Norwegia atrakcyjna na wakacje, bo korona mocno osłabła

Rekordowa tania korona norweska. Polakom łatwiej teraz wybrać ten kraj na wakacje, bo wydadzą mniej, ale już rodakom, którzy pracują pod fiordami nie opłaca się wysyłać pieniędzy do rodziny w kraju.

Publikacja: 21.06.2023 10:33

Polscy turyści są w tym roku dużo bardziej zainteresowani Norwegią niż w poprzednim bartekm/shutters

Polscy turyści są w tym roku dużo bardziej zainteresowani Norwegią niż w poprzednim bartekm/shutterstock

Foto: bartekm

- Ze względu na niski kurs korony, stosunkowo małe podwyżki cen w Norwegii oraz bardzo wysokie podwyżki cen w Polsce przestałem jeździć do rodzinnego kraju po zakupy spożywcze. Dodatkowo pojawiają się możliwości eksportu niektórych towarów z Norwegii do Polski w celu zarobku – przyznaje jeden z Polaków pracujących w Norwegii.

Czytaj więcej

Wakacje za granicą. Jak nie zbankrutować na jedzeniu

Korona norweska wyjątkowo tania

Trwały spadek wartości korony norweskiej w stosunku do złotego trwa od już marca 2022 roku. Wtedy po raz ostatni wyceniano ją na ponad 0,50 groszy polskich.

W połowie kwietnia tego roku waluta norweska po raz ostatni odnotowała wartość przekraczającą 40 groszy za jedną koronę. W pierwszym kwartale 2023 roku była najsłabszym z głównych światowych środków płatniczych.

Skąd taki spadek korony norweskiej? Gospodarka Norwegii opiera się na gazie i ropie, a więc kiedy cena tych surowców spada, to i kurs tej waluty spada.

Jak tłumaczył Łukasz Klufczyński, główny analityk InstaForex Polska dla portalu fxmag.pl podstawową przyczyną spadku korony norweskiej jest uzależnienie waluty od gospodarki światowej.

- Sytuacji międzynarodowej nie służy wojna w Ukrainie oraz obawy przed rosnącą inflacją. Karane są waluty wrażliwe cyklicznie, do których należy korona norweska – mówił analityk.

Dodał, że kolejnym czynnikiem, który wpływa na aktualną słabość korony norweskiej, jest niska płynność tej waluty, która z kolei sprawia, że jest ona ulubioną krótką pozycją na rynku walutowym.

Czytaj więcej

Wakacje za granicą. Jak płacić podczas wojaży. Kilka ważnych wskazówek

Tańsze wakacje w Norwegii

W poniedziałek średni kurs korony norweskiej ogłaszany przez Narodowy Bank Polski sięgał poziomu 0,3832 zł. Był o ponad 20 proc. niższy niż kilka miesięcy temu. Tania korona sprawia, że Norwegia zyskuje, jako kraj na wakacje, bo jest bardzo atrakcyjna pod względem turystycznym, a do tej pory uchodziła za wyjątkowo drogi.

- Zainteresowanie wyjazdami do Skandynawii jest na wyższym poziomie w porównaniu z poprzednim sezonem. Mamy większe wypełnienie grup, również niszowe wyjazdy cieszą się wzrostem zainteresowania – mówi Maciej Szczechura, z  biura podróży Rainbow.

Ale jak zaznaczył trudno powiedzieć czy wynika to z osłabienia waluty czy z coraz większej popularności tej destynacji w ostatnich latach.

- Rosnący trend zainteresowania Skandynawią widoczny jest bowiem od kilku lat z przerwą na pandemię Covid oczywiście – mówi Maciej Szczechura.

W skandynawskiej ofercie jego biura są m.in. wycieczki objazdowe autokarowe, lotnicze oraz rejsy statkiem po norweskich fiordach.

- Wszystkie notują wzrosty sprzedaży w tym sezonie; wyraźniej w tym sezonie widać, iż „do łask” powróciły wyjazdy autokarowe, które w poprzednich sezonach były nieco mniej chętnie wybierane w porównaniu z wyjazdami lotniczymi – zauważa ekspert.

Z niskich notowań korony norweskiej nie są zadowoleni Norwegowie planujący wakacje zagraniczne. – Podrożały one w tym roku nawet o połowę w porównaniu z poprzednim sezonem, dlatego wiele osób nie zdecydowało się na wyjazd za granicę, a wypoczynek w kraju – mówi nam Polka od lat mieszkająca w Sarpsborgu, mieście położonym na południu od Oslo.

