Ecodriving możemy z powodzeniem stosować podczas codziennej eksploatacji samochodu. Wystarczy pamiętać o jego kilku podstawowych zasadach. Warto wiedzieć, że w krajach Europy Zachodniej i Skandynawii ten sposób jazdy jest również oceniany podczas egzaminu na prawo jazdy. W związku z tym już najmłodsi kierowcy uczą się oszczędzać i dbać o środowisko. Na szczęście u nas coraz więcej kierowców także korzysta z tego rozwiązania.

Czytaj także: Wygodny transport na minuty. Sprawdzamy czym, jak i gdzie

Ecodriving, czyli ekojazda – na czym polega?

Ekonomiczna jazda samochodem polega na kilku podstawowych zasadach. Ecodriving rozpoczyna się już w momencie, kiedy uruchamiamy samochód. Chodzi o to, aby ruszyć w trasę natychmiast po odpaleniu silnika. Wiele osób ma tendencję do wykonywania wielu czynności, jak choćby zapinania pasów czy ustawiania lusterek po odpaleniu samochodu. W ten sposób nie tylko niepotrzebnie zużywamy paliwo, ale powodujemy przedostanie się do powietrza spalin. Co więcej, eksperci zastrzegają, że silnik samochodu, który jest jeszcze nierozgrzany i pracuje na wolnych obrotach, szybciej się zużywa. Dlatego, jeśli zależy nam na tym, żeby silnik naszego samochodu był jak najdłużej sprawny, ruszajmy w trasę natychmiast po uruchomieniu samochodu. Jeśli ten argument nie do końca nas przekonuje – pamiętajmy, że przepisy kodeksu drogowego jasno precyzują, iż zabroniony jest postój na terenie zabudowanym z włączonym silnikiem dłużej niż jedną minutę.

W dalszej kolejności trzeba mieć na uwadze odpowiednią zmianę biegów. Zasadniczo drugi bieg należy wrzucić już po przejechaniu około 10 metrów, „trójkę” przy osiągnięciu prędkości w granicach 30 km/h, „czwórkę”, gdy osiągamy 40 km/h, a „piątkę” przy prędkości 50-60 km/h. Ecodriving polega więc na zachowaniu jak najniższych obrotów podczas zmiany biegów. Co więcej, podkreśla się, że dla silnika korzystne jest pomijanie biegów, to znaczy np. zmiana z trójki od razu na piątkę. Wymaga to jednak pewnej wprawy, dlatego niedoświadczeni kierowcy mogą mieć z tym pewien problem. Stosując taką zmianę biegów pamiętajmy, że zwiększenie prędkości powinno być zdecydowane i bardzo szybkie, dlatego pomijanie biegów lepiej stosować na dłuższych trasach.

Jazda ekonomiczna – na co jeszcze zwrócić uwagę?

Jedną z ważniejszych zasad ecodriving jazdy jest również odpowiednia technika hamowania. Polega ona na właściwej redukcji biegów podczas zmniejszania prędkości i wciskania sprzęgła jedynie na chwilę przed całkowitym zatrzymaniem samochodu. Wielu kierowców ma bowiem tendencję do wrzucania luzu przed hamowaniem i jechania w ten sposób jeszcze przez koleje kilka czy nawet kilkanaście metrów. Jest to niekorzystne dla silnika. Jednak jak podkreślają eksperci, najważniejsze podczas stosowania techniki ekologicznej jazdy jest dokładne obserwowanie drogi i tego, co się na niej dzieje. Jeśli wyrobimy w sobie nawyk dokładnej obserwacji drogi nie tylko na kilkadziesiąt metrów do przodu, ale na kilkaset, łatwiej nam będzie dostosować manewry do sytuacji, która na drodze panuje. Dzięki temu unikniemy też gwałtowanego hamowania i przyspieszania, lepiej zadbamy o silnik naszego samochodu oraz o środowisko. Pamiętajmy bowiem, że podczas ruszania zużywamy najwięcej paliwa, jednocześnie wypuszczając w powietrze największą ilość spalin.