Wydatki Polaków na prywatne ubezpieczenia zdrowotne rosną w tempie dwucyfrowym. W I kwartale takich polis kupiliśmy za 135 mln zł, czyli o jedną piątą więcej niż przed rokiem – wynika z danych Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Coraz więcej świadomych
Jeśli tempo wzrostu się utrzyma, to na koniec roku wartość przypisu składki w branży sięgnie 0,6 mld zł. To wciąż stosunkowo niewiele, ale chętnych szybko przybywa. Obecnie 1,6 mln Polaków poza ubezpieczeniem w państwowym systemie zdrowia ma polisę zdrowotną. Jeszcze rok temu było ich o jedną trzecią mniej.
Jak wskazuje PIU, w Polsce prywatne ubezpieczenia zdrowotne kupowane są najczęściej przez pracodawców dla pracowników lub opłacane przez pracowników w ramach ubezpieczenia grupowego.
– Jeśli chodzi o umowy indywidualne, znaczną część stanowią dodatkowe umowy do ochronnego ubezpieczenia na życie – mówi Dorota M. Fal, doradca zarządu Izby ds. ubezpieczeń zdrowotnych. Zauważa też, że z ciekawym zjawiskiem mamy do czynienia na rynku ubezpieczeń majątkowych w zakresie polis indywidualnych.
– Widać rosnącą liczbę umów o wysokiej średniej składce wynoszącej ponad 1 tys. zł rocznie. Oznacza to, że rośnie grupa osób, która bardzo świadomie wybiera prywatną ochronę zdrowotną z szerokim zakresem usług – wskazuje Fal.