelką ceną, ale raczej zacisnąć pasa – dodaje Rogowska-Tomaszycka.
Świętowanie ciągnie za sobą spore wydatki
Jak wynika z ostatniego Barometru Providenta, na tegoroczne Boże Narodzenie wydamy średnio ok. 720 zł, czyli tyle samo, co przed rokiem. Większość Polaków sfinansuje świąteczne wydatki z własnej kieszeni – 75 proc. z bieżących dochodów i 40 proc. z oszczędności. Tylko 5 proc. rodaków planuje pożyczyć pieniądze od rodziny lub instytucji finansowej. Zewnętrznego finansowania przed Bożym Narodzeniem będzie więc szukać niewielka w stosunku do całej populacji, ale wciąż dość liczna grupa.
Jak podkreśla Patrycja Rogowska-Tomaszycka – Musimy realnie ocenić, czy w kolejnych miesiącach będziemy mieć wystarczające środki, by bez problemu spłacić pożyczkę. Firmy udzielające pożyczek podejmują wiele działań, by właściwie ocenić ryzyko kredytowe i przedstawić klientowi ofertę dostosowaną do jego możliwości. Jednak nie zwalnia to klientów z odpowiedzialności za decyzję, gdyż to oni tak naprawdę najlepiej znają swoją sytuację.
Pożyczanie z głową
Osoby, które decydują się na pożyczkę, powinny wybierać pożyczkodawcę tylko spośród legalnie działających firm, takich jak banki, które są nadzorowane przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF) czy instytucje pożyczkowe wpisane do Rejestru Instytucji Pożyczkowych prowadzonego przez KNF i dostępnego na stronie internetowej urzędu.