Aktualizacja: 09.05.2025 12:44 Publikacja: 11.12.2019 20:52
Foto: pieniadze.rp.pl
Co pana skłoniło do kupowania sztuki? Biznesowo jest pan związany z inną branżą.
Od zawsze głównym impulsem do kupowania sztuki była potrzeba obcowania z pięknem. Sztuka jest wymagająca, a ja nie potrafię jej szybko przeżywać na wystawie w galerii czy muzeum i wrócić do swoich zajęć. Sztuka wymaga najpierw otwarcia się, ciszy, skupienia, wymaga czasu na przemyślenia, koncentracji i wielu powrotów, więc lepiej żyć z nią, mieć ją w domu, w zasięgu wzroku czy dotyku. Nie umiałbym żyć w domu bez obrazów na ścianach. To sztuka daje domowi duszę, a nie tapety, drewno czy beton. W domach z betonu nie ma wolnej miłości, a w domach bez sztuki nie ma co odkrywać. Wszystko jest jasne i niezmienne od samego początku. Nie przetrwałbym dołującego okresu jesienno-zimowego bez obrazów i rzeźb, bez ich koloru i faktury. Sztuka uruchamia wyobraźnię, można nawet podróżować, nie wychodząc z domu. Wystarczy spojrzeć na obrazy Tomasza Ciecierskiego.
Za dzieła artystów z czołówki Kompasu Sztuki trzeba zapłacić miliony złotych. Historia pokazuje, że są one z rok...
Twórcy z czołówki najnowszego Kompasu Młodej Sztuki odebrali nagrody podczas wernisażu specjalnej wystawy.
Irmina Staś, Agnieszka Polska i Katarzyna Karpowicz – to podium tegorocznej edycji Kompasu Młodej Sztuki.
Z początkującymi artystami nie wszystko da się przewidzieć, gdyby tak było, to galerzyści byliby milionerami.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas