Wybór tanich akcji na warszawskiej giełdzie, wycenianych poniżej wartości księgowej, jest spory. Warto jednak sprawdzić, czy poza niską wyceną można dla nich znaleźć inne argumenty inwestycyjne.
Pierwsze półrocze dla klientów TFI oraz dla samych powierników było trudnym okresem. Początek drugiego przynosi jednak świeży powiew nadziei na lepsze jutro. Portfele dłużne już trzymają gardę.
Od sierpnia banki i towarzystwa ubezpieczeniowe muszą sprawdzić preferencje klientów dotyczące inwestycji w „zielone produkty”. Nie można oferować klientowi aktywów niezgodnych z jego preferencjami.
Tegoroczny sezon dywidendowy jest już na półmetku. Warto mieć na uwadze spółki szczodrze dzielące się zyskiem, szczególnie w czasie najwyższej od ćwierć wieku inflacji.
Wiele spółek z szerokiego rynku akcji jest wycenianych bardzo atrakcyjnie, w czym spory udział miała trwająca od kilku miesięcy korekta na szerokim rynku akcji. Niektóre z nich to według analityków kandydaci do odbicia.
Na warszawskiej giełdzie nie brakuje spółek, których akcje wyceniane są dużo niżej niż jeszcze na początku roku. Sprawdzamy, czy jest szansa na odbicie ich notowań.
Zmiany zachodzące na rynkach będące efektem popandemicznego ożywienia oraz nowej wojennej rzeczywistości nieco nieoczekiwanie stworzyły niektórym firmom doskonałe warunki do poprawy zysków i marż.
Większość firm z GPW stawia na wzrost mierzony większymi przychodami ze sprzedaży, ale tylko nieliczne mogą się pochwalić dużymi sukcesami na tym polu.
Dla poturbowanych inwestorów pocieszeniem mogą być dosyć przyzwoite dywidendy ze spółek. Wspólnie z analitykami sprawdziliśmy, które firmy podzielą się zeszłorocznymi zyskami z akcjonariuszami i na jakim poziomie będą to wypłaty.
Najatrakcyjniejsze stopy dywidend oferują spółki spoza wskaźnika WIG20. Ale i w nim można znaleźć kilka podmiotów, które zapowiadają przyzwoite wypłaty.
Mimo presji kosztów na warszawskiej giełdzie nie brakuje firm, które radzą sobie na tyle dobrze, że mogą się pochwalić rosnącą rentownością działalności.