Wyniki funduszy zamkniętych nie były publikowane od pierwszej połowy ubiegłego roku. Zabroniła tego Komisja Nadzoru Finansowego, zajmując stanowisko, że nie powinny być one udostępniane szerokiemu gronu, jeżeli oferowane są w ramach oferty niepublicznej, aby nie stanowiły wskazówek inwestycyjnych dla kolejnych inwestorów. Teraz ich publikacja nie przysporzy im chwały, ponieważ chwalić nie ma się czym.
Na stronach internetowych nie można było sprawdzić nie tylko wyników, ale nawet zapoznać się ze statutami i sprawozdaniami finansowymi, co skutecznie ograniczało chęć kupna certyfikatów kolejnych emisji i kolejnych tworzonych funduszy.
Warto sprawdzić: Najlepsze i najgorsze fundusze inwestycyjne 2019 roku
Teraz Izba Zarządzających Funduszami i Aktywami zaczęła udostępniać raporty miesięczne zawierające stopy zwrotu wypracowywane przez niektóre FIZ-y w poszczególnych okresach miesięcznych, dwumiesięcznych, półrocznych, rocznych, dwuletnich, trzyletnich i pięcioletnich. Podawane są również wyniki wypracowywane od początku danego roku i od początku działalności, co bez przeanalizowania danych niewiele mówi, ponieważ fundusze zamknięte powstawały w bardzo różnych latach.
Odważnych FIZ-ów, które odtajniają wyniki, jest na razie niewiele, bo zaledwie 26, należących do siedmiu TFI. Na innych stronach internetowych można znaleźć wyniki wypracowywane również przez inne fundusze zamknięte. Ich porównywanie jest jednak utrudnione, ponieważ wyceny końcowe są podawane z różnych dat – od czerwca do końca września.