Reklama
Rozwiń

Co czwarta osoba nie chce oszczędzać

Na emeryturę dodatkowo oszczędza więcej 40- niż 30-latków, ale ich obawy o mieszanie przez polityków w emeryturach są większe niż młodych.

Publikacja: 19.02.2025 05:05

Nieco więcej niż połowa 40-latków ma oszczędności na emeryturę

Nieco więcej niż połowa 40-latków ma oszczędności na emeryturę

Foto: Adobe Stock

Nieco więcej niż połowa 40-latków ma oszczędności na emeryturę. A ponad połowa z tych, którzy nie zabezpieczyli się na starość, nie zamierza tego robić. Ci, którzy jeszcze nie zaczęli oszczędzać, ale mają takie plany, zwykle jako „godzinę O” początku emerytalnej inwestycji traktują 50. urodziny.

Foto: Tomasz Sitarski

Takie są wnioski z „Badania świadomości emerytalnej i postaw wobec systemu emerytalnego Polaków w wieku 41–50 lat – edycja 2024”, które przeprowadziła dr hab. Katarzyna Sekścińska z UW na zlecenie Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych.

Wynika z niego, że obawa o polityczne zmiany w systemie emerytalnym jest wysoka, a zrozumienie systemu emerytalnego nie jest powszechne. Na pewno więcej 40–50-latków ma emerytalne oszczędności, bo z poprzedniej edycji badań wynika, że w zeszłym roku co trzeci młody dorosły (34 proc.) w wieku 18–30 lat odkładał pieniądze na starość. O tym, że oszczędza, powiedziało 52 proc. ankietowanych, ale co 12. nie wie, czy ma emerytalne oszczędności.

Katarzyna Sekścińska uważa, że to oznacza, iż najprawdopodobniej więcej osób ma oszczędności, bo wśród 8 proc., którzy nie umieli odpowiedzieć na pytanie, są ci, którzy nie wiedzą, czy są członkami pracowniczych planów kapitałowych (PPK), czy nie.

Czytaj więcej

40-latkowie mało wiedzą o oszczędzaniu na emeryturę

W kwestii emerytalnego oszczędzania nie ma różnicy między kobietami i mężczyznami. Są zaś dotyczące wykształcenia i świadomości: – Ma oszczędności więcej osób z wyższym wykształceniem (60 proc.) niż w średnim i podstawowym (20 proc.). Dodatkowo różna jest świadomość emerytalna. W przypadku osób z wykształceniem podstawowym co piąta nie wie, czy ma oszczędności, a w przypadku osób z wyższym wykształceniem 6 proc. – dodaje autorka badania.

Ważne zaufanie i bezpieczeństwo

Osoby 40+ są wciąż sporą grupą oszczędzających w otwartych funduszach emerytalnych. Aż 40 proc. jest ich członkami. Na drugim miejscu jest PPK, z którego świadomie korzysta 28 proc. ankietowanych. Można założyć, że statystyka ta jest zaniżona, gdyż część osób nie ma świadomości swojej przynależności do PPK – nie wiedzą, że jeśli się nie wypisali z PPK, to w nim są, lub że jednokrotne wypisanie się nie oznacza automatycznego, dożywotniego wyjścia z PPK (zapominają o autozapisie).

Mniejszą popularnością cieszą się indywidualne konta emerytalne IKE (19 proc.) i indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego IKZE (9 proc.). Mimo że w IKZE ulgę podatkową odczuwa się wcześniej niż w przypadku IKE, to wciąż IKE jest częściej wybieraną formą inwestycyjną.

Czytaj więcej

Suwak bezpieczeństwa jest coraz bogatszy. „Zaczynamy przejadać oszczędności z OFE”

Najczęstszą (55 proc.) przyczyną korzystania z IKE/IKZE jest przekonanie, że należy zabezpieczać się finansowo na emeryturę na wszystkie dostępne sposoby. Co czwarty tak inwestujący uważa to rozwiązania za opłacalne i bezpieczne. Podobnie myśli większość członków PPK.

Najczęstszą przyczyną nieinwestowania w IKE lub IKZE, wskazywaną przez tych, którzy mają świadomość istnienia takich instrumentów finansowych, jest obawa związana ze stabilnością regulacji prawnych. Obawiają się postępowania polityków i tego, że stracą oszczędności. Nieco mniej zastanawia się, czy pieniądze są dobrze inwestowane (20 proc.). Tyle samo osób przyznaje, że brakuje im wiedzy.

