Polacy oszukują ubezpieczycieli. Tracą na tym uczciwi klienci

W 2020 r. ubezpieczyciele zidentyfikowali ponad 23 tys. prób wyłudzeń. Na oszustwach tracą nie tylko towarzystwa, ale też ich uczciwi klienci.

Publikacja: 11.09.2021 15:59

Czasami odszkodowania idą w grube miliony, a to kusi oszustów

Czasami odszkodowania idą w grube miliony, a to kusi oszustów

Foto: Adobe Stock

Kierujący mazdą uderzył lewym bokiem w prawy bok jaguara, który następnie wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Ubezpieczyciel sprawdził okoliczności szkody, zlecając firmie detektywistycznej przeprowadzenie ustaleń i zlecając zbadanie sterowników jaguara. Analiza danych wykazała, że usterki w jaguarze powstały w różnym czasie, a rzekomy poszkodowany próbował wyłudzić odszkodowanie warte 100 tys. zł.

Klient kupił polisę na życie, a niecałe trzy miesiące później rodzina zgłosiła ubezpieczycielowi jego zgon. Przed śmiercią zostało zgłoszone jedno roszczenie związane z nieszczęśliwym wypadkiem, w wyniku którego ubezpieczony przeszedł operację po złamaniu ręki. Pracownik ubezpieczyciela zwrócił uwagę na drukowane pismo w karcie zgonu i błąd stylistyczny w tekście. Zastanowiło go, w jaki sposób lekarz, tylko na podstawie zewnętrznych oględzin zwłok (bez przeprowadzenia sekcji) mógł wiedzieć o obrzęku płuc i przewlekłych zmianach chorobowych w sercu, natomiast nie zauważył i nie wpisał do karty informacji o złamanej ręce.

Czytaj więcej

Oszuści z OLX grasują na Facebook Marketplace. Tak kradną

Wątpliwości wzbudziło i to, że rodzina nie ujawniła miejsca pochówku, pomimo że przedstawiła ubezpieczycielowi zdjęcie grobu z tabliczką imienną ubezpieczonego. Informacja z Urzędu Stanu Cywilnego potwierdziła przypuszczenia o sfałszowaniu aktu zgonu. Ubezpieczony został znaleziony przez policję, a sprawa trafiła do prokuratury.

To przykłady prób wyłudzenia odszkodowania. Właśnie ukazał się raport Polskiej Izby Ubezpieczeń „Analiza danych dotyczących przestępstw ubezpieczeniowych ujawnionych w 2020 roku".

Skala trudna do oszacowania

Przestępczości nie da się dokładnie zmierzyć, gdyż nie wszystkie oszustwa zostają wykryte. Z danych zgromadzonych przez PIU wynika, że w 2020 r. zidentyfikowano ponad 23 tys. wyłudzeń. Zdecydowaną większość przypadków udaje się wykryć już na etapie usiłowania popełnienia przestępstwa. Prawie 7 tys. przypadków dotyczyło ubezpieczeń na życie, większość, bo ponad 16 tys. ubezpieczeń majątkowych, przede wszystkim komunikacyjnych. Ich łączna wartość wyniosła prawie 401 mln zł – około 9 proc. więcej niż w roku poprzednim. „Szacuje się, że rzeczywista wartość przestępstw jest dziesięć razy większa od wykrytych przestępstw" – wskazują autorzy raportu.

Wykryte wyłudzenia to 0,269 proc. wartości świadczeń, jakie zostały wypłacone w 2020 r. na rynku ubezpieczeń na życie. Rok wcześniej wartość wskaźnika wynosiła 0,231 proc. Wzrasta on systematycznie, lecz jest dużo niższy w niż w ubezpieczeniach majątkowych.

Struktura przestępstw jest podobna jak w poprzednich latach. Dominują i stają się coraz popularniejsze wyłudzenia powiązane z leczeniem szpitalnym: pobyt jest fikcyjny, wymuszony lub sztucznie przedłużony. Zgłoszenie szkody opiera się na sfałszowanej dokumentacji.

W 2020 r. sprawcy często wykorzystywali wymuszone przez pandemię Covid-19 teleporady lekarskie. Tworzyli fikcyjną dokumentację, mającą potwierdzić przebieg choroby lub zakres doznanych urazów.

Aż do samookaleczeń...

Przestępstwo może zdarzyć się na każdym etapie: od momentu zawarcia umowy po likwidację szkody. Sprawcy wprowadzają ubezpieczyciela w błąd co do wartości i pochodzenia mienia i stanu zdrowia, zatajają fakty dotyczące przebytych chorób, podają fikcyjne dane osobowe, wyłudzają prowizje, celowo ingerują w zabezpieczenia przeciwpożarowe, niszczą mienie, samookaleczają się, podają nieprawdziwe okoliczności zaistnienia szkody.

