Towarzystwa obniżyły opłaty

Nie każdy pozbędzie się niechcianego ubezpieczenia

Publikacja: 04.02.2017 05:58

Osoby, które skończyły 61 lat, mają szansę na lepsze potraktowanie przez ubezpieczycieli

Osoby, które skończyły 61 lat, mają szansę na lepsze potraktowanie przez ubezpieczycieli

Foto: 123 rf

Część osób, które kupiły polisy na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (UFK), a później chciały z nich zrezygnować, nadal ma z tym problemy, mimo porozumień ubezpieczycieli z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).

Polisy z UFK, zwane popularnie, choć niepoprawnie polisolokatami, to skomplikowane produkty. Opłaty są w nich często tak ustalone, że nie da się na nich zarobić.

Do tego dochodzą wysokie opłaty likwidacyjne, stworzone po to, aby wyciągnąć pieniądze od klientów, którzy nie przetrwają do końca okresu umowy, wynoszącego zazwyczaj 10 – 15 lat. Przez ten czas klienci zmuszeni są wpłacać składkę o zadeklarowanej wysokości.

UOKiK interweniował

Od kilku lat wielu posiadaczy polis próbowało zrezygnować z pochopnie lub nieświadomie kupionych ubezpieczeń. Obowiązująca od ubiegłego roku ustawa o działalności ubezpieczeniowej zmniejszyła wysokość pobieranych opłat likwidacyjnych i ułatwiła rezygnację z umów zawieranych obecnie. Nie rozwiązała jednak problemu starych umów.

W marcu 2016 r. UOKiK wydał decyzje dotyczące polis z UFK. Urząd zakwestionował pobieranie zbyt wysokich opłat likwidacyjnych, gdy konsument rezygnował z polisy przed terminem. Zarzucił też towarzystwom, że – stosując opłaty likwidacyjne – przerzucają na klientów koszty, które powinny być zaliczane do ryzyka prowadzenia działalności gospodarczej.

W efekcie zakończonych postępowań ubezpieczyciele dobrowolnie zobowiązali się do obniżenia opłat likwidacyjnych w istniejących umowach objętych postępowaniem i do wyeliminowania ich z nowych wzorców umów. Decyzje te dotyczyły około 612 tys. klientów, którzy zawarli umowy od 2014 r. Problemem były polisy starsze.

Obniżka opłat

W grudniu prezes UOKiK podpisał porozumienia z 17 towarzystwami w sprawie ubezpieczeń z elementem inwestycyjnym. Na podstawie tych porozumień towarzystwa obniżyły od 1 stycznia 2017 r. opłaty likwidacyjne tym klientom, których nie objęły wcześniejsze decyzje UOKiK w podobnych sprawach.

Porozumienie dotyczy również umów nieaktywnych, jeśli: ? umowa została zawarta (polisa z UFK ze składką regularną) przez osobę po 61. roku życia;

– umowa została zawarta (bądź dana osoba do niej przystąpiła) po 1 stycznia 2008 r., a rozwiązana (lub dana osoba wycofała się w przypadku ubezpieczenia grupowego), gdy klient miał ukończone 65 lat.

Obniżka opłaty zależy od czasu trwania umowy i od ubezpieczyciela. Na przykład jedno towarzystwo obniży opłatę do 23 proc. w pierwszym roku, a po 10 latach nie pobierze ani grosza.

Kontrowersyjne ugody

Porozumienie ubezpieczycieli, PIU i UOKiK obejmuje tylko część aktywnych polis należących do ogółem 1,4 mln osób. Pojawiają się głosy, że jest niekorzystne dla klientów, którzy przed sądami mają szansę otrzymać zwrot całej opłaty.

Krytyczne wobec towarzystw stowarzyszenie Przywiązani do Polisy uważa, że porozumienie jest próbą stworzenia nowej sytuacji prawnej, omijającej dotychczasowe, niekorzystne dla towarzystw orzecznictwo sądów. A firmowanie przez UOKiK porozumienia w sprawie opłat dawno uznanych przez sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów za bezprawne było poważnym błędem. Skoro ubezpieczyciele nie mają prawa do stosowania takiej opłaty, to umawianie się pod patronatem urzędu, że będzie ona niższa, było szkodliwe dla konsumentów.

