Hossa w segmencie sztucznej inteligencji odpowiada za całość tegorocznych zwyżek głównego indeksu giełdy nowojorskiej – do takiego wniosku doszedł jeden ze specjalistów banku Societe Generale. Spośród trzech spółek których umocnienie od początku roku najbardziej przyczyniło się do ponad 7-procentowej zwyżki S&P500 – Nvidia, Microsoft i Alphabet – wszystkie to technologiczni potentaci mocno stawiający na AI.
- Boom w segmencie sztucznej inteligencji i związany z tym entuzjazm inwestorów ma się dobrze. Tak dobrze, że bez spółek, które są w niego zaangażowane S&P500 spadłby w tym roku o 2 proc. – zauważał w ubiegłotygodniowej nocie do klientów strateg Manish Kabra.
Czytaj więcej
Niepewność w gospodarce nie tylko podbija kurs złota, ale także zachęca do inwestycyjnych zakupów żółtego kruszcu.
Giganci technologii w natarciu
Po tym jak jesienią furorę zrobił ChatGPT, program potrafiący rozmawiać w języku naturalnym na szerokie spektrum tematów, technologiczni giganci starają się jak najszybciej dodać do swoich produktów i usług funkcje bazujące na AI. Jeszcze w tym roku użytkownicy aplikacji Teams Microsoftu będą mogli liczyć, że z odbytego spotkania zostanie automatycznie sporządzona notatka oraz krótka prezentacja w Powerpoincie.
O tym, że AI to coś więcej niż tylko ciekawostka, świadczy opublikowane w kwietniu pierwsze przeprowadzone w realnym świecie badanie, które wykazało, że może ona zwiększyć wydajność pracowników o 14 proc. Alphabet wykorzystuje ją w filtrach antyspamowych w usłudze Gmail, a Amazon czy Netflix – do wybierania rekomendacji dla klientów. Zdaniem Kabry z Societe Generale do najbardziej atrakcyjnych spółek wchodzących w AI należą właśnie Microsoft, ale też konsultingowe Accenture oraz producent oprogramowania ServiceNow.