Banki kuszą premiami, ale nie każda jest warta założenia nowego konta. Można natomiast sporo zyskać dzięki kartom kredytowym. Nie dość, że programy rabatowe pozwalają taniej kupić prezenty, to jeszcze można dostać nagrodę. W grudniu nie bez znaczenia jest również to, że za świąteczne zakupy zapłacimy dopiero w nowym roku.
Karty z nagrodami
BGŻ BNP Paribas zachęca do korzystania z kart kredytowych MasterCard, oferując nie tylko nagrodę, jaką jest powerbank oraz zwolnienie z opłaty rocznej za kartę, ale proponując również program „Mam bonus”. Nagrody zostaną przyznane, jeżeli w ciągu dwóch okresów rozliczeniowych klient przeprowadzi kartą MasterCard Standard transakcje o wartości minimum 500 zł; w przypadku karty złotej limit ten wynosi 1 tys. zł.
W programie „Mam bonus” zbiera się natomiast punkty, które później można wymieniać na nagrody, bony oraz vouchery w sklepach i punktach usługowych. Bank w prezencie da 5 tys. punktów, jeżeli w ciągu dwóch miesięcy (po miesiącu, w którym została podpisana umowa), klient zrealizuje cztery transakcje i w każdej z nich zapłaci kartą minimum 50 zł. Jeśli podpiszemy umowę w grudniu, na spełnienie tego warunku będziemy mieli czas do końca lutego.
Minusem oferty jest ograniczenie premiowanych zakupów do sklepów partnerów programu, choć trzeba przyznać, że jest ich dużo – również tych bardzo znanych i oferujących atrakcyjne zniżki.
Nie warto jednak wykazać się nadmierną pazernością; najwięcej punktów, bo aż tysiąc, dostanie się za podjęcie w grudniu gotówki z bankomatu. Jak wiadomo, prowizje za użycie karty kredytowej w bankomacie są wysokie. A poza tym bank zacznie natychmiast naliczać odsetki. Nie unikniemy ich nawet wtedy, gdy w terminie uregulujemy całe zobowiązanie (inaczej jest w przypadku płatności bezgotówkowych, czyli w sklepie).