Droga sądowa

1 Osoby, których nie obejmuje porozumienie, czyli te, które rozwiązały polisy, a z ich kont pobrano opłaty likwidacyjne, mogą dochodzić zwrotu pieniędzy przed sądem. Częste są wyroki nakazujące ubezpieczycielom zwrot pobranych kwot.

2Jak przekonuje stowarzyszenie Przywiązani do Polisy, opłatę likwidacyjną można odzyskać w pełnej wysokości.

3Stowarzyszenie odradza podpisywania aneksów. Istnieje ryzyko, że osoba występująca do sądu po podpisaniu aneksu przegra i poniesie koszty postępowania.

Opinia

Aleksander Daszewski,  radca prawny Biuro Rzecznika Finansowego

Mamy zastrzeżenia dotyczące tego, że rozwiązanie wypracowane przez UOKiK z udziałem branży ubezpieczeniowej nie obejmuje młodszych osób. Przecież w ich umowach też znajdują się zapisy, które sądy uznają za abuzywne. Mam nadzieję, że mimo braku formalnego porozumienia, również w stosunku do takich osób towarzystwa ubezpieczeń będą proponowały podobne warunki ugód w trybie indywidualnym. Zakładam, że w znacznej części przypadków poszkodowani zaakceptowaliby propozycje godziwych ugód. Dlatego namawiam ubezpieczycieli do składania indywidualnych propozycji ugodowych również w takich sprawach, gdy doszło już do rozwiązania umowy i firma zatrzymała horrendalne opłaty. Z naszej strony mogę zadeklarować, że będziemy dalej wspierać tych, którzy nie zostali objęci tymi porozumieniami. Chodzi głównie o osoby, które już rozwiązały umowę i poniosły z tego tytułu straty.

Przed wystąpieniem na drogę sądową zachęcamy do skorzystania z usług naszego wydziału zajmującego się polubownym rozwiązywaniem sporów. Jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia w tym trybie, będziemy dalej wspierać klientów tzw. istotnymi poglądami w trakcie postępowania sądowego.

Piotr Sułek, Stowarzyszenie Przywiązani do Polisy

Odrębną grupą poszkodowanych są posiadacze polis TUnŻ Europa i Open Life, którzy przystąpili do grupowych umów ubezpieczenia na życie z UFK. Wartość oszczędności tych konsumentów (wartość funduszy) z niewiadomych przyczyn gwałtownie spadła, nawet o 70 proc. Polisy te niejednokrotnie były oferowane przez podmioty powiązane kapitałowo z ubezpieczycielami, czyli Getin Noble Bank, Open Finance, Home Broker, Tax Care. Z tytułu pośrednictwa firmy te otrzymywały wielomilionowe wynagrodzenia pochodzące z prowizji. Wartość oszczędności zapisanych na rachunkach konsumentów jest dzisiaj znacznie niższa niż sumy wpłaconych pieniędzy. Umowy grupowego ubezpieczenia skonstruowane są w taki sposób, że dają towarzystwom dowolność w wycenie wartości funduszy i w ustalaniu wysokości świadczeń z tych umów. Liczne wady prawne umów sprawiły, że sądy uznają je za sprzeczne z prawem i zasadami współżycia społecznego, ponieważ pieniądze konsumentów są inwestowane w bliżej nieokreślone instrumenty finansowe emitowane np. przez Nomura Bank International plc.

Część osób, które kupiły polisy na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (UFK), a później chciały z nich zrezygnować, nadal ma z tym problemy, mimo porozumień ubezpieczycieli z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).

Polisy z UFK, zwane popularnie, choć niepoprawnie polisolokatami, to skomplikowane produkty. Opłaty są w nich często tak ustalone, że nie da się na nich zarobić.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polisy i ubezpieczenia
Banki nie mogą rozwinąć skrzydeł w sprzedaży ubezpieczeń, ale jest lepiej
Polisy i ubezpieczenia
Przestępczość ubezpieczeniowa kwitnie w gorszych czasach
Polisy i ubezpieczenia
Odpowiedzialność za nieumyślne szkody lepiej przerzucić na ubezpieczyciela
Polisy i ubezpieczenia
Inflacja niejedno ma imię. Te ubezpieczenie zdrożeją
Polisy i ubezpieczenia
Link4 zwiera szyki z kolejnym bankiem