Właśnie dzięki tej zasadzie państwo, nakładając przymus opłacania składki od wynagrodzeń, może zapewnić emerytury i jednocześnie zachęca do aktywności zawodowej. Dlatego podwyższenie wieku emerytalnego nie powinno być postrzegane jako przymus dłuższej pracy, ale jako szansa na wyższą emeryturę.
W zreformowanym systemie tzw. nowa emerytura zależy tylko od kwoty składek na naszym indywidualnym koncie w ZUS. Zatem im dłużej pracujemy, a także im wyższe składki wnosimy, tym stan naszego konta emerytalnego jest wyższy. Każdy rok oskładkowanej pracy podwyższa świadczenie wypłacane w przyszłości przez ZUS. Będziemy co prawda dłużej pracować, a krócej pobierać emeryturę, jednak dzięki temu będzie ona wyższa.
Niezbędne jest też uwzględnienie zależności między wiekiem emerytalnym a standardem życia po przejściu na emeryturę. Obecnie wiele osób ma świadczenia przyznane w obniżonym wieku (tzw. wcześniejsze emerytury). Ale czy pozwala to na spokojne życie z finansowego punku widzenia? Niestety, często nie. Ludzie zmuszeni są do korzystania z pomocy socjalnej, dorabiania do świadczenia.
W dyskusji na temat podwyższenia wieku emerytalnego nie wszyscy zauważają, że powodem tej zmiany było m.in. tempo starzenia się społeczeństwa. Polska ma jedną z najmłodszych populacji, ale wskutek nieuchronnych zmian demograficznych już za 30 lat będzie należała do najstarszych społeczeństw w Europie. Przez ostatnie dziesięć lat liczba stulatków się podwoiła. Średnie dalsze trwanie życia, czyli przeciętny okres, jaki zazwyczaj upływa od ustalenia prawa do emerytury do śmierci ubezpieczonego, w latach 1991–2013 wzrósł o 4,1 roku dla kobiet i 3,3 dla mężczyzn. Przy obecnym niskim współczynniku dzietności (1,26) polskie społeczeństwo starzeje się w tempie ok. 10 tygodni rocznie.
Odpowiedź na zmiany demograficzne
Przez lata czynnik nieubłaganej demografii – fakt, że jako społeczeństwo starzejemy się w szybkim tempie – był niezauważalny. Obecnie Polacy żyją dłużej. Musimy więc dłużej pracować, aby świadczenie emerytalne wystarczyło na mniej aktywną zawodowo część życia. Istotne jest również to, że coraz dłużej się uczymy, a przez to później podejmujemy pracę i zaczynamy opłacać składki do ZUS, czyli odkładać pieniądze na przyszłą emeryturę.