Gdy instytucja finansowa dezinformuje klienta

Rzecznik finansowy pozwał bank i ubezpieczyciela. Poszło o pozorne zabezpieczenie klienta i jego rodziny na wypadek ciężkiej choroby lub śmierci.

Publikacja: 07.08.2020 19:00

Gdy instytucja finansowa dezinformuje klienta

Foto: Adobe Stock

Polisy na życie często wykorzystywane są jako zabezpieczenie spłaty kredytu czy pożyczki. Klient, który przystępuje do takiego ubezpieczenia, opłaca składkę i myśli, że w razie jego ciężkiej choroby albo śmierci ubezpieczyciel wypłaci kwotę, na którą się ubezpieczył. Czasem okazuje się, że takie myślenie jest naiwnością.

Warto sprawdzić: Odszkodowanie za opiekę nad bliską osobą się należy

Do rzecznika finansowego wpłynęły wnioski o interwencję wobec Banku Millennium i Towarzystwa Ubezpieczeń na Życie Europa. Rzecznik przyjrzał się sprawie i znalazł w ogólnych warunkach ubezpieczenia (OWU) postanowienia wyłączające odpowiedzialność za zdarzenia, które powstały po przystąpieniu do ubezpieczenia, ale z przyczyn istniejących przed zawarciem umowy. Mowa tu o wyłączeniu przypadków, w których ubezpieczony klient umiera na skutek choroby, na którą cierpiał przed zawarciem umowy ubezpieczenia (np. nadciśnienie skutkujące zawałem serca).

Rzecz w tym, że na etapie zawierania umowy nikt klientów nie pytał o stan zdrowia, a ta kwestia była badana dopiero po zgłoszeniu roszczenia przez uprawnionego, tj. spadkobierców, a w przypadku poważnego zachorowania przez ubezpieczonego po zgłoszeniu roszczenia. Osoby, które przystępowały do ubezpieczenia i opłacały składkę, mogły nie zdawać sobie sprawy z tego, że polisa nie zabezpiecza ich tak naprawdę na wypadek sytuacji, która grozi im najbardziej. Zdaniem ekspertów rzecznika finansowego, jeśli kwestia ta nie była rozpatrywana przez ubezpieczyciela przy zawieraniu umowy, to analogicznie powinna być pomijana w momencie wypłaty świadczenia.

Rzecznik finansowy skierował sprawę do sądu. Pozew przeciwko Millennium Bank i Towarzystwu Ubezpieczeń na Życie Europa opiera się na zarzucie stosowania nieuczciwych praktyk rynkowych, które polegały przede wszystkim na dezinformacji konsumentów co do rzeczywistego charakteru ubezpieczenia zawieranego przy podpisywaniu umowy pożyczki.

– Konsumenci zgłaszający się do nas z wnioskiem o interwencję byli rozczarowani, że ubezpieczenie nie zapewniło im oczekiwanej ochrony. To przykre, bo często chodzi o osoby starsze, które w dobrej wierze opłacały składki, żeby w razie śmierci nie zostawić rodzinie długów i zapewnić im dodatkowe świadczenie. Niestety, w niektórych przypadkach to ubezpieczenie okazywało się puste, to znaczy, że już w momencie zawierania umowy wiadomo było, że np. w razie śmierci ubezpieczyciel nie wypłaci świadczenia – tłumaczy dr hab. Mariusz Golecki, rzecznik finansowy.

Warto sprawdzić: Wypadek samochodowy i co dalej? Garść praktycznych porad

Jeśli sąd przychyli się do pozwu rzecznika finansowego, to klienci kupujący takie ubezpieczenia w przyszłości nie będą ponosili kosztów takiej ochrony. Z kolei osoby, które w przeszłości otrzymały odmowę wypłaty świadczenia w oparciu o kwestionowaną klauzulę, prawdopodobnie będą mogły ponownie dochodzić swoich praw, jeśli sprawa nie uległa przedawnieniu.

Ten pozew to początek działań mających na celu zapewnienie realnej ochrony klientom i dostosowanie praktyk rynkowych w segmencie bancassurance do stanu zgodnego z prawem. Trwają kolejne analizy prawne konstrukcji produktów i sposobu ich oferowania w szczególności pod kątem realności i adekwatności ochrony ubezpieczeniowej. W przypadku podejrzenia stosowania nieuczciwych praktyk rynkowych konsekwentnie będą wytaczane powództwa – zapowiada Mariusz Golecki.

Polisy na życie często wykorzystywane są jako zabezpieczenie spłaty kredytu czy pożyczki. Klient, który przystępuje do takiego ubezpieczenia, opłaca składkę i myśli, że w razie jego ciężkiej choroby albo śmierci ubezpieczyciel wypłaci kwotę, na którą się ubezpieczył. Czasem okazuje się, że takie myślenie jest naiwnością.

Warto sprawdzić: Odszkodowanie za opiekę nad bliską osobą się należy

Pozostało 87% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Polisy i ubezpieczenia
Wielka awaria ZUS. Od rana nie działa strona zakładu ani PUE
Polisy i ubezpieczenia
Banki nie mogą rozwinąć skrzydeł w sprzedaży ubezpieczeń, ale jest lepiej
Polisy i ubezpieczenia
Przestępczość ubezpieczeniowa kwitnie w gorszych czasach
Polisy i ubezpieczenia
Odpowiedzialność za nieumyślne szkody lepiej przerzucić na ubezpieczyciela
Materiał Promocyjny
Bolączki inwestorów – od kadr po zamówienia
Polisy i ubezpieczenia
Inflacja niejedno ma imię. Te ubezpieczenie zdrożeją