Nastroje wśród klientów funduszy inwestycyjnych w tym roku zapewne mocno odbiegają od tych sprzed roku, kiedy funduszy z ujemną stopą zwrotu było zaledwie kilkanaście. Szczegóły oczywiście widać w prezentowanych przez nas tabelach, jednak należy się kilka zdań wyjaśnienia wyników. Można powiedzieć, że sytuacja, jeśli chodzi o wyniki, w porównaniu z poprzednim rokiem zmieniła się o 180 stopni, na co złożyło się kilka czynników. Głównym jest oczywiście kondycja warszawskiej giełdy, która odbiega od tego, co działo się na Zachodzie. W Stanach Zjednoczonych hossa bije rekordy długości. Polskie indeksy od początku roku liczą dwucyfrowe straty, natomiast najmocniej zawodzą małe oraz średnie spółki, czyli grupy, na które prawie wszyscy w tym roku liczyli.