Banki namawiają kredytobiorców do konsolidacji zadłużenia i przenoszenia wielu zobowiązań w jedno miejsce. Czasem obniżają marże, czasem oprocentowanie.
Promocja kredytu konsolidacyjnego trwa właśnie w Alior Banku (do końca miesiąca). W spotach reklamowych bank zaprasza na rejs statkiem. Solidnym pożyczkobiorcom obiecuje obniżyć na start oprocentowanie o 30 proc., a po pierwszym, drugim i trzecim roku zwiększyć zniżkę do 60 proc.
30 proc. zniżki brzmi bardzo dobrze. Tyle tylko, że w Alior Banku o koszcie kredytu decyduje przede wszystkim wysoka prowizja. Może ona sięgnąć nawet 16 proc. A oprocentowanie promocyjne to maksymalnie 7 proc.
Poza tym bank udziela pożyczki konsolidacyjnej tylko tym klientom, którzy nie mieli opóźnień w spłacie swoich zobowiązań kredytowych w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Zaznacza też, że ostateczne warunki kredytowania zależą od wiarygodności kredytowej klienta, daty wypłaty kredytu oraz daty płatności pierwszej raty, o czym w reklamie mowy już nie ma.
Parametry ofert są różne
O 30 proc. odsetki obiecuje obniżyć także Credit Agricole (promocja do końca grudnia). Najniższe mogą wynosić 5 proc., najwyższe 7,2 proc. w skali roku. Ta ostatnia wielkość oferowana jest tym klientom, którzy w innych bankach mieli naliczane odsetki w wysokości 9 – 10 proc.