5 lat z PPK. Kto nie przystępuje, robi sobie krzywdę?

W pracowniczych planach kapitałowych oszczędza dziś ponad 3,4 mln osób. Wartość zgromadzonych w nich aktywów to 25 mld zł. Eksperci prognozują dalsze wzrosty. – Kto nie przystępuje do PPK, robi sobie krzywdę finansową – mówią.

Publikacja: 11.04.2024 04:30

5 lat z PPK. Kto nie przystępuje, robi sobie krzywdę?

Foto: Adobe Stock

Pracownicze plany kapitałowe nie miały szczęścia. Wystartowały w 2019 r. i ciężko wyobrazić sobie trudniejszy moment na uruchomienie programu długoterminowego oszczędzania. Zdecydowano, że program będzie wdrażany etapami. Na początek objął największe firmy, w kolejnych krokach przystępowały do niego coraz mniejsze, a także instytucje publiczne. Sytuacje skomplikowała pandemia koronawirusa. Lockdown gospodarki sprawił, że firmy musiały zacząć walczyć o przetrwanie i uratowanie miejsc pracy. PPK zeszły na dalszy plan.

Gdzie dziś są PPK?

W marcowym numerze Biuletynu PPK (najświeższym) czytamy, że na koniec lutego w pracowniczych planach kapitałowych uczestniczyło 3,44 mln osób z 322 tys. podmiotów. To oznacza, że w porównaniu ze styczniem liczba uczestników tego programu wzrosła o 20 tys. Liczba aktywnych rachunków PPK na koniec lutego wynosiła 4,03 mln. PFR podaje, że partycypacja w programie wynosi 46,43 proc. Liczba ta odnosi się jednak jedynie do pracowników firm, które uruchomiły u siebie PPK. Jeśli wziąć pod uwagę wszystkich uprawnionych do udziału w tym programie, to partycypacja jest znacząco niższa. W ocenie skutków regulacji dołączonym przed laty do projektu ustawy o PPK rząd szacował, że uprawnionych do udziału w tym programie będzie przeszło 11,5 mln pracowników. Gdyby obecne blisko 3,5 mln jego uczestników odnieść do tej właśnie liczby, mówilibyśmy o partycypacji na poziomie nieco ponad 30 proc. Co ciekawe, we wspomnianej ocenie skutków regulacji mowa była o 75-proc. partycypacji pracowników w programie PPK.

Polski Fundusz Rozwoju, który nadzoruje funkcjonowanie PPK, a wcześniej czuwał nad jego wdrażaniem, szybko przyznał, że owe 75 proc. było mocno przeszacowane i trzeba o tym zapomnieć. Mimo to dziś mówi o sukcesie. – Przed uruchomieniem PPK z pracodawcą długoterminowo oszczędzało w Polsce 300 tys. osób. Dziś łącznie w PPK i PPE jest już 4,1 mln osób. To 14 razy więcej. Do tego dochodzi 700–800 tys. osób w IKE i IKZE. Łącznie mamy około 5 mln osób, które oszczędzają długoterminowo z myślą o emeryturze – mówił w środę w czasie konferencji w gmachu GPW z okazji pięciolecia PPK Bartosz Marczuk, wiceprezes PFR.

Klika dni temu prezes Marczuk w rozmowie z „Rz” zwrócił uwagę, że co ważne dla uczestników PPK, „zaledwie” 51 proc. zgromadzonych w nich pieniędzy pochodzi z ich wpłat. Reszta to dopłaty od pracodawców (prawie 10 mld zł) oraz od państwa (2,5 mld zł). – Co więcej, do tych zysków dochodzą wyniki inwestycyjne, które wypracowują dla uczestników programu instytucje finansowe. Za ostatnie 12 miesięcy sięgają one rekordowych 26,14 proc., a od początku działania PPK – ponad 40,1 proc. – mówił Bartosz Marczuk. – To pokazuje, jak opłacalne jest odkładanie pieniędzy w tym programie. Średnio uczestnik PPK, który oszczędza w planach dłużej niż rok, ma już na swoim rachunku blisko 13 tys. zł – dodał.

rp.pl

Jak przyszłość PPK?

