Struktura zamiast lokaty. Propozycja dla ostrożnych

Produkty strukturyzowane są ciekawą alternatywą dla ostrożnych.

Publikacja: 25.10.2018 19:30

Struktura zamiast lokaty. Propozycja dla ostrożnych

Foto: Adobe Stock

Produkty strukturyzowane dają szanse na wyższe zyski niż lokaty, ale ich nie gwarantują. Dają natomiast ochronę kapitału. Jakkolwiek się więc zarobi, stratą będzie tylko zmniejszenie wartości kapitału w wyniku inflacji.

Produkty strukturyzowane występują w kilku postaciach. Najpopularniejsze są certyfikaty inwestycyjne, polisy ubezpieczeniowe i lokaty inwestycyjne. W koszyku części inwestycyjnej mogą się znajdować indeksy giełdowe, akcje, surowce, produkty rolne, stopy procentowe lub jednostki funduszy inwestycyjnych. Produktów może być tyle, ile pomysłów na nie. Nie ma tu ograniczeń ani regulacji, które powstrzymywałyby instytucje finansowe przed puszczaniem wodzy wyobraźni. Klienci są więc kuszeni zyskami niezależnie od koniunktury, a w najgorszym razie gwarancją kapitału. Trzeba jednak pamiętać o dwóch rzeczach: gwarancja obowiązuje tylko w dniu wygaśnięcia produktu, a odzyskane pieniądze po trzech czy czterech latach będą miały wartość pomniejszoną o inflację.

Inwestycje z certyfikatem lub…

Struktury oferują zarówno banki, jak i towarzystwa ubezpieczeniowe. Niektóre z certyfikatów notowane są na warszawskiej GPW i mają swoich zwolenników, ponieważ na wielu można zarabiać niezależnie od koniunktury. Stanowią więc dobre uzupełnienie portfela.

Do 19 października można było np. zainwestować w sprzedawane przez BGŻ BNP Paribas trzyletnie certyfikaty strukturyzowane IBV Super Duet II oraz IBV Zrównoważony Rozwój II. Kto nie chce zamrażać kapitału na tak długo, będzie mógł potem papiery odsprzedać na giełdzie.

Pieniądze wpłacone na IBV Super Duet II będą zainwestowane w dwie spółki: Fiata Chryslera Automobiles i francusko-włoską firmę produkującą układy elektroniczne. Zarabiać będzie można do 8 proc. rocznie na wzroście ich kursów. Zysk z IBV Zrównoważonego Rozwoju II będzie natomiast uzależniony od zachowania się indeksu Solactive Sustainable Development Goals World RC 8 EUR, w którym znajduje się 50 spółek działających zgodnie z koncepcją zrównoważonego rozwoju biznesu, społecznej odpowiedzialności i ładu korporacyjnego.

Raiffeisen Polbank do końca października będzie sprzedawał certyfikaty gwarantowane Inwestycja na Zdrowie. Inwestycja obejmuje koszyk znanych spółek medycznych, takich m.in. jak Merc, Bayer, Sanofi. W tym przypadku bank zapewnia, że zysk może wynieść do 30 proc., 8,57 proc. rocznie. Papiery również trafią na GPW.

…z ubezpieczeniem i funduszem

Credit Agricole proponuje natomiast inwestycję w 30 Europejskich Liderów. Zysk z niej będzie uzależniony od indeksu Stoxx Europe ESG Leaders Select 30 EUR, w portfelu którego znajduje się 30 europejskich spółek o zasięgu ogólnoświatowym, takich jak Deutsche Telekom czy BMW. Idea Bank kusi Lokatą Perfekt z kontem Idealnym. Ma się na niej zarabiać na pięciu spółkach należących do branży robotyki.

W europejskie akcje można zainwestować również w PKO BP, w którym trwa subskrypcja Lokaty Strukturyzowanej opartej na koszyku akcji spółek europejskich. W koszyku struktury jest pięć spółek z różnych branż: producent leków Sanofi-Aventis, międzynarodowy operator telefonii komórkowej Vodafone, brytyjsko-holenderski koncern petrochemiczny Royal Dutch Shell, spółka energetyczna E.ON oraz producent biżuterii Pandora.

W ofercie Idea Banku, obok Lokaty Perfekt, znajdują się jeszcze dwie oferty, z których zyski będą zależały tym razem od notowań funduszy inwestycyjnych. Z Lokaty Best of I od notowań dwóch działających globalnie. Pierwszy z nich, Black Rock Global Funds – Euro Corporate Bond Fund, inwestuje w zdywersyfikowany portfel obligacji, drugi Old Mutual Dublin Funds – Old Mutual Global Equity Absolute Return Fund ma w portfelu spółki o wysokiej kapitalizacji. Lokata Strukturyzowana Prime Funds oparta jest natomiast na indeksie NXS Risk Parity Fund Allocator ER, w którym znajduje się koszyk ośmiu globalnych funduszy o zróżnicowanej polityce inwestycyjnej.

