A jesteśmy celem tym łatwiejszym, kiedy decydujemy się zorganizować urlop na własną rękę. Oczywiście można podróżować samodzielnie, ale trzeba być wtedy wyjątkowo uważnym.
Oszuści grasujący w sieci są plagą bardzo dobrze znaną na całym świecie. W 2021 roku Amerykanie stracili 90 milionów dolarów z powodu oszustw w wynajmie mieszkań. A średnia wartość takiej kradzieży wyniosła 1,1 tys. dolarów - wynika z danych Departamentu Handlu USA. - Niestety, jest tak, że jeśli ktoś zdecydował się na wakacje marzeń i organizuje je sam, bo nie chce korzystać z ofert touroperatorów, a ma sporo pieniędzy, to automatycznie jest skłonny do podejmowania nierozważnych decyzji. Przygotowując się do wyjazdu nikt bowiem nie myśli, że coś może pójść nie tak. A to wielki błąd - mówi autor poradników podróżniczych Dave Seminara.
Czytaj więcej
Trwa wyjazdowy niż, który w Polsce zaczyna się po majówce. Do połowy czerwca letnie wakacje kosztują najmniej.
Turysto zrób to sam
Wszystko mamy załatwione, bilety lotnicze wykupione, transfery dopracowane. Dojeżdżamy na miejsce, które ma być naszą bazą, a tam puste pole. Albo zamiast przytulnego lokum z basenem jest ciemna nora, a basen okazuje się wyschniętym oczkiem wodnym. Zdjęcie, jakie dostaliśmy rezerwując to lokum nijak się ma do tego, co widzimy na własne oczy albo czteroosobowa rezydencja, to ciasna klitka z dwoma piętrowymi łóżkami.
Możemy też się zdziwić, że w naszym wynajętym i zapłaconym domku ktoś już mieszka i wyprowadzi się dopiero za kilka dni. Albo mieszka tam właściciel, który „udostępni” miejsce przyjezdnym, ale na razie nie ma gdzie się podziać. Takie sytuacje wcale nie są wyjątkowe i w tym roku mogą zdarzyć się znacznie częściej, bo wiele osób wraca po przerwie spowodowanej pandemią Covid-19.