Aktualizacja: 04.12.2024 16:41 Publikacja: 01.07.2015 21:00
Od początku 2015 r. banki nie zarabiają na różnicach kursowych przy operacjach przeprowadzonych za granicą kartami Visa. Za to pobierają opłaty za przewalutowanie.
Foto: Bloomberg
Wszyscy już chyba wiemy: do Grecji powinniśmy zabrać ze sobą gotówkę. Co prawda władze tego kraju zapewniają, że limity wypłat z bankomatów nie dotyczą kart wydanych za granicą, ale w bankomatach często brakuje pieniędzy, a kolejki przed nimi bywają długie.
A co z wyjazdami do innych krajów? – Kiedy zorientowałam się, jak banki łupią za korzystanie z kart za granicą, powróciłam do starej dobrej gotówki. Owszem, zawsze mam przy sobie kartę na wszelki wypadek, gdyby wydarzyło się coś nieprzewidzianego – twierdzi nasza czytelniczka w e-mailu do redakcji. – Byłam niedawno w Rzymie. Kupiłam euro w kantorze po ok. 4,07 zł. Gdy za coś płaciłam, zawsze wiedziałam, ile to kosztuje w przeliczeniu na złote. Moja karta takiego luksusu nie zapewnia, bo koszty transakcji poznaję po powrocie do domu.
Mimo wciąż wysokich kosztów, zaciągamy coraz więcej kredytów gotówkowych, wspomagających większe wydatki. – Odzyskaliśmy wiarę, że będzie lepiej – komentują ekonomiści.
W raporcie „Orlen dla miast” koncern zastanawia się, jak budować współpracę między samorządem, biznesem i nauką na rzecz szeroko rozumianego zrównoważonego rozwoju – mówi Stanisław Barański, dyrektor Biura Zrównoważonego Rozwoju i Transformacji Energetycznej Orlen.
Spłacona w terminie karta płatnicza w dobrze strzeżonym portfelu daje nam poczucie bezpieczeństwa, zwłaszcza w czasie urlopu. Ale nadal w wielu krajach, także w Europie, warto mieć gotówkę.
Wybierający się do Paryża fani sportu, którzy preferują płatności bezgotówkowe, powinni pamiętać, że VISA jest wyłącznym partnerem w zakresie technologii płatniczych i jedyną kartą akceptowaną na igrzyskach olimpijskich i paraolimpijskich do 2032 r.
Rozpoczęły się piłkarskie mistrzostwa Europy. Odbywają się na stadionach Niemiec – a zatem blisko i wielu Polaków zdecydowało się na wyjazd, zwłaszcza ze względu na udział Polaków. Ile zapłacą za podróże, hotele, bilety na mecze oraz życie codzienne?
Obecnie klienci mogą sprawdzić opony niczym smartfony, mając dostęp do wnikliwych testów opon, co pozwala im porównywać i analizować konkretne modele i ich parametry w różnych warunkach.
Największy polski bank rezygnuje z płatności zbliżeniowych HCE, w zamian proponuje klientom płatność BLIK-iem. I nie jest jedyny. Już wcześniej z tego sposobu płatności zrezygnował Santander Bank Polska.
Zielone Orły „Rzeczpospolitej” to nagroda dla tych, którzy chcą dbać o czyste środowisko i zieloną transformację na różnych poziomach – na poziomie gospodarczym, samorządowym, organizacji pozarządowych – mówił Michał Szułdrzyński, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, podczas rozdania nagród dla najbardziej zasłużonych w obszarze ekologii osób, organizacji i firm.
Gościem Tomasza Pietrygi w magazynie prawnym „Rzeczpospolitej” był prof. Grzegorz Kołodko, ekonomista, z Akademii Leona Koźmińskiego, który mówił o kryzysie demograficznym w Polsce i sposobach na jego rozwiązanie.
Oszczędności pozwalające przeżyć pół roku dają poczucie bezpieczeństwa połowie osób z takim kapitałem. Dysponuje nim niespełna 20 proc. dorosłych.
Program Aktywny Rodzic ruszył 1 października 2024 roku. Ma on wspierać rodziców dzieci do 3. roku życia w powrocie do aktywności zawodowej. Jak informuje ZUS, do tej pory złożono już ponad 300 tys. wniosków.
Postrzeganie złotego kruszcu nie zmienia się od wieków. Dziś więc nadal złoto jest uważane za najlepszą lokatę kapitału. Jak zacząć oszczędzanie w złocie?
Od 1 października 2024 r. rodzice małych dzieci mogą skorzystać z nowych świadczeń "Aktywnego rodzica".
Depozyty gospodarstw domowych rosną, ale przede wszystkim tam, gdzie jest do nich łatwy dostęp: na rachunkach osobistych i kontach oszczędnościowych.
Już 1 października rusza rządowy program Aktywny Rodzic. Obejmuje trzy rodzaje świadczeń skierowanych do rodziców najmłodszych dzieci. Jak należy się o nie ubiegać, ile wynoszą i na co można je przeznaczyć? Oto zbiór najpotrzebniejszych informacji.
Już nie 580 zł, lecz 1750 zł plus opłatę za jedzenie będą uiszczać rodzice za opiekę nad maluchami w koszalińskich żłobkach. Podwyżka zbiega się w czasie z wejściem w życie rządowego programu "Aktywny Rodzic", który wprowadza świadczenie „aktywnie w żłobku” wynoszące maksymalnie 1500 zł.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas