Polacy mogą pobić w tym roku rekord inwestycji w złoto. Dlaczego kruszec drożeje?

Tegoroczny wzrost cen złota na świecie podbił jego sprzedaż w wielu krajach, w tym w Polsce, gdzie inwestycyjne zakupy żółtego kruszcu mogą do końca roku przekroczyć 20 ton.

Publikacja: 16.05.2025 05:08

Polacy mogą pobić w tym roku rekord inwestycji w złoto. Dlaczego kruszec drożeje?

Foto: Bloomberg

– Wszystko wskazuje na to, że 2025 rok może okazać się przełomowy dla rynku złota w Polsce zarówno pod względem cen, jak i wolumenów inwestycyjnych – oceniają eksperci notowanej na rynku NewConnect Mennicy Skarbowej, która określa się jako największy w Polsce dystrybutor złota inwestycyjnego i innych metali szlachetnych. Spółka zakończyła pierwszy kwartał br. z ponad 270 mln zł przychodów ze sprzedaży, co oznacza niemal 50-proc. wzrost w ujęciu rocznym. Jej prezes Jarosław Żołędowski szacuje, że jeśli wzrostowe trendy sprzedaży utrzymają się na dotychczasowym poziomie w kolejnych miesiącach, to w całym 2025 roku Polacy mogą kupić ponad 20 ton złota, co byłoby absolutnym rekordem w historii naszego kraju.

Foto: Tomasz Sitarski

Ile złota kupują Polacy?

Rekordową dynamikę wzrostu obrotów notują też inni krajowi dilerzy złota i metali szlachetnych, a o rekordzie w skali globalnej informuje również Światowa Rada Złota (WGC). Według jej danych tegoroczny początek roku był najlepszym I kwartałem niemal od dekady (od 2016 r.), nie tylko ze względu na gwałtowny wzrost kursu złota, który w kwietniu przebił na chwilę psychologiczną barierę 3500 dol. za uncję, ale i na rekordowo duże zakupy sięgające na świecie 1206 ton.

Bardzo pomógł w tym skokowy wzrost popytu ze strony inwestujących w żółty kruszec funduszy ETF, a także zakupy banków centralnych, w tym Narodowego Banku Polskiego. Jego prezes Adam Glapiński pochwalił się na początku maja rezerwami złota przekraczającymi już 509 ton (to o 61 ton więcej niż pod koniec grudnia zeszłego roku), podkreślając, że z tymi zasobami NBP zajmuje już 12. miejsce w globalnym rankingu złotych rezerw banków centralnych, wyprzedzając nawet Europejski Bank Centralny.

W złotej konkurencji awansują też detaliczni inwestorzy w Polsce, którzy w pierwszych miesiącach 2025 r. tłumnie ruszyli po sztabki i monety z żółtego kruszcu. – Nie tylko mamy dużo więcej klientów, ale też robią oni dużo większe zakupy niż przed rokiem – twierdzi Michał Tekliński, ekspert rynku złota w serwisie i sklepie internetowym Goldsaver.pl z Grupy Goldenmark, która chwali się ponad 80-proc. wzrostem sprzedaży w I kwartale, licząc rok do roku. Jak ocenia Tekliński, polscy inwestorzy najchętniej kupują jednouncjowe i 100-gramowe sztabki, a także jednouncjowe australijskie kangury, czyli monety bite przez australijską mennicę Perth Mint. Z kolei Mennica Skarbowa podkreśla rosnącą w całej Europie popularność monet i sztabek o małej gramaturze (poniżej jednej uncji), które łatwiej można odsprzedać.

Dobre prognozy dla złota

Jak zwraca uwagę Jarosław Żołędowski, Polska stała się na tyle ważnym rynkiem na świecie, że Światowa Rada Złota planuje dokładnie szacować sprzedaż tego kruszcu nad Wisłą (podobnie jak to robi na innych dużych rynkach) i wyodrębniać nasz kraj w swoich statystykach. – Może to już nastąpić w danych za I półrocze – dodaje Michał Tekliński.

Apetytu inwestorów nie zmniejszają rekordowo wysokie ceny złota, na które wpływa połączenie trzech czynników – słabości amerykańskiej waluty, chwiejności rynków i większego ryzyka geopolitycznego – nasilanego ostatnio przez wzrost napięcia między Indiami i Pakistanem. Wprawdzie niedawne porozumienie Stanów Zjednoczonych i Chin, które zgodziły się tymczasowo obniżyć (na 90 dni) cła, zepchnęło kurs złota nieco w dół, ale większość prognoz mówi o dalszym rajdzie jego cen, biorąc pod uwagę globalny trend poszukiwania bezpiecznych przystani dla kapitału.

Wzrost notowań złota zakładają zresztą w swych wiosennych prognozach czołowe banki inwestycyjne na świecie. Według Goldman Sachs przy utrzymujących się dużych zakupach banków centralnych i funduszy ETF kurs złota może pod koniec tego roku przekroczyć 3800 dol. za uncję. Nieco mniejszy wzrost, do 3500 dol. za uncję, zakłada szwajcarski UBS, podkreślając, że złotu sprzyjają wysokie ryzyka związane z taryfami celnymi i niestabilną sytuacją geopolityczną.

Złote inwestycje lansuje Ray Dalio, znany amerykański inwestor i założyciel funduszu hedgingowego Bridgewater Associates, według którego przed czekającym nas załamaniem globalnego porządku monetarnego obronią się tylko złoto i bitcoin.

Z kolei amerykański JP Morgan w prognozie ogłoszonej pod koniec kwietnia, przewiduje, że do końca tego roku uncja złota będzie kosztować średnio 3675 USD, w I połowie przyszłego roku jej cena będzie zmierzać do 4000 USD, a przy wzroście popytu – może przekroczyć ten poziom.

Dlaczego złoto drożeje?

Złote inwestycje lansuje Ray Dalio, znany amerykański inwestor i założyciel funduszu hedgingowego Bridgewater Associates, według którego przed czekającym nas załamaniem globalnego porządku monetarnego obronią się tylko złoto i bitcoin.

Takie opinie zwiększają zainteresowanie złotem. Widać to także w Polsce, gdzie – jak ocenia Grzegorz Nowakowski, menedżer PR w spółce Tavex – po bardzo silnym pierwszym kwartale 2025 roku dynamika sprzedaży złota utrzymuje się na wyjątkowo wysokim poziomie. – Wzrosty cen nie zniechęcają inwestorów – wręcz przeciwnie, w naszych punktach obserwujemy rosnące zainteresowanie fizycznym złotem – podkreśla Nowakowski, dodając, że maj również przynosi rekordowe wyniki. Tavex, który w I kwartale br. zanotował 44-proc. wzrost sprzedaży monet i sztabek (do 16,4 tys. uncji), w pierwszej połowie maja sprzedał o 10 proc. więcej złota niż przez cały maj 2024. – To pokazuje, że złoto wciąż postrzegane jest jako bezpieczna przystań – zarówno wobec napięć geopolitycznych, jak i lokalnych niepewności gospodarczych – twierdzi Grzegorz Nowakowski.

– Wszystko wskazuje na to, że 2025 rok może okazać się przełomowy dla rynku złota w Polsce zarówno pod względem cen, jak i wolumenów inwestycyjnych – oceniają eksperci notowanej na rynku NewConnect Mennicy Skarbowej, która określa się jako największy w Polsce dystrybutor złota inwestycyjnego i innych metali szlachetnych. Spółka zakończyła pierwszy kwartał br. z ponad 270 mln zł przychodów ze sprzedaży, co oznacza niemal 50-proc. wzrost w ujęciu rocznym. Jej prezes Jarosław Żołędowski szacuje, że jeśli wzrostowe trendy sprzedaży utrzymają się na dotychczasowym poziomie w kolejnych miesiącach, to w całym 2025 roku Polacy mogą kupić ponad 20 ton złota, co byłoby absolutnym rekordem w historii naszego kraju.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kruszce
Złoto już powyżej 3300 dolarów za uncję
Kruszce
Gdzie zniknęło 112 ton złota Rosjan? Najważniejszy fundusz Rosji na wyczerpaniu
Kruszce
Światowa Rada Złota: popyt nadal duży
Kruszce
Nowy rekord cen złota. 2800 dolarów za uncję
Kruszce
Czy srebro przestanie być opłacalną inwestycją?