OC bez prawa jazdy może się przydać np. gdy matka niemająca uprawnień do prowadzenia samochodu kupuje auto na siebie, ale udostępnia go synowi. Mężczyzna, który stracił prawo jazdy za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, udostępnia samochód żonie, która wozi go w razie potrzeby. Takie sytuacje nie są rzadkie. Osoba bez prawa jazdy może być właścicielem auta, a posiadanie pojazdu mechanicznego wiąże się z obowiązkiem zakupu polisy OC. Przepisy nie uzależniają możliwości zakupu polisy OC od tego, czy ktoś ma prawo jazdy czy nie. Z drugiej strony nie można wykupić ubezpieczenia OC na inną osobę niż właściciel samochodu. Również wtedy, gdy nie ma on prawa jazdy.
– Ubezpieczyciele ze względu na obowiązkowy charakter komunikacyjnego OC nie mogą odmówić sprzedaży takiej polisy osobie nieposiadającej uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Może być to na przykład osoba, która dopiero czeka na pozytywny wynik egzaminu dotyczącego prawa jazdy – wskazuje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Warto sprawdzić: OC dla młodych kierowców może być nawet 400 proc. droższe
Ubezpieczenie samochodu bez prawa jazdy – trudna ocena ryzyka
Brak prawa jazdy u nabywcy obowiązkowego ubezpieczenia stwarza niestety pewne kłopoty z oceną ryzyka. Wiąże się to z wyższymi składkami za polisy komunikacyjne.
– Przy wyliczeniu kosztu za OC posiadacz auta bez prawa jazdy przez większość towarzystw będzie traktowany jako młody kierowca. Na starcie dostanie więc zwyżkę za brak doświadczenia za kółkiem – tłumaczy Bartłomiej Roszkowski, członek zarządu mulitagencji Punkta.