Duże dywidendy są jeszcze do wzięcia

W tym roku do kieszeni akcjonariuszy trafi jeszcze około 4 mld zł, najwięcej z PZU i PKO BP.

Publikacja: 14.09.2016 19:00

Duże dywidendy są jeszcze do wzięcia

Foto: Bloomberg

W tym roku dywidendę wypłaci niemal 40 proc. firm notowanych na warszawskiej giełdzie. Łącznie do akcjonariuszy popłynie prawie 17 mld zł, niemal tyle samo co rok temu.

Jak podaje KPMG, średnia stopa dywidendy (relacja dywidendy do ceny akcji) na naszym rynku wynosi 2,5 – 4 proc., czyli mniej więcej tyle ile na innych europejskich giełdach. Jest wprawdzie nieco niższa niż w poprzednich latach, ale i tak dzięki spółkom dywidendowym można zwiększyć stopę zwrotu z inwestycji w akcje.

Znakomity start

Potężną kwotę, 2,2 mld zł (5,27 zł na jedną akcję), wypłaciło Echo Investment. Stopa dywidendy wyniosła aż ok. 70-proc. Była to pierwsza dywidenda w historii tej deweloperskiej spółki.

Już od lat zyskiem z akcjonariuszami dzielą się ABC Data i Private Equity Managers. Obie firmy zaoferowały w tym roku dwucyfrowe stopy dywidendy. Zadeklarowały jednocześnie, że w 2017 r. również podzielą się zyskiem.

Hojne są też podmioty z grupy Asseco. Najbardziej znana jest rzeszowska spółka matka, czyli Asseco Poland, ale wysokie dywidendy regularnie wypłacają również Asseco Business Solutions, Asseco South Eastern Europe oraz Asseco Central Europe.

W tegorocznym zestawieniu spółek z najwyższą stopą dywidendy znajduje się też Action. Walne zgromadzenie uchwaliło wypłatę 1 zł na akcję, co przekłada się na 14-proc. stopę. Ale na pieniądze inwestorzy będą musieli poczekać. Na skutek problemów z urzędem skarbowym spółka musiała rozpocząć postępowanie sanacyjne i dywidendę zaliczono do wierzytelności objętych układem.

Zmiana priorytetów

Które spółki w tym roku rozczarowały? Inwestorzy zareagowali negatywnie na informację o zmianie polityki dywidendowej przez Netię. Spodziewali się znacząco wyższej kwoty.

O rozczarowaniu możemy też mówić w przypadku największych spółek z WIG20. Łącznie wypłacą ok. 10 mld zł, czyli o ponad 10 proc. mniej niż w 2015 r. Co ważne, również w przyszłym roku ich akcjonariusze nie mogą liczyć na wysokie wypłaty. Tradycyjnie hojne były banki, PZU oraz spółki energetyczne. Jednak teraz ich priorytety są inne. Sektor finansowy się konsoliduje, a energetyka realizuje potężne inwestycje.

Jeszcze w tym roku część spółek zamierza zaprezentować nowe strategie i wtedy odsłoni też karty w sprawie dywidend. Jeśli chodzi o duże podmioty z WIG20 kontrolowane przez Skarb Państwa, wstępny projekt ustawy budżetowej na przyszły rok zakłada spadek wpływów z dywidend. Warto jednak odnotować, że wśród reprezentantów WIG20 będą też spółki, które w 2017 r. prawdopodobnie powrócą do wypłat (np. Cyfrowy Polsat).

Z kwoty 17 mld zł do wypłaty w tym roku zostało jeszcze ok. 4 mld zł. Największa część przypadnie na PZU i PKO BP. Dzień dywidendy dla obu tych firm przypada na 30 września, ale akcje należy mieć wcześniej, zważywszy na konieczność rozliczenia transakcji w KDPW.

Jednocześnie trzeba pamiętać, że po ostatnim dniu notowań akcji z prawem do dywidendy następuje korekta kursu, czyli tzw. odcięcie prawa do dywidendy. Na ogół różnica ta jest niezauważalna i kurs szybko wraca do wcześniejszego poziomu. Jednak w przypadku wyjątkowo wysokich stóp dywidendy różnica bywa kolosalna. Przykładem może być Echo. Jego akcję na początku lipca wyceniano na ok. 8 zł, a po odcięciu dywidendy kurs spadł o ponad połowę i już od kilku tygodni wynosi ok. 4 zł.

Inwestorzy muszą też pamiętać, że wypłata dywidendy obciążona jest 19-proc., automatycznie pobieranym podatkiem.

Jak zbudować portfel

Pozytywny wpływ dywidendy na stopę zwrotu z akcji nie podlega dyskusji. Posłużmy się przykładem Asseco Poland. Od początku roku jego akcje staniały o 1 proc., ale po uwzględnieniu dywidendy (pomniejszonej o podatek) inwestor zarobił ponad 3 proc.

Kto chce zarabiać na akcjach spółek dywidendowych, powinien zbudować portfel składający się z papierów firm, zarówno dużych, jak i mniejszych, z różnych branż. Przy tworzeniu portfela pomocny może być indeks WIGdiv. Grupuje on spółki charakteryzujące się najwyższą stopą dywidendy, takie które w ostatnich pięciu latach dzieliły się zyskiem co najmniej trzykrotnie. Największy udział w tym indeksie mają teraz: KGHM, Pekao, PGNiG, PZU, PGE, ING, Asseco Poland, Orange, Kęty oraz Bank Handlowy.

Ciekawą opcją ze względów podatkowych jest zastępowanie dywidendy skupem akcji. Na naszej giełdzie decyduje się na to coraz więcej spółek, według KPMG ok. 10 proc., czyli tyle ile we Francji czy w Niemczech (w Wlk. Brytanii czy USA robi tak ok. 40 proc.).

W tym roku dywidendę wypłaci niemal 40 proc. firm notowanych na warszawskiej giełdzie. Łącznie do akcjonariuszy popłynie prawie 17 mld zł, niemal tyle samo co rok temu.

Jak podaje KPMG, średnia stopa dywidendy (relacja dywidendy do ceny akcji) na naszym rynku wynosi 2,5 – 4 proc., czyli mniej więcej tyle ile na innych europejskich giełdach. Jest wprawdzie nieco niższa niż w poprzednich latach, ale i tak dzięki spółkom dywidendowym można zwiększyć stopę zwrotu z inwestycji w akcje.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Portfel inwestycyjny
Inflacja uderzyła w oprocentowanie obligacji skarbowych. Jak nie stracić?
Rynki finansowe
Jak Chiny zarzynają kurę znoszącą złote jaja
Portfel inwestycyjny
Centra usług: szlifujący się diament
Portfel inwestycyjny
Inwestorzy w oczekiwaniu na obniżki stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Portfel inwestycyjny
Przy wysokim wzroście płac w 2024 r. oszczędności Polaków mogą dalej rosnąć