Pierwsi pracownicy dużych firm zaczęli wchodzić do PPK prawie dwa lata temu i chyba nie powinni na razie narzekać. PPK mają bardzo przyzwoite stopy zwrotu, a na konta regularnie oszczędzających wpływają też państwowe dopłaty. Mimo to skala zapisów do planów, mówiąc eufemistycznie, nie zachwyca. Po trzech etapach, które stopniowo obejmowały coraz mniejsze firmy, do PPK zapisało się tylko około 30 proc. uprawnionych, a pierwotnie zakładano, że zapisze się trzech na czterech pracowników. Ci, co w systemie postanowili zostać (a takich uczestników jest obecnie 1,7 mln), odłożyli już 3,5 mld zł. Z każdym miesiącem aktywa te będą rosły.