19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 12:06 Publikacja: 15.01.2019 16:13
Foto: Adobe Stock
Rok 2018 był dla towarzystw funduszy inwestycyjnych oraz ich klientów całkiem inny niż wcześniejszy. Zaczęło się od giełdowych spadków na przełomie stycznia i lutego, a potem na jaw zaczęła wychodzić sprawa GetBacku. W związku z nią Komisja Nadzoru Finansowego wszczęła postępowania administracyjne wobec czterech TFI: Altusa, Noble Funds, Saturna i Trigona, których wyników wciąż nie znamy.
Klienci głównie wycofywali zainwestowane środki z bardziej ryzykownych produktów i trudno się temu dziwić. Do inwestycji nie zachęcały wyniki, a w kontekście branży TFI mówiło się głównie źle. Z drugiej strony doszło do istotnych zmian – oferta funduszy wzbogaciła się o nieznane szerzej w kraju fundusze pasywne, które mają realną szansę na sukces.
Ależ finisz funduszy akcji. O takich wynikach jak za ubiegły rok krajowi zarządzający marzyli pewnie latami.
Obligacje, fundusze polskich akcji, papiery mniejszych spółek oraz akcje z sektora technologicznego – takie inwestycje na nowy rok polecają specjaliści.
Zmiany na krajowej scenie politycznej znacząco poprawiły postrzeganie spółek z indeksu WIG20, które przez większa część 2023 roku pozostawały wyraźnie w tyle za mniejszym spółkami.
Bardzo prawdopodobna zmiana władzy w Polsce na bardziej proeuropejską i prorynkową to korzystny scenariusz dla inwestorów z warszawskiej giełdy.
Klienci aplikacji finansowej z krajów Europejskiego Obszaru Gospodarczego mogą od teraz handlować ułamkowymi akcjami ponad 70 spółek notowanych w Europie, już od jednego euro.
Jest termin posiedzenia, na którym Kolegium Sądu Okręgowego w Olsztynie wypowie się na temat odwołania zawieszonych przez ministra sprawiedliwości prezesów i wiceprezesów sądów w Olsztynie, Bartoszycach, Biskupcu i Kętrzynie. Wśród nich są prezesa Sądu Okręgowego w Olsztynie Michał Lasota i prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie i członek KRS Maciej Nawacki.
Ministerstwo Finansów zamierza ograniczyć podatek od zysków kapitałowych, zwany potocznie "podatkiem Belki". W odpowiedzi dla Rzecznika Praw Obywatelskich podano kwotę oszczędności i inwestycji, do której podatek ma być ograniczony.
Należności z sublicencji to przychody z zysków kapitałowych. Dla takiej kwalifikacji nie ma znaczenia, czy znaki stanowią podlegające amortyzacji wartości niematerialne i prawne.
• Trzy miesiące bez ZUS. Są założenia projektu • Dobra wiadomość dla przedsiębiorców ws. składki zdrowotnej • Sprawdź profil na PUE ZUS, czeka tam ważna informacja • Ile w 2024 r. trzeba zapłacić pracownikowi i ZUS • Pięć lat bez zwrotu VAT. Co na to sąd? • Nowe zasady opodatkowania zysków z funduszy kapitałowych • Jak polskie firmy wdrażają AI • Ważne terminy na ten tydzień
Efekt konsolidacji na potrzeby podatku minimalnego ma swe ograniczenia. Trzeba osiągnąć 75 proc. minimalnego zaangażowania kapitałowego i zachować jednolity w grupie rok podatkowy.
Wynagrodzenia w postaci jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych są opodatkowane dopiero przy ich spieniężeniu, ale jako przychód z pracy.
Już wkrótce podatnicy mogą wpaść w podwójne kleszcze kontroli rozliczeń, także dotyczących podatku u źródła.
Ministerstwo finansów pracuje nad zmianami w podatku od zysków kapitałowych, czyli tzw. podatku Belki. Jak ujawnił wiceszef tego resortu Artur Soboń będzie to "jakaś forma kwoty wolnej".
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas