Ceny na polskim rynku sztuki rosną w szalonym tempie

Raport o krajowym rynku sztuki zawiera wskazówki dla inwestorów. Okazji do zarobku wciąż nie brakuje.

Publikacja: 23.07.2021 17:22

Ceny na polskim rynku sztuki rosną w szalonym tempie

Foto: Polswiss ART

W lipcu ukaże się drukowany raport „Rynek sztuki w Polsce w 2020 roku”. Raport opracował portal rynku sztuki Artinfo.pl. Atrakcją publikacji są najświeższe analizy za pierwsze półrocze 2021 roku. Bogato ilustrowany tom liczy ponad 300 stron, zawiera rankingi i wykresy. Będzie do nabycia w Empikach, wybranych galeriach i u wydawcy.

Warto sprawdzić: Zapomniane polskie malarki wracają do łask

Sztuka rozgrzana jak nigdy

Obroty w 2020 roku wyniosły 380 mln zł. To oznacza wzrost o 29 proc. w stosunku do 2019 r. W roku rozpoczęcia pandemii radykalnie wzrosły wszystkie wskaźniki.

Warto uważnie przeanalizować obroty i liczbę aukcji w podziale na miesiące. Okazuje się, że np. w czerwcu 2020 roku obroty były dwukrotnie wyższe niż w tym samym miesiącu 2019 roku. Natomiast w grudniu 2020 po raz pierwszy w dziejach wolnego rynku obroty w ciągu miesiąca wyniosły 100 mln zł.

Liczby obrazują wielką żywotność rynku. Inne branże ogarnął kryzys spowodowany pandemią. Natomiast rynek sztuki zdecydowanie urósł. Raport zawiera także sensacyjne analizy za pierwsze półrocze 2021 roku. W tym czasie obroty wyniosły 264 mln zł. Wzrost obrotów w stosunku do pierwszego półrocza 2020 r. wyniósł w bieżącym roku aż 72 procent. Przypomnę, że w całym 2018 roku obroty wyniosły 252 mln zł.

W pierwszym półroczu roku 2021 odbyły się 294 aukcje. W porównaniu z pierwszym półroczem 2020 r. oznacza to wzrost o 50 procent. W minionym półroczu sprzedano ok. 15 tys. obiektów. Gdy w pierwszym półroczu 2020 roku sprzedano ich ok. 9 tys.

Wysoką dynamikę rozwoju rynku potwierdzają dane z rankingu TOP 1000. To zestawienie dzieł sztuki najdrożej sprzedanych na aukcjach po 1989 roku. W 2020 roku do tego rankingu weszło aż 228 nowych rekordowo sprzedanych dzieł. To oznacza wielką skalę wzrostu cen.

Brakuje podaży

Najnowszy raport Artinfo.pl zawiera ciekawe analizy za ostatnie dwudziestolecie. Na przykład w 2020 roku odbyło się 467 aukcji. Rok wcześniej było ich 337. Ale np. w 2001 roku przeprowadzono tylko 47 aukcji.

Zmieniają się nie tylko liczby. Następują radykalne zmiany jakościowe. W 2001 r. domy aukcyjne z dużym wyprzedzeniem zgłaszały terminy planowanych aukcji do Stowarzyszenia Antykwariuszy Polskich. Chodziło o to, żeby jednego dnia nie odbyły się dwie aukcje. Ustalony roczny terminarz aukcji był ściśle przestrzegany.

Warto sprawdzić: Antykwariusze nakręcają emocje, żeby sprzedać hektary obrazów

Na początku tego stulecia informowałem, w jakim dniu roku odbędzie się jaka aukcja. Dziś aukcje odbywają się wtedy, kiedy firma zgromadzi towar. Faktem jest, że ostatnio nie zawsze zachwyca jakość oferty. Radykalny wzrost popytu sprawił, że nie ma czym handlować. Zdarza się niekiedy, że zawodzi selekcja obiektów wystawionych na licytację.

We własnym sosie

Handlujemy przede wszystkim lub wyłącznie dziełami polskich artystów. 82,8 proc. obrotów na aukcjach pochodzi ze sprzedaży malarstwa. Zaledwie ok. 2,5 proc. obrotów generuje sprzedaż rzemiosła artystycznego, a tylko 1,1 proc. fotografii artystycznej.

Potrzebna jest publiczna dyskusja, pogłębiona refleksja, dlaczego światowa sztuka stanowi margines handlu? Dlaczego prawie nie istnieje handel sztuką stosowaną, np. dawnymi meblami, tkaninami, zabytkowymi zegarami lub porcelaną?

Dla kogo jest raport? Wyniki potwierdzone przez 51 organizatorów aukcji zainteresują indywidualnych inwestorów i np. fundusze inwestycyjne. Co zyskuje czytelnik? Dowiaduje się, jakie dzieła jakich malarzy osiągają najczęściej stabilne wysokie ceny. Czytamy, obrazy jakich malarzy są najbardziej płynnym towarem.

Przewodnik dla inwestora

Z raportu dowiadujemy się, w jakich miesiącach roku najkorzystniej sprzedać obraz, bo panuje wtedy najwyższy popyt. Z obserwacji wynika, że niektórzy właściciele obrazów oddają je do sprzedaży bez zastanowienia do przypadkowego domu aukcyjnego. Z lektury dowiemy się, które firmy sprzedają najskuteczniej.

W 2019 roku na rynku królowała sztuka współczesna. W 2020 r. sztuka dawna wyszła na prowadzenie. 51,6 proc. obrotów generuje sprzedaż dawnej sztuki. 32 transakcje powyżej miliona dotyczyły sztuki dawnej. Natomiast w handlu sztuką współczesną odnotowano 14 transakcji powyżej miliona.

W rankingu dwudziestu najdrożej sprzedanych obrazów jest sześć obrazów Jacka Malczewskiego i jedynie cztery obrazy Fangora. W najnowszym raporcie specjalne analizy poświecono wysokiej rynkowej pozycji mistrzów dawnego malarstwa, Jacka Malczewskiego i Alfreda Wierusza-Kowalskiego.

Zaglądamy do portfeli młodych artystów. Sensację wzbudzi ranking TOP 100. Wylicza młodych malarzy, którzy sprzedali obrazy w sumie za najwyższe kwoty w roku.

W najnowszym raporcie wprowadzono pojęcie Sztuka Nowych Pokoleń. Chodzi o artystów, którzy niezależnie od wieku debiutowali po 1989 roku. Są to młodzi klasycy, jak np. Piotr Uklański czy Wilhelm Sasnal. Ale są to również artyści, którzy od 2008 roku wystawiali na aukcjach młodej sztuki, gdzie pierwotnie wszystkie ceny wywoławcze wynosiły 500 zł. Z raportu wynika, że 41,9 proc. dzieł wylicytowanych na krajowych aukcjach to Sztuka Nowych Pokoleń.

Warto sprawdzić: Polski rynek sztuki pędzi. Przebił najśmielsze oczekiwania

Raport ma przejrzystą strukturę. Informacje podano jasno, w sposób zrozumiały dla osób, które nic nie wiedzą o rynku. Kolorowe akcenty graficzne zwracają uwagę na najważniejsze informacje.

W 2018 roku portal Artinfo.pl wydał pierwszy raport. Był to bilans 2017 roku na krajowych aukcjach sztuki. W kolejnych latach publikowano kolejne roczne raporty. Teraz ukaże się czwarta książka. Każdy tom jest samodzielną, odrębną publikacją. Przeglądanie tych bogato ilustrowanych publikacji cieszy oczy. Dowiadujemy się, ile pięknych dzieł można kupić na krajowych aukcjach.

Materiał partnera
Bezpieczna przystań, czyli po co oszczędzać w złocie
Portfel inwestycyjny
Inflacja uderzyła w oprocentowanie obligacji skarbowych. Jak nie stracić?
Portfel inwestycyjny
Centra usług: szlifujący się diament
Portfel inwestycyjny
Inwestorzy w oczekiwaniu na obniżki stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Portfel inwestycyjny
Przy wysokim wzroście płac w 2024 r. oszczędności Polaków mogą dalej rosnąć
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką