Na powodzi nikt się nie wzbogaci

Zasiłek od państwa nie może zmniejszać odszkodowania z polisy

Publikacja: 01.10.2016 08:32

Na powodzi nikt się nie wzbogaci

Foto: Fotorzepa/Łukasz Solski

Co roku latem nawałnice, huragany czy powodzie niszczą domy i budynki gospodarcze. Tak było także w tym roku. Szczególnie ucierpieli mieszkańcy województw: podlaskiego, lubelskiego, opolskiego, łódzkiego i mazowieckiego.

Po klęskach żywiołowych, gdy huragany czy powodzie wyrządzą szkody na dużych terenach, państwo często przychodzi poszkodowanym z pomocą, wypłacając im zasiłki celowe. Nie rekompensują one wszystkich poniesionych strat, ale stanowią pomoc przy odbudowie domu i powrocie do normalnego życia po utracie mienia.

Różne interpretacje

Niektórzy poszkodowani przez żywioły mają wykupione ubezpieczenie nieruchomości. Zdarzało się, że towarzystwa obniżały wypłacane odszkodowanie o kwotę zasiłku celowego otrzymanego przez poszkodowanego od państwa. Jak to tłumaczyły? Najczęściej uzasadniano, że dana osoba otrzymała już wsparcie z innych źródeł i gdyby dostała pełne odszkodowanie z ubezpieczenia nieruchomości, to wzbogaciłaby się po szkodzie.

Pogląd, że podstawy obu świadczeń są odmienne i nie wykluczają się wzajemnie, a co za tym idzie nie można pomniejszyć kwoty odszkodowania, pojawiał się rzadziej.

W sytuacji, gdy ubezpieczyciel obniżył odszkodowanie o zasiłek celowy, ubezpieczony tracił, ponieważ nie otrzymał pełnego odszkodowania, choć zapłacił składkę. Zyskiwało natomiast towarzystwo, które wypłacało niższe świadczenie w praktyce dzięki pomocy państwa.

Takie podejście zniechęcało właścicieli nieruchomości do ubezpieczania się na wypadek klęsk żywiołowych. Ludzie wiedzieli, że niezależenie od tego, czy ubezpieczą się, czy nie, otrzymają pomoc od państwa, natomiast odszkodowanie od ubezpieczyciela już niekoniecznie.

Wątpliwości rozwiał Sąd Najwyższy. W uchwale sprzed kilku tygodni uznał, że zasiłek to świadczenie uznaniowe, które może podlegać zwrotowi. Natomiast ubezpieczenie jest świadczeniem wynikającym z umowy i towarzystwo nie może się uwolnić od odpowiedzialności z tego tytułu.

Różne sprawy, podobne mechanizmy

Uchwała Sądu Najwyższego dotyczy obowiązkowego ubezpieczenia budynków, wchodzących w skład gospodarstw rolnych, od ognia i innych zdarzeń losowych. Można ją jednak odnieść także do innych ubezpieczeń nieruchomości, gdyż zasady przyznawania odszkodowań są podobne.

Analogiczny mechanizm pojawił się parę lat temu w komunikacyjnym ubezpieczeniu OC. Towarzystwa nie chciały zwracać kosztów nowych części wykorzystywanych do naprawy pojazdu. Tłumaczyły, że doprowadziłoby to wzrostu wartości auta po szkodzie. Sąd Najwyższy uznał taką praktykę za sprzeczną z prawem. Stwierdził, że to ubezpieczyciel musi wykazać, że zastosowanie nowych części do naprawy samochodu doprowadziło do wzrostu jego wartości.

Straty niematerialne

W związku z zarzutem, że po powodzi czy huraganie poszkodowany może się wzbogacić, jeśli otrzyma zarówno zasiłek od państwa, jak i odszkodowanie od ubezpieczyciela, rzecznik finansowy przypomina o stratach, których nikt nie wyrówna. Skutkiem np. powodzi są traumatyczne przeżycia ludzi, wymagających potem często pomocy psychologicznej. Pojawia się silne poczucie straty, bezradność, apatia.

Jeśli takie skutki przyniesie np. wypadek samochodowy, poszkodowany może liczyć na rekompensatę w formie zadośćuczynienia czy odszkodowania z komunikacyjnego OC. Powodzianom nikt takich strat niematerialnych nie rekompensuje.