Czytaj więcej

Wakacje przyjazne dla portfela. Te kraje odwiedzimy najtaniej od lat

Niechętnie przesyłają koronę do Polski

Kurs korony norweskiej ważny jest dla sporego grona Polaków pracujących w Norwegii. Oficjalnie Norwegię zamieszkuje ponad 100 tys. naszych rodaków, którzy stanowią największą mniejszość w tym kraju.

Spora część z nich zarobione pieniądze przesyła do Polski. A przy tak niskim kursie – teraz to się zwyczajnie nie opłaca.

- Ze względu na niski kurs korony, stosunkowo małe podwyżki cen w Norwegii oraz bardzo wysokie podwyżki cen w Polsce przestałem jeździć do Polski po zakupy spożywcze – przyznał jeden z Polaków na grupie polonijnej w mediach społecznościowych.

Zauważył, że opłaca się kupować niektóre towary i wysyłać z Norwegii do Polski, bo można na tym zarobić.

- Dobrym przykładem jest jeden model hulajnogi elektrycznej, na który czekałem ponad rok i zakupiłem za kwotę 20 tys. koron norweskich (była obniżka ceny), podczas gdy ten sam model w polskim sklepie kosztuje obecnie 36 tys. koron - chwalił się Polak.

Inny z rodaków przyznał, że do Polski nie wysyła koron, bo nie jeździ do kraju. - Gdybym miał tam wysyłać kasę to już dawno bym z Norwegii, wyjechał, bo korony to się tylko opłaca w Norwegii wydawać – podkreśla.

Słaby kurs korony w kantorach

Kolejny Polak zauważa, że „ceny skupu korony w polskich kantorach to jakiś żart.” -Właściciele kantorów chcą nas, ciężko pracujących, oskubać. Jaki na to sposób? Chyba jedyne wyjście to, aby gotówkę norweską, którą ciężką dodatkową pracą sobie uzbieraliście wydawać w Norwegii – dodał.

W poniedziałek kantor Marymont w Warszawie skupował norweską walutę po 31 groszy, a sprzedawał po 35. Kantor na Powiślu płacił 28 groszy, a sprzedawał po 36 groszy, a jeden z krakowskich kantorów oferował za koronę 29 groszy, a przy sprzedaży żądał – 38,3 grosza. Część polskich kantorów nie sprzedaje koron, choć je skupuje.

Jednak wciąż jest część osób decyduje się korony sprzedać. Jak zauważa Tomasz Dośpiał, dyrektor Działu Walutowych Platform Transakcyjnych w Alior Banku przyznaje, że od blisko roku kurs NOK jest w trendzie spadkowym.

- Jeżeli chodzi o transakcyjność w Kantorze Walutowym Alior Banku, to zarówno historycznie od 2012 roku jak i w ostatnim czasie dominuje sprzedaż koron norweskich przez klientów – mówi dyr. Dośpiał.

Przyznaje, że od maja niewiele się w tym zakresie zmieniło. - Jeżeli patrzymy na obroty, to także utrzymują się one na zbliżonym poziomie. Oczywiście z tendencją wzrostową, gdyż cały czas się rozwijamy. Nasi klienci, co do zasady dokonują transakcji odpowiadających ich realnym potrzebom, (czyli pod eksport, import, czy też zakupy w celach turystycznych lub też sprzedaż zarobionej za granicą waluty – mówi ekspert z Alior Banku.

Dodaje, że wszystkie rachunki w Kantorze Walutowym Alior Banku są oprocentowane na poziomie zero procent. Dotyczy to też koron norweskich.

Zdaniem analityków niedowartościowana obecnie korona będzie rosła w drugiej połowie tego roku. Wtedy też ustabilizuje się jej kurs wobec złotego oraz innych walut.

- Ze względu na niski kurs korony, stosunkowo małe podwyżki cen w Norwegii oraz bardzo wysokie podwyżki cen w Polsce przestałem jeździć do rodzinnego kraju po zakupy spożywcze. Dodatkowo pojawiają się możliwości eksportu niektórych towarów z Norwegii do Polski w celu zarobku – przyznaje jeden z Polaków pracujących w Norwegii.

Korona norweska wyjątkowo tania

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podróże
Uwaga na fałszywe oferty turystyczne
Podróże
Atrakcyjne kraje w Europie na urlop poza sezonem. Dokąd jechać?
Podróże
Za granicą Polacy wolą płacić gotówką. Warto pamiętać o kilku zasadach
Podróże
PKP Intercity zapowiada wielką obniżkę cen biletów okresowych
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Podróże
Urlop w Chorwacji nie jest tani. Lepsze ceny u sąsiadów