Bankowość mobilna staje się coraz bardziej popularna, a im więcej możliwości daje bankowa aplikacja, tym bank jest bardziej ceniony – zwłaszcza przez młodych. Możliwość płatności to zdecydowanie za mało. Smartfon ma zastąpić portfel również w płatnościach za parkomaty, autostrady, bilety komunikacji miejskiej. Dobrze by też było, żeby pozwolił na zarządzanie subskrypcjami, które w czasie pandemii nabrały szczególnej popularności. Wszystko powinno być intuicyjne i łatwe w obsłudze – bez straty czasu i logowania się.
Bankowe wyzwania
Banki prześcigają się więc w uatrakcyjnianiu swoich aplikacji. We wrześniu Bank Pekao poinformował, że z płatności Google Pay mogą korzystać nie tylko klienci indywidualni, ale również firmowi, a bank SGB, że w SGB Mobile można już zakładać konta na selfie. Tym śladem mają podążać inne banki spółdzielcze. Wcześniej, bo jeszcze przed wakacjami, w SGB Mobile pojawiła się usługa Autopay. W maju bank wprowadził też nowość – Garmin Active, usługę, która pozwala monitorować aktywność fizyczną i dane dotyczące organizmu. Po jej uruchomieniu widzi się informacje o liczbie kroków zrobionych w ciągu danego dnia, spalonych kaloriach i przebytym dystansie. Bank chce zmobilizować klientów do aktywności. Do 31 października będzie trwał konkurs „Wyzwanie Active", w którym można zdobyć voucher o wartości 50 zł do sklepu Decathlon. Wystarczy w ciągu miesiąca zrobić 100 tys. kroków zarejestrowanych w aplikacji i zrobić pięć transakcji kartą.
Czytaj więcej
Gdy oddajemy do naprawy telefon, który ma zainstalowaną aplikację bankową, lepiej ją usunąć przez wzgląd na bezpieczeństwo swojego konta.
Płatność to za mało
Bankowe apki stają się coraz bardziej użyteczne, można w nich zlecać przelewy, zakładać lokaty, wnioskować o kredyty, a później je spłacać, doładowywać telefony, wykupywać ubezpieczenia komunikacyjne i turystyczne. W telefonie można trzymać dokumenty, paragony, mieć też dostęp do e-urzędu oraz portfel kart lojalnościowych, skanować faktury. Można też z nim pogadać, jeżeli bank zapewni obsługę głosową. Usługi te są coraz bardziej popularne, choć nie są jeszcze standardem. Powinien też być BLIK, który pozwala nie tylko płacić w sklepach, ale także zlecać przelewy na numer telefonu, wypłacać gotówkę z bankomatów i spłacać wspólne rachunki za ucztowanie w restauracji. Coraz więcej banków umożliwia też zakładanie kont na selfie z dowolnego miejsca i o dowolnym czasie.