SI nie wywoła kolejnej epoki artystycznej, kolejnego nurtu, który zainspiruje innych twórców To kreacja, która ma się czymś wyróżniać po analizie obecnych i przeszłych prac stworzonych przez realnych twórców. Uważam, że tam, gdzie potrzebna jest wrażliwość, interpretacja i natchnienie emocjonalne, nie ma miejsca i potrzeby na wprowadzanie SI do tego obszaru życia.
Ciekaw jestem odpowiedzi SI na wieczne pytanie: co artysta chciał powiedzieć w tym dziele? Zobaczymy, czy naukowcy dalej będą rozwijać ten projekt, w jakim kierunku i z jakimi sukcesami.
Dużo ciekawsza wydaje się sytuacja, gdybyśmy wprowadzili SI na rynek zakupów. Czy obecne decyzje marszandów, kolekcjonerów, inwestorów pokryją się z wyborami SI? To dopiero mogłaby być rewolucja.
Anna Szymańska radca prawny, Media Law Kancelaria Prawna
Sztuczna inteligencja jest nowym zjawiskiem, które zapowiada rewolucję w dziedzinie prawa autorskiego. SI to systemy informatyczne wykorzystujące inteligencję ich twórców do tworzenia dzieł bez potrzeby bezpośredniego udziału człowieka.
Prawo autorskie stawia pytania, czy powstałe w ten sposób efekty SI są wytworem samodzielnego działania maszyny, czy też są transpozycją inteligentnej kreacji człowieka poprzez przetworzenie przez SI ogromnej ilości wprowadzonych danych za pomocą stworzonego przez człowieka algorytmu.
W konsekwencji – kto jest autorem takiego dzieła oraz czy w ogóle można mówić o powstaniu utworu stworzonego przez SI? W przeważającej teorii wytwory SI uważane są za efekt przetworzenia danych przez program komputerowy według opracowanego przez człowieka algorytmu.
Odmawia się zatem SI przymiotu twórcy, a wyniki jej działania nie mogą być uznane za utwory w rozumieniu prawa autorskiego. Taka koncepcja jest spójna z definicją utworu jako wytworu jedynie działalności człowieka (nie maszyny, nie natury), jego osobowości, inteligencji, kreacji i indywidualnych wyborów twórczych.
Jednak nieprzewidywalność efektu pracy SI przez twórcę algorytmu otwiera możliwości uznania wytworu SI za samoistnie stworzony przez nią utwór, chociaż dzisiaj taka koncepcja budzi wiele wątpliwości, także z punktu widzenia praw przysługujących twórcom, tj. decydowania o sposobie eksploatacji utworu, prawa do wynagrodzenia lub zgłaszania roszczeń w przypadku naruszenia praw autorskich.