Polisy samochodowe będą drożały

Przez ostatnie 12 miesięcy cena OC wzrosła o ponad 20 proc.

Publikacja: 30.03.2016 21:00

Polisy samochodowe będą drożały

Foto: 123 rf

Ceny polis OC w ostatnim roku wzrosły i wszystko wskazuje na to, że dalszych podwyżek nie da się uniknąć. Polska Izba Ubezpieczeń (PIU) opublikowała wyniki towarzystw za ubiegły rok. Strata techniczna z ubezpieczeń OC przekroczyła 1 mld zł.

– Wytyczne KNF dotyczące likwidacji szkód i duży wzrost wartości wypłacanych świadczeń przyczyniły się do największej w historii straty na rynku OC. Ceny OC w ostatnim czasie rosną, ale powoli. Jakikolwiek zbyt gwałtowny ruch mógłby spowodować odpływ klientów do innego towarzystwa, czego naturalnie każda firma chce uniknąć – mówi Jan Grzegorz Prądzyński, prezes PIU.

Ubiegły rok pod znakiem podwyżek

Jak wynika z danych kilku multiagencji, ceny OC są obecnie na najwyższym poziomie od roku.

– Od stycznia do lipca ubiegłego roku OC podrożało średnio o 15 proc. i ten poziom utrzymał się do września. W ostatnim kwartale 2015 r. odnotowano wzrost cen o kolejne 6 pkt proc. Przez ostatnie 12 miesięcy zaobserwowaliśmy w sumie ponad 20-proc. wzrost – tłumaczy Maciej Kuczwalski, ekspert multiagencji CUK Ubezpieczenia.

Podobne obserwacje mają porównywarki Ubea.pl i Superpolisa.pl. Ta ostatnia w ubiegłym roku odnotowała dynamiczny, nierzadko kilkudziesięcioprocentowy wzrost wysokości składek. Kalkulacje z przełomu stycznia i lutego pokazały, że na początku 2016 r. ceny samochodowych ubezpieczeń OC wzrosły jeszcze o kilka, a nawet kilkanaście procent.

Będą kolejne podwyżki

Duże straty towarzystw i konieczność stosowania wytycznych KNF sprawiają, że zakończenie trwającej od lat wojny cenowej wydaje się realne, a podwyżki – nieuniknione.

– W 2016 r. wciąż mogą być odczuwalne konsekwencje wprowadzenia wytycznych dotyczących likwidacji szkód, co może doprowadzić do kolejnych podwyżek. Czy i kiedy wojna cenowa się zakończy, pokażą najbliższe miesiące. Pamiętajmy, że pojawiła się zapowiedź wprowadzenia tzw. podatku Religi, co może mieć duży wpływ na branżę. Nikt nie jest teraz w stanie przewidzieć zachowania kilkudziesięciu towarzystw ubezpieczeniowych, z których każde prowadzi własną politykę zabiegania o klienta – twierdzi Maciej Kuczwalski.

Dotychczasowy wzrost cen jest niewystarczający.

– Nie przekłada się jak dotąd na zapewnienie równowagi na rynku OC. Jeśli więc tendencja coraz większych wypłat z tytułu szkód nieosobowych będzie się utrzymywać, a wszystko na to wskazuje, dalszy i bardziej wyraźny wzrost cen jest nieunikniony – uważa Marcin Tarczyński, analityk PIU. – Tym większą uwagę należy zwrócić na pomysł powrotu do podatku mającego finansować szpitalne oddziały ratunkowe. Jakiekolwiek dodatkowe obciążanie ubezpieczeń OC oznacza wysokie prawdopodobieństwo kolejnego wzrostu cen. A to może skutkować np. zwiększeniem liczby osób jeżdżących bez OC.

Przybywa chętnych na pakiety

Klienci starają się ograniczać koszty ubezpieczenia samochodu. Wiele osób kupuje jedynie obowiązkowe OC, a rezygnuje z autocasco.

– W ostatnich latach odnotowujemy rosnące zainteresowanie pakietami OC plus AC. Co ciekawe, z naszej ostatniej analizy wynika, że to kobiety są bardziej aktywne, jeśli chodzi o zakup pakietów – tłumaczy Maciej Kuczwalski.

Ubea.pl takich pakietów sprzedaje niewiele. Stanowią one tylko 10 proc. dystrybuowanych polis komunikacyjnych. Spowodowane jest to w dużej mierze tym, że porównywarki przyciągają głównie osoby szukające obowiązkowego OC, i to jak najtańszego. Poza tym są to często właściciele starszych samochodów. Natomiast wśród ofert AC znajdujących się w porównywarkach brakuje ubezpieczycieli kojarzących się z większą wiarygodnością i solidnością.

Rezygnacja z autocasco, zwłaszcza w przypadku nowszych samochodów, może się okazać oszczędnością iluzoryczną, jeśli dojdzie do szkody i naprawę auta trzeba będzie sfinansować z własnej kieszeni. Dlatego oszczędności lepiej poszukać w inny sposób.

Jak kupić tanią polisę?

Najskuteczniejszą metodą zmniejszenia składki jest wykazanie się bezpieczną jazdą bez powodowania stłuczek i wypadków. Wtedy towarzystwa przyznają duże zniżki. Rzecz jasna nie każdemu kierowcy się to udaje.

Znaczną sumę możemy zaoszczędzić, jeśli przed zakupem polisy zrobimy przegląd ofert dostępnych na rynku. Według CUK średnia różnica w cenie dwóch identycznych polis OC może sięgać 470 zł. Dlatego warto porównywać oferty różnych towarzystw. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze można przeznaczyć np. na dodatkowe ubezpieczenie szyb (67–120 zł) czy też pakiet assistance (59–200 zł).

Równie ważne jest dopasowanie zakresu ochrony do własnych potrzeb. Czasem z niektórych opcji można zrezygnować. Na przykład właściciel kilkunastoletniego garażowanego auta nie musi koniecznie ubezpieczać go od kradzieży (w przeciwieństwie do właściciela hondy parkowanej na ulicy).

– Korzystanie z pakietów ubezpieczeniowych daje oszczędności, jeżeli klient rzeczywiście będzie potrzebował wszystkich polis z zestawu. Dlatego przed wyborem oferty pakietowej warto się zastanowić nad jej opłacalnością. Czasem lepszym rozwiązaniem jest osobne wykupienie niektórych ubezpieczeń, gdyż produkty pakietowe (np. NNW) często mają niskie sumy gwarancyjne – radzi Nina Kuczyńska, ekspert Ubea.pl.

Kierowcy, którzy nie chcą przepłacać za ubezpieczenie OC, mogą również wybrać porównywarkę lub multiagencję współpracującą z jak największą liczbą towarzystw, gdyż daje to większe możliwości wyboru.

Z kolei przy zakupie nowego samochodu opłacalne może być skorzystanie z pakietu proponowanego przez dilera. Jest to rozwiązanie szczególnie dobre dla osób, które ze względu na wiek czy dotychczasowy przebieg ubezpieczenia (gdy były szkody) nie mogą liczyć na zniżki.

Sposobem na tańszą polisę komunikacyjną jest też jej zakup łącznie z innym ubezpieczeniem, np. mieszkaniowym. Wtedy w wielu towarzystwach można liczyć na niższą cenę. Zawsze można też negocjować z agentem obniżkę składki. Czasem pośrednikowi bardziej opłaca się obniżyć własny zysk, niż stracić klienta.

więcej informacji o cenach polis i wynikach ubezpieczycieli: piu.org.pl, ubea.pl

Sposoby na obniżenie ceny polisy

1. Skorzystanie ze zniżki za jazdę bez wypadku

2. Sprawdzenie ofert różnych towarzystw, np. w porównywarce ubezpieczeń

3. Rezygnacja z opcji niepotrzebnych danemu kierowcy

4. Wykupienie pakietu proponowanego przez dilera (dla nowego auta)

5. Zakup polisy samochodowej wraz z innym ubezpieczeniem; można wtedy liczyć na zniżkę

6. Wynegocjowanie obniżki u agenta

Opinie

Bartłomiej Behnke | porównywarka ubezpieczeń Superpolisa.pl

Z raportów KNF oraz PIU wynika, że w 2015 r. strata techniczna w segmencie ubezpieczeń komunikacyjnych sięgnęła niemal 1,2 mld zł, w tym w samym OC ponad 1 mld zł, najwięcej w historii. To kolejny mocny argument za wzrostem cen OC, zwłaszcza że ubiegłoroczne podwyżki pozwoliły ubezpieczycielom zebrać więcej składek. Jak podaje UFG, w 2015 r. wzrost składek w OC w porównaniu z poprzednim rokiem wyniósł 367 mln zł. Nie wystarczyło to jednak, by poprawić sytuację w segmencie ubezpieczeń komunikacyjnych.

Towarzystwa w swojej polityce cenowej w 2016 r. muszą brać pod uwagę kilka czynników, z których każdy jest argumentem za podniesieniem cen OC. Są to m.in. wprowadzone już lub dopiero ogłoszone zalecenia KNF dotyczące polis komunikacyjnych (likwidacja szkód, sposób kalkulacji składek OC i zadośćuczynień za szkody na zdrowiu). Dodatkowym bodźcem do podwyżek może być wprowadzony podatek od aktywów, planowana nowa wersja podatku Religi, a także stały wzrost wartości wypłacanych świadczeń i odszkodowań z tytułu OC. W 2015 r. wypłacono największą kwotę w historii ubezpieczeń: 6,8 mld zł, aż o 15,8 proc. więcej niż rok wcześniej.

Andrzej Prajsnar | ekspert porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl

Wyniki analiz porównywarki Ubea.pl wskazują, że w ostatnim czasie ceny polis OC zwiększały się, ale tendencja ta nie była tak dynamiczna jak wcześniej. Składki OC w 18 miastach wojewódzkich wzrosły od października 2015 r. do marca 2016 r. z 1447 zł do 1496 zł (podwyżka o 49 zł, czyli 3,4 proc.).

Znacznie większy wzrost (średnio o 128 zł, czyli około 10 proc.) był widoczny w okresie od kwietnia do października 2015 r. Wtedy na ceny polis OC mocniej oddziaływało wprowadzenie wytycznych KNF w sprawie likwidacji szkód oraz systemu BLS.

Teraz podwyżki składek powinien stymulować podatek bankowy oraz spodziewany podatek Religi. Warto pamiętać, że dane Ubea.pl za okres od października 2015 r. do marca 2016 r. nie uwzględniają jeszcze pełnych skutków podatku od aktywów ubezpieczycieli (powyżej 2 mld zł). Podatek ten powinien wymusić zakończenie wojny cenowej na rynku ubezpieczeń komunikacyjnych, ponieważ największe towarzystwa (PZU, Warta) odczuwają go bardziej niż konkurenci. Liderzy rynku muszą dać sygnał do większych podwyżek, ponieważ rentowność polis OC wciąż się pogarsza.

Ceny polis OC w ostatnim roku wzrosły i wszystko wskazuje na to, że dalszych podwyżek nie da się uniknąć. Polska Izba Ubezpieczeń (PIU) opublikowała wyniki towarzystw za ubiegły rok. Strata techniczna z ubezpieczeń OC przekroczyła 1 mld zł.

– Wytyczne KNF dotyczące likwidacji szkód i duży wzrost wartości wypłacanych świadczeń przyczyniły się do największej w historii straty na rynku OC. Ceny OC w ostatnim czasie rosną, ale powoli. Jakikolwiek zbyt gwałtowny ruch mógłby spowodować odpływ klientów do innego towarzystwa, czego naturalnie każda firma chce uniknąć – mówi Jan Grzegorz Prądzyński, prezes PIU.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polisy i ubezpieczenia
Banki nie mogą rozwinąć skrzydeł w sprzedaży ubezpieczeń, ale jest lepiej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polisy i ubezpieczenia
Przestępczość ubezpieczeniowa kwitnie w gorszych czasach
Polisy i ubezpieczenia
Odpowiedzialność za nieumyślne szkody lepiej przerzucić na ubezpieczyciela
Polisy i ubezpieczenia
Inflacja niejedno ma imię. Te ubezpieczenie zdrożeją
Polisy i ubezpieczenia
Link4 zwiera szyki z kolejnym bankiem