Kamper musi mieć obowiązkowe ubezpieczenie OC. Polisę kupuje właściciel pojazdu. Ubezpieczyciel może uznać kamper za samochód osobowy, ciężarowy lub specjalny kempingowy. Na wielkość składki ma także wpływ historia ubezpieczeniowa właściciela pojazdu oraz taryfikacje ubezpieczycieli. Rozrzut cenowy jest ogromny, dlatego warto porównać oferty. Za polisę OC dla tego samego kampera jedno towarzystwo zażąda 2 tys. zł, a inne 5 tys. zł.
Korzystając z wypożyczonego kampera, powinniśmy upewnić się, czy właściciel zadbał o ubezpieczenie OC. Jeśli samochód jest nieubezpieczony, to sprawca musi wypłacać z własnej kieszeni odszkodowanie za wyrządzone przez siebie szkody.
Właściciel i najemca kampera powinni pomyśleć o ochronie autocasco. Pojazd jest drogi i w razie uszkodzenia naprawa może nas zaboleć. Serwis i części zamienne są z reguły znacznie droższe w porównaniu ze „zwykłymi” samochodami.Jeżeli właściciel wynajmuje pojazdy, może zobowiązać użytkownika do zakupu dodatkowej polisy AC albo ubezpieczenia do polisy już istniejącej. Klientowi, który ma autocasco, towarzystwo pokryje m.in. koszty naprawy po stłuczce, uszkodzeniu dachu przez wichurę, kolizji ze zwierzęciem. Na wysokość składki znacząco wpływa wartość kampera. Jeżeli pojazd nie widnieje w katalogu ubezpieczyciela, to przed kalkulacją składki AC konieczna jest indywidualna wycena na koszt klienta.
Na rynku nie ma dużego wyboru polis obejmujących autocasco. Ubezpieczenia nie kupimy przez internet, na stronie towarzystwa ani przez wyszukiwarkę. Po polisę najlepiej pofatygować się do agenta.
Kampery często nie figurują w katalogach marek i modeli uwzględnianych przez zakłady ubezpieczeń. W przypadku polis AC kolejnym utrudnieniem bywa wiek kamperów. Ubezpieczyciele mogą odmówić dobrowolnej ochrony samochodu (AC) liczącego np. ponad 15 lat.