Wedle prognoz PFR aktywa zgromadzone w PPK i PPE powinny w tej dekadzie przekroczyć 100–120 mld zł. Przy stagnacji aktywów OFE (zyski z inwestycji, ale odpływy netto) aktywa w PPK i PPE miałyby przekroczyć aktywa w OFE mniej więcej w połowie kolejnej dekady. W perspektywie końca dekady w PPK i PPE powinno w świetle tych prognoz uczestniczyć 6–7 mln pracowników.

– PPK są superatrakcyjnym produktem. Do każdej złotówki odłożonej w nich przez pracodawcę drugą złotówkę dokładają mu pracodawca i państwo – mówił w czasie środowej konferencji Bartosz Marczuk. – Kto nie przystępuje do PPK, robi sobie krzywdę finansową – przekonywał. – Najlepszy produkt inwestycyjny na rynku to PPK – przyznała Marlena Janota, członkini zarządu Santander TFI.

– Porażką jest jednak wdrażanie PPK w instytucjach publicznych – oceniał Wojciech Nagel, przewodniczący Zespołu Ubezpieczeń Społecznych RDS, ekspert BCC.

Uczestnicy konferencji dyskutowali o wyzwaniach stojącymi przed systemem emerytalnym, które niesie demografia i starzenie się społeczeństwa. Zwracali uwagę, że stopa zastąpienia, czyli stosunek emerytury do ostatniej pensji przed przejściem na nią, w przypadku świadczeń z ZUS spadnie z dzisiejszych przeszło 50 proc. do zaledwie około 25 proc. w 2060 r. – Żyjemy coraz dłużej w coraz lepszym zdrowiu – mówiła Gertruda Uścińska, była prezes ZUS. – Stąd konieczność dodatkowego oszczędzania na czas emerytury – tłumaczyła.

Zdaniem uczestników dyskusji konieczna jest budowa systemu zachęt do dłuższego pozostawania na rynku pracy osób, które wchodzą w wiek emerytalny, bo to znacząco przekłada się na zwiększenie ich świadczeń. Potrzebny jest też system zachęt, m.in. podatkowych, do długoterminowego oszczędzania na czas emerytury. Do tego trzeba dołożyć edukację. Już w szkołach trzeba tłumaczyć, skąd biorą się emerytury. Młodych należy przekonywać do myślenia o tym, z czego będą żyli na emeryturze. – Ważne jest budowanie zaufania do długoterminowego oszczędzania – mówiła Marlena Janota.

Eksperci mówili, że politycy powinni się powstrzymać od majstrowania w PPK. Przekonywali, że gdyby komuś przyszło to do głowy, to budowę długoterminowego systemu oszczędzania pogrzebałby na dekady. Nowy rząd zapowiedział, że nie będzie likwidacji i znaczących zmian w programie PPK.

Pracownicze plany kapitałowe nie miały szczęścia. Wystartowały w 2019 r. i ciężko wyobrazić sobie trudniejszy moment na uruchomienie programu długoterminowego oszczędzania. Zdecydowano, że program będzie wdrażany etapami. Na początek objął największe firmy, w kolejnych krokach przystępowały do niego coraz mniejsze, a także instytucje publiczne. Sytuacje skomplikowała pandemia koronawirusa. Lockdown gospodarki sprawił, że firmy musiały zacząć walczyć o przetrwanie i uratowanie miejsc pracy. PPK zeszły na dalszy plan.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
OSZCZĘDZANIE
Oszczędności Polaków w PPK rosną. PFR podał dane za grudzień
OSZCZĘDZANIE
IKZE już nie tak korzystne dla zarabiających mniej po zmianach Polskiego Ładu
OSZCZĘDZANIE
PPK ruszyły do odrabiania strat
OSZCZĘDZANIE
Limity wpłat na IKE i IKZE w 2023 roku. Wstępne wyliczenia
OSZCZĘDZANIE
Na kontach pracowników w PPK przybywa pieniędzy. Wartość aktywów rośnie lawinowo
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO