– Od dłuższego czasu obserwujemy wzrost zainteresowania złotem wśród klientów, zarówno w ofercie produktów biżuteryjnych, jak i w formie złota inwestycyjnego – twierdzi Michał Stawecki, dyrektor marketingu firmy jubilerskiej Apart i dyrektor marketingu Mennica.apart.pl. Jak dodaje, niepewność gospodarcza i geopolityczna, a także wysoka inflacja są czynnikami, które znacząco wpływają na osłabienie zaufania do tradycyjnych form oszczędzania, zwracając uwagę konsumentów i inwestorów na złoto. Potwierdzeniem tego był ponowny rajd jego notowań w ostatnich dniach – w środę na fali obaw przed schłodzeniem w gospodarce USA kurs złota przebił ponownie poziom 2 tys. dol.
Uwagę Polaków na atrakcyjność inwestycyjną złota najpierw zwróciła pandemia, a w zeszłym roku wojna w Ukrainie w połączeniu z wysoką inflacją i osłabieniem koniunktury na rynku mieszkań. Efektem był rekord złotych inwestycji Polaków, którzy w ubiegłym roku kupili ok. 18–19 ton złotych sztabek i monet, o ponad cztery tony więcej niż rok wcześniej.
Wpływ Credit Suisse
W badaniu Opinia24 przeprowadzonym na zlecenie firmy Tavex, 28 proc. respondentów w odpowiedzi na pytanie, w co warto było inwestować w 2022 r., wskazało złoto (była to najczęściej udzielana odpowiedź tuż po nieruchomościach). W tym roku o pobicie ubiegłorocznego rekordu nie będzie łatwo, choć – jak ocenia Michał Tekliński, ekspert rynku złota i dyrektor ds. rynków międzynarodowych w Grupie Goldenmark – po trzech pierwszych bardzo spokojnych miesiącach, w drugiej połowie marca na rynku złota znowu pojawiło się spore ożywienie po niepokojących informacjach o upadku Silicon Valley Bank i Signature Bank w USA, a także o problemach Credit Suisse.
Czytaj więcej
Złoto inwestycyjne staje się w Polsce coraz popularniejszą formą zabezpieczania oszczędności. Od początku roku jego wartość wzrosła o ponad 5 proc. Jednak tak jak w przypadku każdej inwestycji istnieją pewne pułapki, których należy unikać.