OORT zdobył dwie prestiżowe nagrody na CES, największych technologicznych targach, które w ubiegłym tygodniu zakończyły się w Las Vegas. Tym samym znalazł się w gronie takich potentatów jak Microsoft czy Procter & Gamble. Polska firma zdobyła uznanie dzięki wdrożeniu technologii, która pozwala sterować otoczeniem za pomocą jednej aplikacji i zamieniać istniejące urządzenia w inteligentne.
Mieszkanie pod kontrolą
Podczas CES2015 OORT zaprezentował unikalny system Smart Home, sterowany przez aplikację mobilną oraz platformę chmurową. System składa się z inteligentnych urządzeń, sensorów, tzw. beaconów, ale też inteligentnych zegarków (smartwatch) oraz inteligentnych opasek. System korzysta z dobrze znanego standardu Bluetooth, ale w sposób, w jaki do tej pory tego nie robiono.
– Użytkownicy, którzy chcą mieć inteligentny dom, muszą wydać kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy złotych. OORT dostarcza bezprzewodowy system, którym można sterować z dowolnego smartfonu czy tabletu za ułamek tej kwoty – tłumaczy Radek Tadajewski, szef OORT.
Polskie rozwiązanie jest uniwersalne i łatwe w użyciu. Pozwala zarządzać całym domem lub biurem dzięki jednej aplikacji. Umożliwia zdalne sterowanie światłem, urządzeniami elektronicznymi, a nawet lokalizację zaginionego przedmiotu.
Ta ostatnia funkcja to SmartFinder. Lokalizator znajduje zagubione przedmioty. Wystarczy doczepić go do kluczy czy portfela; aplikacja w smartfonie wskaże położenie zguby. Dodatkowo użytkownik może wywołać w urządzeniu sygnał dźwiękowy.