Dłuższa praca, wyższa emerytura

Im dłużej pracujesz, tym masz wyższe świadczenie – to fundamentalna zasada nowoczesnego systemu emerytalnego.

Publikacja: 08.07.2015 21:00

Dłuższa praca, wyższa emerytura

Foto: Rzeczpospolita

Właśnie dzięki tej zasadzie państwo, nakładając przymus opłacania składki od wynagrodzeń, może zapewnić emerytury i jednocześnie zachęca do aktywności zawodowej. Dlatego podwyższenie wieku emerytalnego nie powinno być postrzegane jako przymus dłuższej pracy, ale jako szansa na wyższą emeryturę.

W zreformowanym systemie tzw. nowa emerytura zależy tylko od kwoty składek na naszym indywidualnym koncie w ZUS. Zatem im dłużej pracujemy, a także im wyższe składki wnosimy, tym stan naszego konta emerytalnego jest wyższy. Każdy rok oskładkowanej pracy podwyższa świadczenie wypłacane w przyszłości przez ZUS. Będziemy co prawda dłużej pracować, a krócej pobierać emeryturę, jednak dzięki temu będzie ona wyższa.

Niezbędne jest też uwzględnienie zależności między wiekiem emerytalnym a standardem życia po przejściu na emeryturę. Obecnie wiele osób ma świadczenia przyznane w obniżonym wieku (tzw. wcześniejsze emerytury). Ale czy pozwala to na spokojne życie z finansowego punku widzenia? Niestety, często nie. Ludzie zmuszeni są do korzystania z pomocy socjalnej, dorabiania do świadczenia.

W dyskusji na temat podwyższenia wieku emerytalnego nie wszyscy zauważają, że powodem tej zmiany było m.in. tempo starzenia się społeczeństwa. Polska ma jedną z najmłodszych populacji, ale wskutek nieuchronnych zmian demograficznych już za 30 lat będzie należała do najstarszych społeczeństw w Europie. Przez ostatnie dziesięć lat liczba stulatków się podwoiła. Średnie dalsze trwanie życia, czyli przeciętny okres, jaki zazwyczaj upływa od ustalenia prawa do emerytury do śmierci ubezpieczonego, w latach 1991–2013 wzrósł o 4,1 roku dla kobiet i 3,3 dla mężczyzn. Przy obecnym niskim współczynniku dzietności (1,26) polskie społeczeństwo starzeje się w tempie ok. 10 tygodni rocznie.

Odpowiedź na zmiany demograficzne

Przez lata czynnik nieubłaganej demografii – fakt, że jako społeczeństwo starzejemy się w szybkim tempie – był niezauważalny. Obecnie Polacy żyją dłużej. Musimy więc dłużej pracować, aby świadczenie emerytalne wystarczyło na mniej aktywną zawodowo część życia. Istotne jest również to, że coraz dłużej się uczymy, a przez to później podejmujemy pracę i zaczynamy opłacać składki do ZUS, czyli odkładać pieniądze na przyszłą emeryturę.

Wprowadzona reforma jest zatem niczym innym jak odpowiedzią na zmiany demograficzne. Trzeba ją postrzegać w ten sposób, że pozwala zgromadzić więcej środków na przyszłą emeryturę i przez to chroni przyszłych świadczeniobiorców przed ubóstwem. I jest sprawiedliwsza (w systemie powszechnym) w tym sensie, że rzeczywiście decydujące znaczenie ma liczba przepracowanych lat i wysokość wnoszonych składek.

W racjonalnym podejściu do podwyższenia wieku emerytalnego przeszkadza stereotypowe myślenie, że osoby starsze są mniej wydajnymi czy elastycznymi pracownikami. Rynek pracy przecież się zmienia. Nie każdy zatrudniony to hutnik czy budowlaniec. Nie możemy więc zakładać, że wszyscy będą mieli problem z utrzymaniem pracy do osiągnięcia wieku emerytalnego.

Nastawienie, że od ukończenia szkoły pracujemy w jednym zakładzie, na tym samym stanowisku, nie podnosimy swoich kwalifikacji i nie jesteśmy gotowi na zmiany zatrudnienia, nie przystaje do obecnej rzeczywistości. Musimy być coraz bardziej elastyczni. Wymusza to na nas rynek pracy.

Sprawdź, ile masz na koncie

Nie sposób nie wspomnieć, że choć w nowym systemie emerytalnym nie jest wymagane udowodnienie długiego stażu pracy, warto go osiągnąć. Dotyczy to zwłaszcza osób z niskimi zarobkami, gdyż mogą one mieć trudności z osiągnięciem najniższej emerytury. Dla nich staż składkowy będzie szczególnie ważny, bo nawet jeśli nie odłożą na swoim koncie w ZUS kwoty wystarczającej na minimalną emeryturę (obecnie wynosi ona 880,45 zł), to dzięki stażowi pracy będą mieli ją zagwarantowaną.

Czy i jakie znaczenie ma staż składkowy, a także ile uzbieraliśmy na koncie w ZUS, można sprawdzić na Platformie Usług Elektronicznych (PUE). Korzystając z kalkulatora emerytalnego, można samodzielnie wyliczyć wysokość przyszłego świadczenia. Trzeba też mieć na uwadze, że lata pracy zarobkowej, nieoskładkowanej z oczywistych względów, nie wpływają na wysokość emerytury.

Cykl edukacyjny „Czego nie wiesz o ubezpieczeniach społecznych” przygotowano we współpracy z ZUS

Kolejny odcinek cyklu „Czego nie wiesz o ubezpieczeniach społecznych” ukaże się 16 lipca 2015 r.

Ważne

– Podwyższenie wieku emerytalnego – o jeden miesiąc co kwartał – następuje stopniowo od stycznia 2013 r. dla mężczyzn urodzonych po 1948 r. oraz dla kobiet urodzonych po 1952 r.

– Docelowo wiek emerytalny wyniesie 67 lat dla obu płci; dla kobiet będzie to w 2040 r., a dla mężczyzn w 2020 r.

Właśnie dzięki tej zasadzie państwo, nakładając przymus opłacania składki od wynagrodzeń, może zapewnić emerytury i jednocześnie zachęca do aktywności zawodowej. Dlatego podwyższenie wieku emerytalnego nie powinno być postrzegane jako przymus dłuższej pracy, ale jako szansa na wyższą emeryturę.

W zreformowanym systemie tzw. nowa emerytura zależy tylko od kwoty składek na naszym indywidualnym koncie w ZUS. Zatem im dłużej pracujemy, a także im wyższe składki wnosimy, tym stan naszego konta emerytalnego jest wyższy. Każdy rok oskładkowanej pracy podwyższa świadczenie wypłacane w przyszłości przez ZUS. Będziemy co prawda dłużej pracować, a krócej pobierać emeryturę, jednak dzięki temu będzie ona wyższa.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polisy i ubezpieczenia
Banki nie mogą rozwinąć skrzydeł w sprzedaży ubezpieczeń, ale jest lepiej
Polisy i ubezpieczenia
Przestępczość ubezpieczeniowa kwitnie w gorszych czasach
Polisy i ubezpieczenia
Odpowiedzialność za nieumyślne szkody lepiej przerzucić na ubezpieczyciela
Polisy i ubezpieczenia
Inflacja niejedno ma imię. Te ubezpieczenie zdrożeją
Polisy i ubezpieczenia
Link4 zwiera szyki z kolejnym bankiem