Rynek żyje najnowszą sensacją. Na aukcji 21 marca obraz Jacka Malczewskiego sprzedano za rekordową cenę ok. 6,7 mln. zł (wraz z opłatą aukcyjną). Aukcję zorganizowała Agra-Art. Taką cenę osiągnął obraz z 1922 roku „Pożegnanie z pracownią. Prządka”.
Antykwariusze mają nadzieję, że rekordowa sprzedaż „Prządki” zwróci uwagę kolekcjonerów i inwestorów na dawną sztukę.
Warto sprawdzić: Bohomazy dziwaka z Zakopanego gwałtownie drożeją
Szok na rynku sztuki
Emocje rosną. Kolekcjonerzy i inwestorzy spierają się, czy ceny na rynku ruszą w górę po rekordowej transakcji? Wynik licytacji interpretowany jest jako zapowiedź radykalnych zmian.
Obserwatorzy rynku są zaszokowani. „Prządka” wystartowała z ceną wywoławczą 1,7 mln zł. Wycenę szacunkową ustalono w granicach 1,8–2,5 mln zł. Zatem sami sprzedający antykwariusze nie przewidywali wyższych cen za ten obraz. Obserwatorzy rynku porównują „Prządkę” z muzealnej klasy obrazami Malczewskiego, jakie wcześniej sprzedano na rynku. Zastanawiają się, czy „Prządka” jest arcydziełem? Czy nasycona jest symboliką, motywami, za jakie najbardziej cenimy tego artystę?