Porównywarki ubezpieczeń nie pozostawiają złudzeń. Najświeższe dane pokazują, że nie utrzymały się niskie składki za OC. Jak podaje porównywarka polis Ubea.pl, jeszcze w czerwcu składka OC wynosiła około 95 proc. wyniku ze stycznia. Tymczasem w lipcu ceny ubezpieczeń poszybowały i osiągnęły poziom bardzo zbliżony do tego notowanego na początku roku.
– Nagła lipcowa podwyżka była największą zmianą od dłuższego czasu- podkreśla Paweł Kuczyński, prezes Ubea.pl.
Warto sprawdzić: Gdzie opłaca się ubezpieczyć samochód. Ranking OC 2021
Podobne wnioski wynikają z półrocznego raportu porównywarki ubezpieczeń Punkta.pl. Uśredniona składka w II kwartale br. wyniosła 600 złotych i była o ponad 4 proc. wyższa niż trzy miesiące wcześniej. Mimo to, na koniec pierwszej połowy tego roku nadal za obowiązkową polisę płaciliśmy o 33 złotych mniej niż przed rokiem – 602 złotych wobec ubiegłorocznych 635 złotych.
Winna inflacja
Ostatnie dwa lata przyzwyczaiły kierowców do systematycznych spadków cen OC w Polsce. W 2020 roku, mocny pandemiczny akcent można było dostrzec zwłaszcza w czasie pierwszej i drugiej fali – wówczas ceny obowiązkowych ubezpieczeń komunikacyjnych wyraźnie spadły. Dopiero II kwartał 2021 roku przyniósł nieznaczne wzrosty, zarówno na poziomie uśrednionej składki w całym kraju, jak i w przypadku stawek w poszczególnych województwach.