Czytaj więcej

Telefon z banku? Uwaga, to mogą dzwonić oszuści

Sposoby te są wykorzystywane zarówno przez sprawców indywidualnych, jak i przez grupy przestępcze. W przestępczości zorganizowanej zadaniem poszczególnych osób jest odegranie konkretnej roli, np. poszkodowanego, świadka, sprawcy. Przestępstwo dokonane przez zorganizowaną grupę jest najtrudniejsze do wykrycia.

Zdarzają się wyłudzenia banalne: ktoś łamie nogę podczas uprawiania sportu ekstremalnego, a wybrał polisę NNW nieobejmującą takiego sportu i w roszczeniu podaje nieprawdziwe okoliczności zdarzenia typu poślizgnięcie się na nieodśnieżonym chodniku. Na drugim biegunie są sprawy zagmatwane, poważne, czasem nawet z ofiarami śmiertelnymi. Ostatnio było głośno o podejrzeniu oszustwa, gdy pracodawca ubezpieczył na życie kilku pracowników, po czym po kolei przenosili się oni na tamten świat.

Najwięcej w komunikacyjnym OC

Tradycyjnie najczęstsze są wyłudzenia w najpopularniejszym ubezpieczeniu, czyli komunikacyjnym OC. Łączna wartość wyniosła 185,43 mln zł. Typowe pomysły to zawyżanie liczby poszkodowanych w wypadku poprzez składanie fałszywych deklaracji, zgłaszanie nieistniejacych dolegliwości – prym wiodą bóle szyjnego odcinka kręgosłupa i głowy.

Od lat problemem jest działalność grup przestępczych celowo powodujących kolizje głównie z wykorzystaniem pojazdów drogich w naprawach. Sprawcy angażują wiele osób, często obcokrajowców, współpracują z warsztatami, holownikami i dostawcami części.

Czytaj więcej

Sposoby na wyłudzanie pieniędzy z polis komunikacyjnych

Do wyłudzeń używane są często samochody z importu. Pojazdy zniszczone po pożarach lub poważnych wypadkach są wykorzystywane jako „generatory roszczeń".

Cierpią „za niewinność"

Oszustwa to nie tylko sprawa pomiędzy oszustem a zakładem ubezpieczeń. Na wyłudzeniach tracą też inni klienci towarzystw. Każdy przypadek wyłudzenia oznacza nienależne odszkodowanie, którego koszty ponoszą klienci w składkach. Jedno wyłudzenie z tytułu fikcyjnej kradzieży samochodu, powoduje stratę składek kilkudziesięciu klientów – tłumaczy Polska Izba Ubezpieczeń. Wyłudzenia przedłużają i komplikują likwidację szkód także tym osobom, które nie oszukują.

Czytaj więcej

Oszustwa na OLX i Allegro. Jak kupiec wyczyści nam konto

Duży wzrost raportowanej liczby wyłudzeń wynika m.in. ze wzrostu skuteczności... zakładów ubezpieczeń na życie, które coraz sprawniej wykrywają przestępstwa. Wymaga to wiedzy, doświadczenia, skomplikowanych analiz, zaawansowanych narzędzi IT.

Kierujący mazdą uderzył lewym bokiem w prawy bok jaguara, który następnie wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Ubezpieczyciel sprawdził okoliczności szkody, zlecając firmie detektywistycznej przeprowadzenie ustaleń i zlecając zbadanie sterowników jaguara. Analiza danych wykazała, że usterki w jaguarze powstały w różnym czasie, a rzekomy poszkodowany próbował wyłudzić odszkodowanie warte 100 tys. zł.

Klient kupił polisę na życie, a niecałe trzy miesiące później rodzina zgłosiła ubezpieczycielowi jego zgon. Przed śmiercią zostało zgłoszone jedno roszczenie związane z nieszczęśliwym wypadkiem, w wyniku którego ubezpieczony przeszedł operację po złamaniu ręki. Pracownik ubezpieczyciela zwrócił uwagę na drukowane pismo w karcie zgonu i błąd stylistyczny w tekście. Zastanowiło go, w jaki sposób lekarz, tylko na podstawie zewnętrznych oględzin zwłok (bez przeprowadzenia sekcji) mógł wiedzieć o obrzęku płuc i przewlekłych zmianach chorobowych w sercu, natomiast nie zauważył i nie wpisał do karty informacji o złamanej ręce.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polisy i ubezpieczenia
Banki nie mogą rozwinąć skrzydeł w sprzedaży ubezpieczeń, ale jest lepiej
Polisy i ubezpieczenia
Przestępczość ubezpieczeniowa kwitnie w gorszych czasach
Polisy i ubezpieczenia
Odpowiedzialność za nieumyślne szkody lepiej przerzucić na ubezpieczyciela
Polisy i ubezpieczenia
Inflacja niejedno ma imię. Te ubezpieczenie zdrożeją
Polisy i ubezpieczenia
Link4 zwiera szyki z kolejnym bankiem
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił