Wakacje za granicą mogą być w tym roku tańsze przez rajd złotego

Tegoroczne wakacje za granicą mogą okazać się tańsze niż przed rokiem. To zasługa imponującego rajdu złotego. Latem 2023 r. główne waluty kosztują o kilkadziesiąt groszy mniej niż 12 miesięcy temu.

Publikacja: 15.07.2023 15:02

Wakacje za granicą mogą być w tym roku tańsze przez rajd złotego

Foto: Aleksander Kramarz

13 lipca 2022 r., gdy wielu Polaków mogło myśleć o wyjeździe do Hiszpanii, Włoch, Portugalii, Słowacji, Austrii czy też jakiegokolwiek innego kraju ze strefy euro, średni kurs euro wynosił 4,83 zł. Oznacza to, że w serwisach internetowych czy w fintechach z najkorzystniejszymi kursami za 1 EUR musieliśmy zapłacić ok. 4,85 zł, a w kantorach stacjonarnych ceny mogły wahać się wokół bariery 4,90 zł. Zakładając, że czteroosobowa rodzina, wyjeżdżając z Polski na urlopowy tour po Europie, założyła budżet w wysokości 3 tys. euro, na wymianę musiała poświęcić 14,7 tys. zł.

Czytaj więcej

Wakacyjna mapa Polski. Miejscowości cieszące się największym zainteresowaniem

13 lipca 2023 r., chociaż inflacja sprawiła, że jedzenie, usługi i rozmaite wakacyjne atrakcje kosztują dziś więcej niż przed rokiem, przy wprowadzaniu pewnych oszczędności, rezygnacji z kilku drobnych, acz kosztownych przyjemności, ta sama czteroosobowa rodzina znów celuje w budżet na poziomie 3 tys. euro. Średni kurs wspólnej waluty spadł o ponad 8 proc., do 4,43 zł. Na platformach wymiany walut on-line (np. Cinkciarz.pl) 1 euro kosztuje ok. 4,45 zł. Wymiana całej kwoty pochłonie zatem nie 14,7 tys. zł, tylko ok. 13,3 tys. zł, czyli o 1,4 tys. zł mniej niż przed rokiem.

Tańsza Norwegia

Norwegia nie bez podstaw uchodzi za jedną z najdroższych europejskich destynacji. Jeśli ktoś zamierza z bliska podziwiać fiordy, zwiedzić Oslo, Bergen, Trondheim, zdobyć Przylądek Nordkapp czy też przejechać się „pijanym mostem” Storseisundet, musi się liczyć z niebagatelnymi wydatkami. Czteroosobowa rodzina z Polski na zorganizowaną we własnym zakresie wycieczkę po Norwegii mogłaby wydać np. 50 tys. koron norweskich.

13 lipca 2022 r. średni kurs NOK wynosił ok. 0,47 zł, co oznacza, że w kantorach stacjonarnych 1 korona mogła kosztować blisko 50 groszy. Aby zebrać przykładowy wakacyjny budżet, należało zatem wydać 25 tys. zł. Przez 12 miesięcy norweska waluta w relacji do polskiej straciła ponad 16 proc. Dziś średni kurs NOK to ok. 0,39 zł. Wymiana 50 tys. NOK pochłonie zatem ok. 20 tys. zł, czyli o 5 tys. zł mniej niż rok temu.

Czytaj więcej

Norwegia atrakcyjna na wakacje, bo korona mocno osłabła

Słabszy dolar

Stany Zjednoczone i Zjednoczone Emiraty Arabskie należą do raczej ekskluzywnych kierunków wakacyjnych wycieczek Polaków. Gdyby jednak wybrać się na wymarzoną wycieczkę do Nowego Jorku czy też Dubaju i płacić tam w lokalnej walucie, przy wymianie okazałoby się, że w porównaniu z ub. rokiem złoty sprawił nam bardzo miłą niespodziankę, nadrabiając ponad 17 proc. w relacji do USD.

– Średni kurs USD z 13 lipca 2022 r. to 4,81 zł. Po upływie 12 miesięcy spadł on do 3,98 zł. Przed rokiem za dolara płaciliśmy z reguły ok. 4,85 zł, podczas gdy obecnie ok. 4 zł zł. Na wymianę 3 tys. dolarów w poprzednie wakacje musieliśmy przeznaczyć ok. 14,5 tys. zł. W tym roku wystarczy 12 tys. zł. W kieszeni zostaje zatem bagatela(!) 2,5 tys. zł – wylicza Robert Błaszczyk, dyrektor departamentu klienta strategicznego w Cinkciarz.pl.

Bardzo podobnie wyglądają proporcje i oszczędności dotyczące relacji złotego z walutą Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na początku lipca 2022 r. 1 dirham kosztował ok. 1,30 zł. Dziś jest o ponad 17 proc. tańszy, a średni kurs AED waha się ok. 1,08 zł.

kurs tureckiej liry leci na łeb, na szyję – w ciągu miesiąca straciła do złotego niemal 45 proc. Przed rokiem średni kurs wynosił 0,27 zł, podczas gdy dziś 0,12 zł. Zakup 50 tys. TRY w kontekście wakacji w 2022 r. mógł pochłonąć (przy cenie 0,30 zł za 1 lirę) 15 tys. zł. W lipcu 2023 na taką sama kwotę lir wystarczy (przy cenie 0,16 zł w Cinkciarz.pl z 13.07.2023) ok. 8 tys. zł, czyli niemal drugie tyle zostaje w kieszeni, co wydaje się zapasem z nawiązką nawet w kontekście potężnej inflacji nad Bosforem (w czerwcu br. 38,2 proc.).

Czytaj więcej

Wakacje przyjazne dla portfela. Te kraje odwiedzimy najtaniej od lat

W forintach nie zaoszczędzisz

Chociaż rajd złotego w minionych 12 miesiącach należał do najbardziej imponujących w całej walutowej stawce, to podczas wakacji na Węgrzech nie możemy liczyć na żadną korzyść przy wymianie złotych na forinty. Węgierskie jednostki monetarne są wyjątkowo tanie, dlatego przy wymianie przyjmuje się jako podstawę wartość nie 1, tylko 100 HUF. Nie ma to jednak większego znaczenia w realnych kosztach wakacji na Węgrzech, które – jeśli pominąć czynnik inflacyjny – okażą się w tym roku o 0,3 proc. droższe, bo właśnie tyle forint zyskał w relacji do złotego od 13 lipca 2022 r. do dziś.

Dla odmiany w Czechach różnice kursowe powinny być już wyczuwalne, i to na korzyść zło-tego. 13 lipca 2022 r. średni kurs CZK wynosił bowiem 0,198 zł. Po roku korona jest o 6 proc. tańsza, a średni kurs waha się przy 0,186 zł. Wymiana 50 tys. CZK w lipcu 2022 r. mogła pochłonąć 10 tys. zł, a tego roku 9,4 tys. zł. Powinno to wystarczyć na np. dwa tankowania paliwa lub dobrą kolację dla kilku osób.

13 lipca 2022 r., gdy wielu Polaków mogło myśleć o wyjeździe do Hiszpanii, Włoch, Portugalii, Słowacji, Austrii czy też jakiegokolwiek innego kraju ze strefy euro, średni kurs euro wynosił 4,83 zł. Oznacza to, że w serwisach internetowych czy w fintechach z najkorzystniejszymi kursami za 1 EUR musieliśmy zapłacić ok. 4,85 zł, a w kantorach stacjonarnych ceny mogły wahać się wokół bariery 4,90 zł. Zakładając, że czteroosobowa rodzina, wyjeżdżając z Polski na urlopowy tour po Europie, założyła budżet w wysokości 3 tys. euro, na wymianę musiała poświęcić 14,7 tys. zł.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podróże
Uwaga na fałszywe oferty turystyczne
Podróże
Atrakcyjne kraje w Europie na urlop poza sezonem. Dokąd jechać?
Podróże
Za granicą Polacy wolą płacić gotówką. Warto pamiętać o kilku zasadach
Podróże
PKP Intercity zapowiada wielką obniżkę cen biletów okresowych
Podróże
Urlop w Chorwacji nie jest tani. Lepsze ceny u sąsiadów