Ustawa o dystrybucji ubezpieczeń, która weszła w życie 1 października, teoretycznie poprawia pozycję klientów, kupujących ubezpieczenia. Dopiero praktyka pokaże jednak, czy naprawdę dużo się zmieni. Nowa regulacja poszerza zakres odpowiedzialności samych pośredników, ale też zakładów ubezpieczeń, które będą musiały wyposażać wszystkich dystrybutorów w odpowiednie materiały i informacje. Materiały marketingowe nie mogą wprowadzać w błąd – ta oczywista zasada wynika teraz jasno z przepisów prawa.
– Nadrzędnym celem zmian jest zwiększenie transparentności procesu zakupu polis oraz świadomości klientów na temat funkcjonowania ubezpieczeń – mówi Łukasz Zoń, prezes Stowarzyszenia Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych.
Czytaj także: Może być trudniej kupić polisę przez smartfona
Klient bardziej świadomy
Nowa regulacja wprowadza wymóg przeprowadzenia przez sprzedawców polis analizy potrzeb klienta przed zawarciem umowy ubezpieczenia.
– Każdorazowo przed zakupem polisy sprzedawca zweryfikuje wspólnie z klientem, jakie rozwiązania ubezpieczeniowe najbardziej pasują do jego oczekiwań i potrzeb. Klienci powinni się więc spodziewać, że od 1 października proces sprzedaży ubezpieczeń nieco się wydłuży – wyjaśnia Maciej Przybyszewski, członek zarządu w multiagencji Superpolisa Ubezpieczenia.