W przypadku metali szlachetnych trudno znaleźć jeden spójny raport sprzedaży. Ale od lat jednym z bardziej wiarygodnych wskaźników jest raport sprzedaży US Mint.
Co daje informacja o sprzedaży monet?
Metale szlachetne od kilku miesięcy są w tzw. trendzie bocznym. Nie notują gwałtownych spadków, ale też nie przeżywają hossy. W dużym uproszczeniu: to efekt pozytywnych informacji z amerykańskiej gospodarki i oczekiwania dużych inwestorów na rozwój wojny handlowej, jaką rozpoczął Donald Trump. Jeśli jednak zestawimy ze sobą stosunkowo niskie notowania złota i wyniki sprzedaży monet, które są popularną metodą zakupu złota i srebra w USA, to możemy już wyciągać pewne wnioski. Lecz najpierw przyjrzyjmy się tym wynikom.
Sprzedaż srebrnych orłów w pierwszym półroczu 2016 roku, kiedy cena gwałtownie szła w górę, wynosiła zwykle ponad 4 miliony uncji miesięcznie. W drugim półroczu, kiedy zaczęła spadać, popyt kształtował się na poziomie 1,2–1,4 mln uncji, by w grudniu, przy rekordowo niskich cenach, osiągnąć poziom zaledwie 240 tys. sztuk. W całym 2016 US Mint sprzedała 37 701 500 uncji srebrnych orłów.
Srebrny Orzeł to amerykańska, jednouncjowa, bulionowa moneta inwestycyjna.
W roku 2017 cena srebra trzymała się gorzej niż cena złota, choć ostatecznie na koniec roku było na plusie o kilka procent. W styczniu po dużych wzrostach sprzedało się ponad 5 mln uncji. W kolejnych miesiącach panowały nastroje mieszane, a ilość monet, które opuściły mennicę, wahała się w przedziale 0,8–1,2 mln z lepszymi miesiącami, jak np. maj (2,4 mln) czy lipiec (2,3 mln). Jednak rok zamknięty został z wynikiem 18 065 500 uncji.