Obecne, najniższe od lat ceny akcji na warszawskiej giełdzie, będące efektem trwającej już od ponad 11 miesięcy bessy, zapewne nie zostaną z nami na długo. Jest to więc dobry moment do budowy portfela przez długoterminowych inwestorów, mających co najmniej kilkuletnią perspektywę oszczędzania.
Na zakupy
– Do osiągnięcia atrakcyjnej stopy zwrotu na rynku kapitałowym potrzebne jest spełnienie trzech warunków. Po pierwsze, wyselekcjonowanie spółek, których skala wzrostu, a tym samym dynamika ich zysków i generowanych przepływów pieniężnych będzie wysoka. Po drugie, odpowiednio długi horyzont inwestycyjny pozwalający urosnąć tym biznesom i ich zyskom do odpowiedniego poziomu. I wreszcie po trzecie, istotna jest faza rynku i poziom wycen, przy których dokonywana jest taka inwestycja – wyjaśnia Grzegorz Pułkotycki, dyrektor inwestycyjny w Starfunds.
Z punktu widzenia atrakcyjności cen krajowy rynek akcji jest od dłuższego czasu w trendzie spadkowym, nie ma więc ryzyka, że wejdziemy na rynek, gdy ceny akcji są relatywnie wysokie. Potwierdzeniem tego są atrakcyjne wskaźniki wycen dla indeksów WIG albo WIG20 (np. C/Z albo C/WK), które są blisko historycznych minimów, a nasza giełda jest jedną z niżej wycenianych na całym świecie.
Czytaj więcej
W indeksie WIG20 zrobiło się tanio, ale tylko o wybranych spółkach można mówić, że to okazja. Z a...
W przypadku odpowiednio długiego horyzontu inwestycyjnego czynnik ten nie jest najważniejszy, ale na pewno skróci inwestorowi dystans do wypracowania ponadprzeciętnych zysków, gdy trend się odwróci.