Nie każda karta sprawdzi się na urlopie

Jest wiele sposobów uniknięcia wysokich kosztów przewalutowania.

Publikacja: 07.06.2017 19:44

Nie każda karta sprawdzi się na urlopie

Foto: Fotorzepa/Michał Walczak

Po powrocie z zagranicznych wakacji podliczamy wydatki i często wtedy narzekamy, że zapłaciliśmy więcej, niż się spodziewaliśmy, z powodu niekorzystnych przeliczeń walutowych. Żeby zminimalizować to ryzyko, już teraz powinniśmy się przygotować.

Zacząć trzeba od sprawdzenia, jak będą rozliczane operacje przeprowadzone naszą kartą za granicą. W wielu bankach zasady mogą być różne w zależności od rodzaju plastiku. Na przykład Citi Handlowy pobiera 3 proc. za przewalutowanie transakcji wykonanej kartą debetową, aż 5,8 proc. – w przypadku najpopularniejszych kart kredytowych, ale posiadaczy niektórych kart kredytowych w ogóle ta opłata nie dotyczy.

Jeśli stwierdzimy, że korzystanie z karty, którą już mamy w portfelu, będzie za granicą zbyt drogie, możemy na przykład otworzyć konto walutowe i wpłacić na nie waluty kupione np. w kantorze internetowym. Wiele banków, np. Alior Bank, Deutsche Bank, ING Bank Śląski, mBank czy Nest Bank prowadzą takie konta za darmo. W PKO BP trwa teraz promocja i rachunek w euro, funtach lub dolarach do końca roku też można mieć bez dodatkowych kosztów.

Najmniej wygodnym, ale względnie tanim rozwiązaniem, jest płacenie podczas zagranicznego urlopu gotówką kupioną w kantorze.

Różne rozwiązania

Jakie banki nie pobierają prowizji za przewalutowanie? Do grupy tej należy np. Bank Pocztowy. Gdy płacimy w innym kraju kartą Visa wydaną do konta, bank przeliczy kwotę według kursu wymiany walut z kalkulatora walutowego dostępnego na stronie organizacji VISA. Podobnie będzie w przypadku płatności w euro za pomocą MasterCard. Natomiast gdy płaci się w innej walucie, transakcje przeliczane są najpierw na euro. Warto o tym pamiętać, zwłaszcza że w wielu miejscach można przy płatnościach kartą wybrać walutę rozliczenia operacji. Posiadacze Bliskiego Konta Pocztowego mogą też podejmować gotówkę ze wszystkich bankomatów w Polsce i na świecie, płacąc za to 5 zł miesięcznie; abonament taki można zamówić na infolinii.

W Eurobanku nie ma prowizji za przewalutowanie, gdy posługujemy się kartą debetową MasterCard. Natomiast opłata za Visę jest uzależniona od konta, do którego plastik został przypisany. W pakiecie Prestige wynosi 1 proc. wartości transakcji, w innych – trzy razy więcej.

Na wakacjach oprócz karty debetowej przyda się też karta kredytowa. Zwiększy poczucie bezpieczeństwa w razie nieprzewidzianych sytuacji. Poza tym może być potrzebna na przykład w wypożyczalni samochodów czy przy zamawianiu hotelu; w takich miejscach bywa traktowana jako zabezpieczenie ze strony klienta. Zaletą karty kredytowej jest również możliwość przesunięcia płatności za wakacje w czasie, bo kredyt można spłacić po powrocie, a nawet rozłożyć go na raty.

Bez względu na typ posiadanej karty warto przed wyjazdem pomyśleć o jej ubezpieczeniu. Dzięki temu w razie kradzieży uniknie się odpowiedzialności za jej użycie. Zgodnie z ogólnymi regulacjami odpowiedzialność klienta za nieuprawnione transakcje przed zastrzeżeniem plastiku jest ograniczona standardowo do 150 euro (50 euro – operacje przy wykorzystaniu funkcji zbliżeniowej).

