Reklama
Rozwiń

Z miejskich murów na salony

Rozmowa z Marcinem S. Gołębiewskim, menedżerem kultury, współkuratorem Art Agenda Nova, galerii, która została laureatem
nagrody specjalnej Kompasu Młodej Sztuki 2012 za promowanie młodych twórców

Publikacja: 20.12.2012 00:20

Dariusz Paczkowski, Lenin

Dariusz Paczkowski, Lenin

Foto: Art Agenda Nova

Boom na graffiti w Stanach Zjednoczonych pojawił się po spopularyzowaniu farb w sprayu. W ten sposób mieszkańcy gett zaznaczali w przestrzeni miejskiej swoją obecność. Już pod koniec lat 70. w San Francisco odbyła się pierwsza duża wystawa „Estetyka graffiti”. U nas streetart, czyli sztuka ulicy – bardzo dynamicznie rozwijająca się na świecie – jest ciągle niedoceniana. Dlaczego?

Marcin S. Gołębiewski: Zapewne spowodowane jest to brakiem zainteresowania tym zjawiskiem ze strony ważniejszych instytucji wystawienniczych w kraju. Wyjątkiem są może Wrocławskie BWA (współpraca ze Zbiokiem) czy Sopocka Państwowa Galeria Sztuki.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Sztuka
Inwestorze, prokurator zabierze ci obraz
Sztuka
Rekordowe licytacje, dobry początek roku
Sztuka
Pieniądze leżą na ulicy, wystarczy się schylić
Sztuka
Zdrożeją obrazy malarzy kolorystów
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Sztuka
Tanio kupowali zaginione dzieła i odsprzedawali je za miliony
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń