Kończący się rok dla wielu spółek z warszawskiej giełdy będzie dużo bardziej udany niż poprzedni naznaczony pandemią. Głównym motorem poprawy wyników jest ożywienie popytu, które ma pozytywne przełożenie na przychody w wielu branżach. W ten sposób beneficjenci odbicia dołączą do firm, które kontynuują pozytywny trend w wynikach, pozostając odporne na zawirowania gospodarcze.
– Odłożony popyt, spowodowany lockdownem, wywołał skokowy wzrost sprzedaży spółek z segmentu dóbr trwałego użytku oraz podstawowych dóbr konsumenckich, co przy wysokiej dźwigni operacyjnej umożliwiło znaczącą poprawę zysków netto. Pandemia przyspieszyła również procesy digitalizacji. Spółki poniosły wysiłek optymalizacji kosztowej, poprawiając efektywność i wydajność. Te działania umożliwią spółkom poprawę marż w dłuższym horyzoncie – wyjaśnia Dariusz Świniarski, zarządzający portfelami w Skarbiec TFI.
Czytaj więcej
Jedno z mniejszych TFI na rynku może się pochwalić wysokimi lokatami w grupach funduszy dłużnych, co było kluczem do zwycięstwa w rankingu funduszy inwestycyjnych 2021 „Rzeczpospolitej".
Jednocześnie wskazuje, że dla wielu spółek kluczowym czynnikiem pozostaje bieżące otoczenie inflacyjne, pozwalające przenosić wzrost bazy kosztowej na końcowego klienta.
Na ścieżce wzrostu
Bardzo dobrze w 2021 r. wypadają spółki, dla których pandemia okazała się szansą na przyspieszenie wzrostu. Problemów z kontynuacją pozytywnego trendu w wynikach nie będzie miało Asseco Poland będące beneficjentem wzrostu popytu ma usługi informatyczne wśród firm i instytucji.