Czytaj także: Depozyty dla ostrożnych, struktury dla odważniejszych

Ciekawych ofert jest więc sporo, zwłaszcza że długo przeważały tylko te, w których można było zarabiać na kursach walutowych. Teraz też są w ofertach Banku Millennium i PKO BP. Oba banki stawiają na kurs EUR/PLN.

Każda oferta ma swoją kartę, w której opisane są sposoby wyliczania zysków. Nie zawsze są one jednak zrozumiałe dla wszystkich osób, a nigdy nie powinno się inwestować, jeżeli nie zna się lub nie rozumie konstrukcji produktu.

Warto więc wiedzieć, że produkt strukturyzowany niezależnie od tego, czy występuje w postaci certyfikatu, czy ubezpieczenia, i np. ma zarabiać na indeksie, w rzeczywistości zbudowany jest z dwóch elementów.

Większa część wpłaconych przez klientów pieniędzy, np. 80 czy 90 proc., inwestowana jest w bezpieczne instrumenty, np. obligacje zerokuponowe (rodzaj obligacji oferowanej po cenie niższej od nominału – z dyskontem, których wykup następuje po cenie nominalnej, zyskiem inwestora jest więc dyskonto).

Ta część odpowiada za ochronę kapitału. Zysk z inwestycji w obligacje w okresie inwestycji (zazwyczaj od dwóch do czterech lat) ma więc za zadanie odbudowanie kapitału do 100 proc. To właśnie ten mechanizm pozwala zagwarantować klientom zwrot zainwestowanego kapitału po zakończeniu inwestycji. Jeżeli z inwestycji zrezygnuje się wcześniej, można więc stracić, a dodatkowo w większości przypadków (jeżeli certyfikatów nie odsprzedaje się na giełdzie) trzeba będzie się liczyć z opłatą za wycofanie się.

Zamiast akcji opcja

Na dodatkowe zyski ma pracować druga część, wbudowany w strukturę instrument pochodny, najczęściej w formie opcji. Opcja jest swego rodzaju zakładem o to, jak w przyszłości zachowa się tzw. instrument bazowy. Może nim być indeks giełdowy lub kilka indeksów, akcje spółek, fundusze inwestycyjne, waluty czy surowce. Co więcej, inaczej niż w przypadku klasycznych inwestycji można się zakładać zarówno o to, że instrument bazowy wzrośnie, jak też o to, że straci na wartości. Dzisiejszy globalny rynek finansowy daje w tym zakresie niemal nieograniczone możliwości.

Podczas gdy pieniądze zainwestowane w bezpieczne instrumenty pracują na odbudowanie wpłaconego kapitału, druga część inwestycji pracuje na potencjalny zysk, którego firmy oferujące tego typu produkty nie mogą zagwarantować. Wszystko zależy od tego, czy przyjęta strategia inwestycyjna, a więc zachowanie się instrumentu bazowego, zostanie zrealizowana.

Niezależnie od formy i dostawcy produkt strukturyzowany najczęściej spełnia więc trzy podstawowe warunki: posiada wbudowany instrument pochodny, np. opcję, oparty jest na jednym lub kilku instrumentach bazowych, oferują wypłatę zysków w przyszłości, których wysokość zależy od wyników instrumentów bazowych, oraz zapewnia pełną lub częściową ochronę kapitału.

Ochrona jest na ogół zapewniana w produktach strukturyzowanych oferowanych przez banki i towarzystwa ubezpieczeniowe. Na warszawskiej GPW są notowane również takie certyfikaty, które ochrony takiej nie dają.

Produkty strukturyzowane dają szanse na wyższe zyski niż lokaty, ale ich nie gwarantują. Dają natomiast ochronę kapitału. Jakkolwiek się więc zarobi, stratą będzie tylko zmniejszenie wartości kapitału w wyniku inflacji.

Produkty strukturyzowane występują w kilku postaciach. Najpopularniejsze są certyfikaty inwestycyjne, polisy ubezpieczeniowe i lokaty inwestycyjne. W koszyku części inwestycyjnej mogą się znajdować indeksy giełdowe, akcje, surowce, produkty rolne, stopy procentowe lub jednostki funduszy inwestycyjnych. Produktów może być tyle, ile pomysłów na nie. Nie ma tu ograniczeń ani regulacji, które powstrzymywałyby instytucje finansowe przed puszczaniem wodzy wyobraźni. Klienci są więc kuszeni zyskami niezależnie od koniunktury, a w najgorszym razie gwarancją kapitału. Trzeba jednak pamiętać o dwóch rzeczach: gwarancja obowiązuje tylko w dniu wygaśnięcia produktu, a odzyskane pieniądze po trzech czy czterech latach będą miały wartość pomniejszoną o inflację.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek Kapitałowy
Polskie akcje z brzydkiego kaczątka zamieniły się w pięknego łabędzia
Rynek Kapitałowy
W co inwestować w 2024 roku. Specjaliści polecają
Rynek Kapitałowy
Duże spółki z WIG20 na celowniku inwestorów. Które wybrać?
Rynek Kapitałowy
Branże z GPW, które mogą pozytywnie zaskoczyć po zmianie rządu
Rynek Kapitałowy
W Revolut moża handlować akcjami spółek z Europy od 1 euro