Także czynnikiem blokującym przed inwestowaniem w PPK jest najczęściej brak zaufania do polityków, czy zadbają o to, by dzisiejsze reguły związane z PPK obowiązywały w przyszłości. Przy czym w porównaniu z IKE/IKZE odsetek 40-latków wyrażających takie obawy w odniesieniu do PPK jest trochę wyższy i dotyczy co trzeciego badanego. Ludzie chętniej by oszczędzali na emeryturę, gdyby mieli wyższe zarobki, ale też gdyby produkty emerytalne były dla nich bardziej zrozumiałe. Oczekuje tego co szósty respondent. Innym ważnym kryterium, które musiałoby być spełnione, by ankietowani zaczęli inwestować w IKE/IKZE, jest potrzeba wprowadzenia bardziej przejrzystych zasad i mechanizmów działania tych instrumentów (22 proc.).

Czytaj więcej

Mało chętnych na Europejską Emeryturę

Awersja do ryzyka

Dodatkowo przy inwestycjach na cele emerytalne 80 proc. ankietowanych uważa, że mają one przede wszystkim chronić kapitał, a dopiero w drugiej kolejności go pomnażać. – Tymczasem zaufanie do dostępnych rozwiązań emerytalnych wśród 40-latków jest niskie, szacowane przez nich przeciętnie na 23 proc. – przypomina Katarzyna Sekścińska. I dodaje: – Tylko 14 proc. badanych jest pewnych, że nikt im nie zabierze pieniędzy z PPK, IKE, IKZE, OFE; 12 proc. spodziewa się, że obowiązujące dziś zasady dotyczące instrumentów emerytalnych nie zostaną zmienione na niekorzyść, a 16 proc. zakłada, że pieniądze ulokowane w instrumentach emerytalnych zostaną mądrze zainwestowane. Zdaniem ekonomistki te statystyki zdecydowanie nie sprzyjają podejmowaniu decyzji o inwestowaniu w PPK, IKE, IKZE.

– Główną barierą inwestowania w PPK, IKE i IKZE jest dla 40-latków niewystarczające poczucie bezpieczeństwa związane z tymi instrumentami finansowymi, co wiąże się m.in. z preferowanym w tej grupie wiekowej niskim poziomem ryzyka w inwestycjach. Ważnym warunkiem skłaniającym te osoby do odkładania pieniędzy w formach długoterminowego oszczędzania będzie przekonanie ich o stabilności i bezpieczeństwie tych rozwiązań emerytalnych – uważa Małgorzata Rusewicz, prezes IGTE.

Z poprzednich badań wynika, że osoby młodsze o dekadę najczęściej są członkami PPK (deklarował to co piąty badany). Pozostałe sposoby oszczędzania i inwestowania cieszyły się o połowę mniejszym zainteresowaniem. Jednak nawet co szósta, siódma osoba nie wiedziała, czy odkłada dodatkowo, poza składką obowiązkową, na emeryturę, czy też nie.

Nieco więcej niż połowa 40-latków ma oszczędności na emeryturę. A ponad połowa z tych, którzy nie zabezpieczyli się na starość, nie zamierza tego robić. Ci, którzy jeszcze nie zaczęli oszczędzać, ale mają takie plany, zwykle jako „godzinę O” początku emerytalnej inwestycji traktują 50. urodziny.

Takie są wnioski z „Badania świadomości emerytalnej i postaw wobec systemu emerytalnego Polaków w wieku 41–50 lat – edycja 2024”, które przeprowadziła dr hab. Katarzyna Sekścińska z UW na zlecenie Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
OSZCZĘDZANIE
5 lat z PPK. Kto nie przystępuje, robi sobie krzywdę?
OSZCZĘDZANIE
Oszczędności Polaków w PPK rosną. PFR podał dane za grudzień
OSZCZĘDZANIE
IKZE już nie tak korzystne dla zarabiających mniej po zmianach Polskiego Ładu
OSZCZĘDZANIE
PPK ruszyły do odrabiania strat
OSZCZĘDZANIE
Limity wpłat na IKE i IKZE w 2023 roku. Wstępne wyliczenia