Co właściwie daje szkolna polisa NNW dla ucznia

Jak co roku, ubezpieczyciele dostosowują ofertę szkolnych polis NNW do zmieniających się potrzeb.

Publikacja: 01.09.2021 16:04

Co właściwie daje szkolna polisa NNW dla ucznia

Foto: Adobe Stock

W zeszłym roku rodziców uczniów interesowało, czy polisy szkolne dają jakąś ochronę na wypadek koronawirusa i czy działają także poza szkołą. Ten rok szkolny zapowiada się tradycyjnie, ale nadal istnieje ryzyko czwartej fali pandemii i nie wiadomo, czego się spodziewać. Stąd też ciągle istotna jest kwestia ubezpieczeniowej ochrony całodobowej, a także zapewnienia wsparcia w razie choroby i hospitalizacji dziecka. I pod tym kątem ubezpieczyciele kształtują swoją ofertę.

Warto sprawdzić: Konto dla dziecka poniżej 13 lat. Co oferują banki

Jak podaje Uniqa, świadczenia wypłacone z tytułu uszkodzenia ciała w następstwie nieszczęśliwego wypadku stanowią aż 67 proc. kwoty wszystkich wypłaconych świadczeń z ubezpieczenia szkolnego. Znacznie rzadsze świadczenia to zwrot poniesionych kosztów (10 proc.), pobyt w szpitalu (10 proc.), śmierć ubezpieczonego (6 proc.), poważne zachorowanie (3 proc.), OC (3 proc.) i śmierć rodzica (1 proc.).

Co daje polisa NNW dla ucznia?

Ubezpieczenie szkolne przede wszystkim zabezpiecza przed finansowymi konsekwencjami nieszczęśliwych wypadków. Towarzystwa definiują nieszczęśliwy wypadek jako przypadkowe, nagłe zdarzenie powstałe w okresie udzielanej ochrony ubezpieczeniowej, wywołane przyczyną zewnętrzną, niezależne od woli ani od stanu zdrowia ubezpieczonego oraz odpowiednio rodzica ubezpieczonego. Oznacza to, że klient może otrzymać świadczenie w sytuacji uszkodzenia ciała w wyniku m.in. uprawiania sportu, pogryzienia przez, wypadku samochodowego psa, poparzenia żelazkiem czy odmrożenia w czasie zimowej wycieczki. Jeśli dziecko uprawia bardziej ryzykowny sport, jak wspinaczka czy jazda kona, to warto sprawdzić, czy objęty jest on zakresem ubezpieczenia.

Polisy szkolne coraz częściej oprócz wypłat za uszczerbek na zdrowiu oferują także świadczenia za pobyt w szpitalu (w tym także z powodu Covid-19), w razie zdiagnozowania poważnego zachorowania, zwrot wydatków na leki i rehabilitację czy wypłatę z OC, czyli wtedy, gdy uczeń wyrządzi komuś szkodę (ta polisa może dotyczyć albo tylko pełnoletnich uczniów, albo także tych, którzy ukończyli 13 lat), koszty nieobecności na dodatkowych zajęciach, pokrycie kosztów korepetycji po nieszczęśliwym wypadku, assistance czy nawet ochronę od skutków hejtu w internecie. Włączenie do zakresu zakażenia koronawirusem to już praktycznie standard rynkowy, Covid-19 traktowany jest jako poważna choroba i z tego tytułu przysługuje świadczenie, o ile dana polisa obejmuje poważne zachorowania. Jeśli dziecko trafi do szpitala, to może otrzymać dodatkowo świadczenie szpitalne.

Warto sprawdzić: Dziedziczenie kredytu po rodzicach. Banki pomogą dziecku?

Dziś już jest regułą, że ochrona działa przez cały rok niezależnie, czy do wypadku doszło w trakcie odbywania nauki, czy też poza szkołą, w trakcie ferii, wakacji lub weekendu.

Nie tylko polisa grupowa

Wysokość wypłaty zależy od sumy ubezpieczenia oraz ustalonego procentu za dany uszczerbek na zdrowiu. Zwykle rodzice mają do wyboru kilka wariantów ubezpieczenia NNW. Im wyższa suma ubezpieczenia, tym większa kwotę otrzyma dziecko po zdarzeniu. Jeśli suma ubezpieczenia wynosi 10 tys. zł, to po wypadku może okazać się, że dziecko otrzyma kwotę symboliczną, np. 200 czy 300 zł w razie złamania ręki czy nogi, dlatego chcąc mieć zapewnione wyższe środki w razie potrzeby, lepiej zdecydować się na wyższą sumę ubezpieczenia. Składka zależy od sumy ubezpieczenia, zakresu ochrony oraz tego, co szkole udało się wynegocjować. Zwykle zaczyna się już od 30 zł. Zdarza się jednak, że towarzystwa proponują progresywną wypłatę świadczeń, wtedy możemy mieć na przykład za 1 proc. stwierdzonego uszczerbku wypłatę wysokości 2 proc. sumy ubezpieczenia, ale takie rozwiązanie związane jest z wyższą składką za ubezpieczenie.

Warto sprawdzić: Banki, które robią problemy, gdy dziecko zgubi kartę płatniczą

O wyborze ochrony zakładu ubezpieczeń oraz wariantu ochrony decyduje szkoła. Jeśli rodzice uważają, że ochrona jest niewystarczająca, mogą niezależnie od grupowej polisy szkolnej kupić dziecku ubezpieczenie indywidualne. Jest ono droższe, ale zakres ochrony i sumę ubezpieczenia można dopasować do konkretnych potrzeb dziecka, jego trybu życia i aktywności.

W zeszłym roku rodziców uczniów interesowało, czy polisy szkolne dają jakąś ochronę na wypadek koronawirusa i czy działają także poza szkołą. Ten rok szkolny zapowiada się tradycyjnie, ale nadal istnieje ryzyko czwartej fali pandemii i nie wiadomo, czego się spodziewać. Stąd też ciągle istotna jest kwestia ubezpieczeniowej ochrony całodobowej, a także zapewnienia wsparcia w razie choroby i hospitalizacji dziecka. I pod tym kątem ubezpieczyciele kształtują swoją ofertę.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polisy i ubezpieczenia
Banki nie mogą rozwinąć skrzydeł w sprzedaży ubezpieczeń, ale jest lepiej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polisy i ubezpieczenia
Przestępczość ubezpieczeniowa kwitnie w gorszych czasach
Polisy i ubezpieczenia
Odpowiedzialność za nieumyślne szkody lepiej przerzucić na ubezpieczyciela
Polisy i ubezpieczenia
Inflacja niejedno ma imię. Te ubezpieczenie zdrożeją
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polisy i ubezpieczenia
Link4 zwiera szyki z kolejnym bankiem