Obowiązują już przepisy o zadośćuczynieniu pieniężnego dla najbliższych członków rodziny poszkodowanego za zerwanie więzi rodzinnej z poszkodowanym w następstwie wyrządzenia mu czynem niedozwolonym ciężkiego i trwałego uszczerbku na ciele lub rozstroju zdrowia. W tym przypadku prawo działa wstecz.
Jeśli doszło do wypadku i poszkodowany nie jest wstanie kontaktować się z otoczeniem, np. dlatego,że znajduje się w stanie wegetatywnym, to jego bliscy mogą żądać zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w postaci zerwanej więzi rodzinnej. Takie przypadki przeważnie wiążą się z wypadkami komunikacyjnymi, kiedy to poszkodowani i ich rodziny dochodzą odszkodowania od ubezpieczyciela OC sprawcy.
Czytaj więcej
Dwa lata czekają już uśpione polisy na zainteresowanie prezydenta. Jeszcze poczekają – prezydent się zastanawia.
Różne interpretacje były problemem
Kwestia to dotyczy przede wszystkim przypadków utraty więzi rodzinnej w następstwie stanu śpiączki pourazowej poszkodowanego lub stanu wegetatywnego. Ciężkie i trwałe uszkodzenie ciała powoduje w takich przypadkach niemożność nawiązywania lub kontynuowania więzi rodzinnej. Po stronie członków najbliższej rodziny poszkodowanego powstaje silna i długotrwała trauma.
Na przestrzeni ostatnich lat w orzecznictwie sądów powszechnych, ukształtowało się stanowisko, że tego rodzaju krzywda podlega naprawieniu przez zapłatę odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia. Z czasem jednak pojawiła się rozbieżność interpretacyjna na poziomie Sądu Najwyższego i jasne określenie w przepisach przecina dyskusję.