Nie tylko Chiny
W miesiącach letnich kapitał z Chin był jednak wycofywany, co przyczyniło się do spadku indeksu Shanghai Composite. Mimo tej korekty wskaźnik i tak wzrósł od początku roku o 21,55 proc. Poza tym rynki wschodzące to nie tylko Chiny, choć są wśród nich krajem największym, z największą też wagą w indeksie MSCI Emerging Markets. Inne giełdy należące do grupy rynków wschodzących też mają jednak dobrą passę. Brazylijski wskaźnik Bovespa zyskał 17,7 proc., tajwański TAIEX 11,31 proc., a turecki BIST 100 – 12,93 proc. Najsłabiej wypadł parkiet Korei Południowej, w której chętnie inwestują fundusze rynków wschodzących. KOSPI Index – South Korea zyskał tylko 0,4 proc.
Fundusze inwestycyjne miały jednak i tak skąd czerpać, więc wyniki są zadowalające. Najlepsze osiągnął w tym roku Skarbiec Emerging Markets Opportunities, który wypracował 14,9 proc. zysku. Fundusz nie inwestuje jednak samodzielnie w akcje. W jego portfelu znajdują się jednostki uczestnictwa JPMorgan – Emerging Markets Opportunities Fund C PLN, który aktywnie inwestuje w akcje spółek z całego świata, choć część aktywów może ulokować w papierach dłużnych. Na razie nie jest ich jednak dużo.
Geograficznie, fundusz w ślad za indeksem MSCI Emerging Markets, najbardziej zaangażowany jest na rynku chińskim. Ulokował tam prawie jedną trzecią swoich aktywów, ale dużą pozycję zajmuje również Korea Południowa. Sektorowo największy udział w portfelu mają finanse i spółki IT: specjalizujący się w nowych technologiach Tencent, który zaczął nadrabiać sierpniowe spadki i przez pierwsze dwa tygodnie września podrożał o 10,5 proc. oraz Samsung Electronics i największa platforma e-commerce w Chinach – Alibaba, których kursy również rosną. Tencent i Alibaba mają również największy udział w portfelu MSCI Emerging Markets. Trzecie miejsce zajmuje Taiwan Semiconductor.
Skarbca dogania PKO Akcji Nowa Europa, który zarobił w tym roku 14,85 proc., inwestując tylko w Europie Środkowo-Wschodniej – w spółki czeskie, austriackie, węgierskie, tureckie, rosyjskie i polskie, choć te ostatnie stanowią niecałe 2,4 proc. portfela.
Warto sprawdzić: W Polsce już bessa. Czas przebudować portfel inwestycyjny
Imponujące, ponad 12-proc. wyniki mają również: Santander Prestiż Akcji Środkowej i Wschodniej Europy i Investor Top 50 Małych i Średnich Spółek. Fundusz Santandera stawia na spółki finansowe. Inwestuje w nie 27 proc. aktywów. Geograficznie preferuje natomiast Turcję, której giełda wprawdzie odreagowała w lipcu wiosenne załamanie, ale inwestycje na niej wciąż są bardzo ryzykowne zarówno ze względu na spadki kursu liry oraz dwucyfrową inflację, jak i napięcia polityczne. Santander Prestiż Akcji Środkowej i Wschodniej Europy nie jest też dostępny dla wszystkich portfeli, ponieważ pierwsza wpłata do niego wynosi 10 tys. zł. Do funduszu Investor Top 50 Małych i Średnich Spółek wpłacać można natomiast od 50 zł. Inwestuje on w perspektywiczne spółki Nowej Europy, Turcji i Rosji o kapitalizacji nie większej niż 3 mld euro. Preferuje te, które specjalizują się w ochronie zdrowia i informatyczne.