Dwa w jednym

W bankach dostępne są również karty wielowalutowe. Wygodnym rozwiązaniem jest na przykład karta do konta w Citibanku, którą można podłączyć do rachunku w euro, funtach lub dolarach. Pozwala to na płacenie w walucie bez prowizji za przewalutowanie i bez kosztów związanych z różnicami kursowymi. Po powrocie z wakacji kartę ponownie przepina się do rachunku w złotych. Można to zrobić samodzielnie, przez internet albo na infolinii.

Wygodną kartę wielowalutową MasterCard Debit FX ma Pekao. Dzięki jej używaniu uniknie się przewalutowania transakcji, jeżeli płaci się w dolarach, euro, funtach brytyjskich lub frankach szwajcarskich. Kartę można wyrobić do jednego z kont z oferty Pekao. Będzie darmowa, jeśli w danym miesiącu kalendarzowym zostaną rozliczone minimum cztery transakcje bezgotówkowe. Kartę wielowalutową proponuje również PKO BP, ale tylko klientom bankowości osobistej. Podobnie jest w BGŻ BNP Paribas; tutaj taki plastik jest dla posiadaczy konta Premium.

Karta z kantoru

Przy sporadycznych wyjazdach za granicę dobrym rozwiązaniem może być karta w euro, funtach lub dolarach wyrobiona np. w Kantorze Walutowym Alior Banku. Karta będzie bezpłatna, jeżeli w ciągu sześciu miesięcy od jej wydania klient wykona przynajmniej jedną transakcję. W przeciwnym razie bank policzy sobie 15 zł. Karty są podpięte do bezpłatnych kont walutowych, nie trzeba więc ich zasilać. Mają też wygodną funkcję płatności zbliżeniowych. Niestety, w bankomatach za granicą tylko pierwsza operacja jest bezpłatna, druga i każda kolejna w miesiącu kalendarzowym kosztuje 9 zł.

Plusem oferty są natomiast atrakcyjne stawki przy wymianie walut. Jeżeli wyjeżdża się do kraju, w którym obowiązuje inna waluta niż euro, dolary lub funty, warto płacić dolarową kartą debetową, ponieważ MasterCard będzie przeliczał transakcję na tę walutę po korzystnym kursie. W ten sposób uniknie się podwójnego przewalutowania, a koszt każdej operacji będzie niższy niż przy płatnościach kartą wydaną w euro lub w funtach.

Karty walutowe oferują również inne kantory internetowe. W Cinkciarzu.pl można zamówić plastik, podobnie jak w Kantorze Alior Banku, w euro, funtach lub dolarach. Kosztuje jednak 15 zł miesięcznie. Prowizja za podjęcie gotówki w bankomacie za granicą wynosi 2,5 euro. Niskie są też maksymalne limity wypłat, np. 150 euro dziennie i 2,5 tys. w ciągu całego roku kalendarzowego.

Po powrocie z zagranicznych wakacji podliczamy wydatki i często wtedy narzekamy, że zapłaciliśmy więcej, niż się spodziewaliśmy, z powodu niekorzystnych przeliczeń walutowych. Żeby zminimalizować to ryzyko, już teraz powinniśmy się przygotować.

Zacząć trzeba od sprawdzenia, jak będą rozliczane operacje przeprowadzone naszą kartą za granicą. W wielu bankach zasady mogą być różne w zależności od rodzaju plastiku. Na przykład Citi Handlowy pobiera 3 proc. za przewalutowanie transakcji wykonanej kartą debetową, aż 5,8 proc. – w przypadku najpopularniejszych kart kredytowych, ale posiadaczy niektórych kart kredytowych w ogóle ta opłata nie dotyczy.

Pozostało 89% artykułu
Planowanie Wydatków
Dokąd z kartą, gdzie z gotówką? Jak przygotować się do wakacyjnego wyjazdu za granicę
Planowanie Wydatków
Ile zapłacisz na igrzyskach olimpijskich w Paryżu? Jak można zaoszczędzić?
Planowanie Wydatków
Ile kosztuje wyprawa na piłkarskie Euro 2024? Jak kibic może zaoszczędzić?
Planowanie Wydatków
BLIK wypiera płatności zbliżeniowe
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Planowanie Wydatków
Wakacje kredytowe ruszyć mają od czerwca