Kończący się rok dla wielu spółek z warszawskiej giełdy będzie dużo bardziej udany niż poprzedni naznaczony pandemią. Głównym motorem poprawy wyników jest ożywienie popytu, które ma pozytywne przełożenie na przychody w wielu branżach. W ten sposób beneficjenci odbicia dołączą do firm, które kontynuują pozytywny trend w wynikach, pozostając odporne na zawirowania gospodarcze.
– Odłożony popyt, spowodowany lockdownem, wywołał skokowy wzrost sprzedaży spółek z segmentu dóbr trwałego użytku oraz podstawowych dóbr konsumenckich, co przy wysokiej dźwigni operacyjnej umożliwiło znaczącą poprawę zysków netto. Pandemia przyspieszyła również procesy digitalizacji. Spółki poniosły wysiłek optymalizacji kosztowej, poprawiając efektywność i wydajność. Te działania umożliwią spółkom poprawę marż w dłuższym horyzoncie – wyjaśnia Dariusz Świniarski, zarządzający portfelami w Skarbiec TFI.