Przyglądając się stopom zwrotu z akcji spółek z szerokiego rynku, łatwo zauważyć, że przecenione walory stanowią zdecydowaną większość. W indeksie WIG akcje jedynie co piątego jego uczestnika dały dodatnią stopę zwrotu, licząc od szczytu WIG z listopada 2021 r. Przyglądamy się spółkom, które wypadły w tym gronie najlepiej, przynosząc zyski sięgające nawet kilkuset procent.
Wykorzystana szansa
Wśród firm z szerokiego rynku akcji najbardziej okazałą stopę zwrotu przyniosły akcje Suneksu. Zyskały przez rok ponad 400 proc. i ustanawiały po drodze nowe rekordy notowań. Spółka, która jest jednym z największych krajowych wytwórców produktów do instalacji OZE, wróciła do łask inwestorów już w końcówce minionego roku, ale zwyżki wyraźnie przyspieszyły w ostatnich miesiącach za sprawą rosnących oczekiwań inwestorów związanych z poprawą wyników i perspektywicznym rynkiem. W III kwartale Sunex podtrzymał pozytywny trend w wynikach. Przychody zwiększył względem ubiegłego roku o 163 proc., do 82 mln zł. Wyniki wsparła automatyzacja produkcji, która powiększyła możliwości sprzedażowe spółki, oraz znaczący skok popularności produktów z zakresu OZE – pomp ciepła i kolektorów słonecznych.
Czytaj więcej
Niespotykana wcześniej skala wyprzedaży polskich stałokuponowych papierów skarbowych zachęca do odświeżenia wiedzy o rynkach obligacji. Oto wszystko, co średnio zaawansowany inwestor powinien o nich wiedzieć.
Trzycyfrową stopę zwrotu przyniosły także akcje Votum. Spółka korzysta ze wzrostu zainteresowania tzw. frankowiczów pozywaniem banków. Jak wyjaśnia jej zarząd, wysoki kurs franka szwajcarskiego, przekładający się wprost na poziom rat kredytów frankowych, jest wyraźnym impulsem dla klientów do podjęcia działań. Wobec rosnących stóp procentowych atrakcyjność drogi sądowej rośnie, ponieważ ugoda z przejściem na kredyt złotowy oznacza dla kredytobiorców wyższe raty. Zdaniem analityków zaostrzenie polityki pieniężnej w Szwajcarii w połączeniu z wysokim kursem franka do złotego prawdopodobnie przełoży się na dalszy wzrost liczby pozwów przeciwko bankom.
Pozytywnie wyróżniły się walory Arctic Paper. Kurs papierniczej grupy jest już o ponad 125 proc. wyższy niż przed rokiem. Po drodze wyznaczył nowe historyczne maksima. Dzięki dobrej koniunkturze na rynku papieru i celulozy Arctic wszedł w okres wynikowych żniw, a perspektywy na kolejne okresy w ocenie analityków wyglądają obiecująco. Zdaniem Michała Jarczyńskiego, prezesa Arcitic Paper, wyniki za IV kwartał będą niemal równie dobre jak w dwóch poprzednich kwartałach, a cały 2022 r. będzie rekordowy dla grupy pod względem wyników.
Beneficjenci wojennej rzeczywistości
Duże nadzieje wśród inwestorów rozbudził Bumech, który jest jednym z głównych beneficjentów koniunktury na rynku węgla. W ostatnich miesiącach inwestorzy jednak wyraźnie stracili zapał do zakupów akcji, a kurs wszedł w korektę. Mimo to akcje spółki są ponaddwukrotnie droższe niż na początku bessy.
– Kurs Bumechu podąża za cenami węgla energetycznego w Europie (ARA), które w ostatnim czasie notowały spadki, stabilizując się poniżej 200 USD za tonę. Ma to związek łagodną pogodą w Europie, co oznacza niższe zapotrzebowanie na surowce energetyczne. W efekcie notowania spółek węglowych znalazły się pod presją – wyjaśnia Jakub Szkopek, analityk Erste Securities.
Czytaj więcej
W trudnych warunkach poprzednich 12 miesięcy szczególnie liczyła się jakość aktywów w funduszach. W pierwszej dziesiątce doszło do kilku zmian lokat.
– Jednak wraz z niższymi temperaturami za oknem, które już wkrótce mają się pojawić, i zmniejszeniem się zapasów gazu w kolejnych zimowych miesiącach można zakładać, że ceny surowców pójdą w górę. To stworzyłoby dogodne warunki do odbicia notowań firm węglowych. Zakładam, że w ciągu kilku najbliższych tygodni może nastąpić przesilenie na rynku i Bumech może powrócić do zwyżek – uważa.
Wraz z wybuchem wojny do łask inwestorów wróciły akcje Lubawy. Rynek wyczuł, że dla producenta wyrobów m.in. na potrzeby wojska może to być ogromna szansa. W efekcie notowania poszybowały w górę o kilkaset procent w ciągu zaledwie kilku sesji na przełomie lutego i marca. W ostatnich miesiącach inwestorzy jednak chętniej realizowali zyski, co doprowadziło do korekty części zwyżki. Mimo to wciąż papiery Lubawy są wyceniane prawie dwukrotnie wyżej niż rok temu.
Zawirowania na rynku energii okazały się także szansą dla Photon Energy, firmy specjalizującej się w sprzedaży energii z OZE pochodzącej głównie z elektrowni fotowoltaicznych. Poprawiające się wyniki i korekta w górę tegorocznych prognoz nie umknęły uwadze inwestorów, dzięki czemu akcje spółki oparły się negatywnemu trendowi na giełdzie. Dzięki dużemu zainteresowaniu zieloną energią spółka radzi sobie na tyle dobrze, że jej zarząd po wynikach za I półrocze zdecydował się na podwyższenie tegoroczne prognozy przychodów z 65 mln euro do 85 mln euro, a wyniku EBITDA z 18 mln euro do 24 mln euro.
Na celowniku kupujących
Za XTB, którego kurs wzrósł przez rok niemal o ponad 70 proc., przemawia utrzymująca się wysoka zmienność na rynkach finansowych. Większa aktywność inwestorów oraz napływ nowych klientów stworzyły korzystne warunki do poprawy wyników przez brokera.
– Spółka ewidentnie odskoczyła konkurencji w ostatnich kwartałach, a z nową kampanią marketingową może wykonać kolejny skok do przodu – uważa Maciej Marcinowski, analityk Trigon DM. Biorąc pod uwagę oczekiwane sowite zyski za 2022 r., inwestorzy mogą też liczyć na sowitą dywidendę.
Czytaj więcej
Dla wielu spółek z warszawskiej giełdy nachodzi trudny czas. Oprócz zmagań z rosnącymi kosztami będą musiały stawić czoła spowolnieniu gospodarczemu skutkującemu spadkiem popytu.
Sygnity znalazło się na celowniku kupujących, przynosząc 116 proc. zysku w nieco ponad rok, po tym, jak pakiet kontrolny spółki przejął nowy inwestor – holenderska grupa informatyczna TSS. Inwestorzy najwyraźniej wiążą z tym duże nadzieje, ponieważ TSS nie tylko nie planuje ściągać spółki z giełdy, ale zamierza ją wspierać w rozwoju organicznym i akwizycjach. Sygnity zamierza teraz inwestować nadwyżki pieniężne w budowę grupy wertykalnych spółek świadczących usługi informatyczne i programistyczne.
Negatywnym trendom oparły się wyniki Boryszewa. Inwestorzy docenili, że przemysłowa grupa wyszła obronną ręką z zawirowań w przemyśle motoryzacyjnym. Wprawdzie wyniki segmentu motoryzacji są wyraźnie słabsze niż przed pandemią, ale udało się je skompensować rewelacyjnymi rezultatami segmentu metali, czemu sprzyjała hossa w branży metali nieżelaznych oraz stali.
Do łask inwestorów wrócił również Atrem, który po zakończeniu restrukturyzacji zarekomendował wiosną akcjonariuszom wypłatę znaczącej dywidendy z zysku za 2021 rok.