Opłata za dodanie nowego odbiorcy? To może być próba oszustwa

Zmiana bankowych ustawień w aplikacji mobilnej, a zaraz potem żądanie opłaty? To może być próba oszustwa – ostrzegają banki. I radzą, by uważać.

Publikacja: 17.01.2022 13:48

Opłata za dodanie nowego odbiorcy? To może być próba oszustwa

Foto: Adobe Stock

Klient jednego z banków miał ostatnio dziwną sytuację w aplikacji na telefonie.

– Po dodaniu nowego odbiorcy wyświetliła mi się kwota niemal 50 zł i polecenie zatwierdzenia płatności. Odrzuciłem ją, dziwiąc się, że bank pobiera taką opłatę za zatwierdzenie nowego odbiorcy. Tym razem wykazałem się czujnością, ale przyznam, że w pierwszej chwili zgłupiałem – opowiada. I się zastanawia: Co to może być, czy banki faktycznie pobierają opłaty za taką operację, czy też może to być próba oszustwa?

Czytaj więcej

Wyczyścili konto z pieniędzy i wzięli kredyt. "Dorosły, a naiwny jak dziecko"

Paweł Jurek, rzecznik Pekao SA, mówi, że ten bank nie spotkał się z tego typu sytuacją. – Niemniej w każdej sytuacji, w której klient ma jakiekolwiek wątpliwości odnośnie funkcjonowania któregokolwiek ze zdalnych dostępów do swoich usług bankowych, proponujemy kontakt z nami w celu ich wyjaśnienia – radzi.

Emilia Kasperczak z mBanku wyjaśnia, że w aplikacji mobilnej nie ma możliwości dodania nowego odbiorcy.

– Nie ma opcji zarządzania książką odbiorców. Można na formatce zaznaczyć opcję, aby podczas wykonywania nowego przelewu dane tego odbiorcy zapisały się w książce. Wtedy taki odbiorca zapisuje się, ale jako niezaufany, każdy kolejny przelew musi być autoryzowany – wyjaśnia Emilia Kasperczak.

Dodaje, że na takiej formatce jest również opcja zamiany tego pojedynczego przelewu na zlecenie stałe (nie polecenie zapłaty). – Po wykonaniu przelewu nie pojawia się żaden komunikat o poleceniu zapłaty – tłumaczy przedstawicielka mBanku.

Dodaje, że jeśli mamy do czynienia z potwierdzeniem dodania nowego odbiorcy i komunikatem o poleceniu zapłaty, to jest to ewidentnie próba oszustwa, bo taki scenariusz nie jest dostępny w aplikacji mBanku.

– Ale może jest w innych bankach? – zastanawia się Emila Kasperczak. Dodaje też, że mBank nie dostawał takich sygnałów o żądaniu opłaty za dodanie nowego odbiorcy.

Czytaj więcej

Oszuści z OLX grasują na Facebook Marketplace. Tak kradną

Jeśli klient napotka na scenariusz, do którego ma wątpliwości, to sugerujemy porzucić tę operację i skontaktować się z konsultantem za pomocą mLinii lub czata w aplikacji – radzi przedstawicielka mBanku.

Michał Czurabski, dyrektor ds. rozwoju bankowości mobilnej w Credit Agricole, mówi, że trudno jednoznacznie określić przyczynę takiej sytuacji. – To może być błąd aplikacji lub złośliwe oprogramowanie, lub także fałszywa aplikacja, którą pobrał klient. Nie otrzymaliśmy takich zgłoszeń od klientów – zastanawia się ekspert.

Jego zdaniem, jeśli klient zobaczył taki komunikat, powinien niezwłocznie skontaktować się bankiem. – Tak jak w przypadku każdej innej niestandardowej sytuacji lub takiej, która budzi wątpliwości klienta. Szybka reakcja minimalizuje ryzyko klienta, a także pozwala nam zareagować i uchronić innych klientów przed działaniami oszustów – tłumaczy dyr. Czurabski. Piotr Wardziak z biura prasowego PKO BP mówi, że w aplikacji mobilnej tego banku nie ma takiej funkcji, w której klient po dodaniu odbiorcy jest proszony o polecenie zapłaty. – Aby rzetelnie odpowiedzieć na to pytanie musielibyśmy dokładnie przeanalizować konkretną sytuację – dodaje.

Także w Santander Bank Polska nie ma opcji dodania nowego odbiorcy w aplikacji.

Konta Bankowe
Duża awaria Blika. Problemy zgłaszają klienci mBanku, Millennium czy Pekao
Konta Bankowe
Sześć banków pod lupą UOKIK. Dlaczego ofiary nie odzyskują pieniędzy?
Konta Bankowe
Banki tną oprocentowanie lokat. Średnio jest już ono znacznie poniżej 5 proc.
Konta Bankowe
Banki, które najwięcej zarobiły na kredycie 2%
Konta Bankowe
Banki w końcu zaczynają wprowadzać klucze U2F. Hakerom będzie trudniej