Twierdzenie ubezpieczycieli, że ktoś wzbogacił się na powodzi, świadczy o braku empatii. A po uchwale Sądu Najwyższego nie może być używane go argument uzasadniający zmniejszenie odszkodowania o zasiłek celowy.

Opinia

Krystyna Krawczyk, dyrektor Wydziału Klienta Rynku Ubezpieczeniowo-Emerytalnego w Biurze Rzecznika Finansowego

Zawsze ze zdziwieniem przyjmowaliśmy stanowisko przedstawicieli towarzystw ubezpieczeniowych, że wypłata pełnego odszkodowania spowoduje wzbogacenie się po szkodzie. Tym bardziej, że odszkodowanie należy się zgodnie z umową, za którą klient zapłacił składkę. Wydawało nam się, że ubezpieczyciele powinni znać warunki obowiązkowego ubezpieczenia budynków rolniczych oraz realia życia na polskiej wsi. Przecież powódź to żywioł, w wyniku którego ludzie tracą całe mienie. Zniszczone zostają nie tylko mury budynków objęte ubezpieczeniem.

Obowiązkowe ubezpieczenie budynków rolniczych nie obejmuje ruchomości. Ale to nie koniec ograniczeń. Większość budynków nie może być ubezpieczona według tzw. wartości nowej, czyli pozwalającej na odbudowę. Zgodnie z ustawą sumę ubezpieczenia według wartości nowej można ustalić tylko w odniesieniu do budynków nowych oraz takich, których stopień zużycia w dniu zawarcia umowy nie przekracza 10 proc. Pozostałe budynki mogą być ubezpieczone tylko według wartości rzeczywistej, czyli z potrąceniem zużycia. Gdyby więc koszt odbudowy domu wynosił 200 tys. zł, a budynek był zużyty w 50 proc., suma ubezpieczenia wyniosłaby 100 tys. zł. Czy to znaczy, że tyle wyniesie wypłata, jeśli dom zostanie zmyty z powierzchni przez powódź? Absolutnie nie! Towarzystwa na etapie likwidacji szkody jeszcze raz potrącają z odszkodowania kolejne 50 proc. z tytułu zużycia technicznego budynku. Wypłacają więc 50 tys. zł.

W przypadku domu ubezpieczonego według wartości rzeczywistej, przy takim sposobie naliczania amortyzacji nie ma możliwości odbudowy domu tylko ze środków pochodzących z odszkodowania. Dopiero suma wypłaconego odszkodowania i pomoc ze strony państwa pozwalają zbliżyć się do kwoty pokrywającej straty materialne.

Ważne dla poszkodowanych

Uchwała Sądu Najwyższego, sygnatura akt (III CZP/35/16)

Bezzwrotny zasiłek celowy przyznany na podstawie art. 40 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 12 marca 2014 r. o pomocy społecznej (jednolity tekst: Dz.U. z 2016 r., poz. 930) nie podlega zaliczeniu na poczet świadczenia z umowy obowiązkowego ubezpieczenia budynków, wchodzących w skład gospodarstw rolnych, od ognia i innych zdarzeń losowych (art. 59 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, jednolity tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 392 ze zmianami).

Co roku latem nawałnice, huragany czy powodzie niszczą domy i budynki gospodarcze. Tak było także w tym roku. Szczególnie ucierpieli mieszkańcy województw: podlaskiego, lubelskiego, opolskiego, łódzkiego i mazowieckiego.

Po klęskach żywiołowych, gdy huragany czy powodzie wyrządzą szkody na dużych terenach, państwo często przychodzi poszkodowanym z pomocą, wypłacając im zasiłki celowe. Nie rekompensują one wszystkich poniesionych strat, ale stanowią pomoc przy odbudowie domu i powrocie do normalnego życia po utracie mienia.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polisy i ubezpieczenia
Banki nie mogą rozwinąć skrzydeł w sprzedaży ubezpieczeń, ale jest lepiej
Polisy i ubezpieczenia
Przestępczość ubezpieczeniowa kwitnie w gorszych czasach
Polisy i ubezpieczenia
Odpowiedzialność za nieumyślne szkody lepiej przerzucić na ubezpieczyciela
Polisy i ubezpieczenia
Inflacja niejedno ma imię. Te ubezpieczenie zdrożeją
Polisy i ubezpieczenia
Link4 zwiera szyki z kolejnym bankiem