Na wypadek niedźwiedzia i nie tylko. Autocasco na wakacje

Pechowcom niedawno samochód uszkodził niedźwiedź. Warto kupić polisę AC przed podróżą wakacyjną, nawet gdy jedziemy tam, gdzie misiów nie ma.

Publikacja: 01.08.2020 12:41

Na wypadek niedźwiedzia i nie tylko. Autocasco na wakacje

Foto: Adobe Stock

Turyści, którzy wybrali się na wycieczkę w Bieszczady, nie zabrali jedzenia z bagażnika auta pozostawionego na leśnym parkingu. Spożywcze aromaty skusiły niedźwiedzia, który próbował włamać się do samochodu. Nie udało mu się dostać do bagażnika, ale auto nadaje się do naprawy. Od niedźwiedzia nie uda się wyegzekwować odszkodowania, a za tego rodzaju szkody wyrządzane przez dzikie zwierzęta Skarb Państwa nie ponosi odpowiedzialności. W takim przypadku przydaje się autocasco.

Warto sprawdzić: Polisa na wakacje a koronawirus. Sprawdź, co kupujesz

Letnie gradobicia

W czasie wakacyjnych wojaży AC zyskuje na znaczeniu. Ubezpieczenie zapewnia ochronę pojazdu wraz z jego wyposażeniem i działa w przypadku jego utraty (np. kradzieży), zniszczenia czy uszkodzenia. Kradzież może się przytrafić wszędzie, ale gdy zostawiamy samochód we własnym garażu, ryzyko jest znacznie mniejsze niż wtedy, gdy poruszamy się po nieznanych drogach, zostawiamy auto na niestrzeżonych parkingach pod drzewami. – Szkody mogą być spowodowane naszą nieuwagą, sytuacją na drodze, mogą je powodować osoby trzecie. Zdarzają się też szkody niezależne od nikogo, np. powstałe w wyniku uderzenia kamienia w szybę auta – tłumaczy Arkadiusz Wiśniewski, członek zarządu Generali.

Pogodowe szaleństwa też robią swoje. Jak mówi Iwona Mazurek z Warty, aż o 40 proc. w porównaniu z ubiegłymi latami wzrosła liczba szkód powstałych w wyniku gradobicia. – W tym roku odnotowaliśmy już ponad 900 szkód związanych z gradobiciem. Wgnieciony dach i wybite szyby należą do kosztownych szkód, cena naprawy często przewyższa wartość pojazdu – wskazuje Iwona Mazurek.

Istotnym plusem polisy jest także ochrona przed skutkami kradzieży.

– Na to ryzyko w Polsce i za granicą narażone są zwłaszcza nowe i kosztowne samochody. Starsze, ale „ulubione” auta złodziei to Toyota Auris i Yaris, Mazda 6 i 3 – wylicza Damian Andruszkiewicz, odpowiedzialny za ubezpieczenia komunikacyjne dla klienta indywidualnego w Compensie.

Obecnie autocasco najczęściej funkcjonuje w formule all risk, czyli produktu gwarantującego ochronę od wszelkich zdarzeń, w wyniku których pojazd ulega uszkodzeniu, zniszczeniu czy kradzieży. W takiej formule polisa obejmuje też uszkodzenie auta przez… niedźwiedzia oraz różne inne nietypowe, trudne do przewidzenia szkody. Wybierając ubezpieczenie AC, należy zwrócić szczególną uwagę na zakres ochrony oraz wariant tego ubezpieczenia, a także na stosunek jakości do ceny. Zdarza się, że droższe autocasco ma mniejszy zakres ochrony od tańszej polisy.

Warto sprawdzić: Koszty leczenia w USA to majątek. Pół miliona za wyrostek

Właściciele pojazdów mają możliwość wyboru pomiędzy wariantem kosztorysowym (gotówkowym) a serwisowym (bezgotówkowym). W pierwszym przypadku po szkodzie kierowca dostanie kwotę zawartą w kosztorysie, a naprawy dokona we własnym zakresie. Wariant serwisowy oznacza, że auto kierowane jest do warsztatu, który rozlicza się z ubezpieczycielem bez udziału właściciela samochodu. Wariant bezgotówkowy jest droższy, ale w razie szkody pozwala zaoszczędzić zmartwień związanych z szukaniem warsztatu i rozliczeniem naprawy. Istotne znaczenie ma też to, czy stosowana jest amortyzacja, czyli obniżenie wartości odszkodowania ze względu na zużycie części.

""

Duże i dobrze wyposażone auto warte jest ochrony podczas wakacji. Fot. Shutterstock

pieniadze.rp.pl

Foteliki pod ochroną

Ochronę warto rozszerzyć o ubezpieczenie assistance, które pomoże w razie wypadku czy awarii pojazdu. Klient może liczyć m.in. na pomoc w postaci odholowania pojazdu albo pojazdu zastępczego w celu kontynuowania jazdy.

– Możemy chronić również wyposażenie dodatkowe – urządzenia i elementy zamontowane w pojeździe, np. odtwarzacz DVD, nawigację satelitarną, fotelik samochodowy – mówi Joanna Borowiec, ekspertka z Ergo Hestii.

Przydatne może być też ubezpieczenie bagażu – będą wtedy chronione przedmioty osobiste klienta, np. telefon, tablet, klucze na wypadek ich utraty lub zniszczenia, zarówno w codziennym użytkowaniu, jak i w podróży. Ochrona może obejmować również bagaż przewożony wewnątrz pojazdu oraz w bagażnikach zewnętrznych.

Jeśli wybieramy się na wakacje do innego kraju, trzeba się upewnić, że ubezpieczenie autocasco tam działa. – W razie wypadku zawsze należy zgłosić szkodę niezwłocznie, ale szczególnie jest to istotne poza granicami naszego kraju. Nie należy czekać na powrót do Polski – radzi Paweł Gąsiorowski, specjalista ds. rozwoju produktów w Axa.

Za granicą możliwe jest przeprowadzenie częściowej naprawy samochodu w zakresie niezbędnym do kontynuowania bezpiecznej podróży, ale ubezpieczyciele limitują wysokość takich kosztów. Przed wyjazdem na zagraniczny urlop warto sprawdzić te limity.

Dla oszczędnych

Polisa autocasco z szerokim zakresem ochrony to niemały wydatek. Właściciele starszych pojazdów często rezygnują z tego ubezpieczenia, kalkulując, że w razie szkody taniej im wyjdzie naprawa auta niż wydanie na polisę jednej trzeciej jego wartości. Dla osób, które nie chcą mieć pełnego AC, ubezpieczyciele mają ofertę minicasco, która obejmuje odszkodowanie tylko w razie niektórych zdarzeń. – Są to raczej oferty dla bardzo świadomych konsumentów, którzy zadają sobie trud dokładnej analizy zakresu i warunków polisy. Jeśli nie policzą starannie, po zdarzeniu może się pojawić żal, że nie dołożyliśmy kilku złotych, by jednak uzyskać pełny pakiet – uważa Jakub Nowiński, członek zarządu w multiagencji Superpolisa Ubezpieczenia.

Warto sprawdzić: Na prywatną opiekę zdrowotną wyłożymy więcej

Każdy ubezpieczyciel inaczej kształtuję ofertę mini – o ile ja posiada. W Axa, kupując Minicasco, klient może się ubezpieczyć od skutków pożaru i kradzieży, a także ubezpieczyć szyby w pojeździe. Ubezpieczenia te działają na terenie Polski. W Link4 Smart Casco może zapewnić ochronę np. na wypadek kradzieży lub przed zdarzeniami pogodowymi. W Compensie AC Mini zapewnia odszkodowanie, gdy właściciel ubezpieczonego samochodu spowoduje stłuczkę lub wypadek komunikacyjny, w którym zniszczy lub uszkodzi swoje auto. W Generali wersja Mini AC oznacza ochronę ograniczoną do szkód kradzieżowych bądź spowodowanych przez żywioły (np. grad) lub zwierzęta – to bardzo częste szkody na terenach zalesionych.

Turyści, którzy wybrali się na wycieczkę w Bieszczady, nie zabrali jedzenia z bagażnika auta pozostawionego na leśnym parkingu. Spożywcze aromaty skusiły niedźwiedzia, który próbował włamać się do samochodu. Nie udało mu się dostać do bagażnika, ale auto nadaje się do naprawy. Od niedźwiedzia nie uda się wyegzekwować odszkodowania, a za tego rodzaju szkody wyrządzane przez dzikie zwierzęta Skarb Państwa nie ponosi odpowiedzialności. W takim przypadku przydaje się autocasco.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polisy i ubezpieczenia
Banki nie mogą rozwinąć skrzydeł w sprzedaży ubezpieczeń, ale jest lepiej
Polisy i ubezpieczenia
Przestępczość ubezpieczeniowa kwitnie w gorszych czasach
Polisy i ubezpieczenia
Odpowiedzialność za nieumyślne szkody lepiej przerzucić na ubezpieczyciela
Polisy i ubezpieczenia
Inflacja niejedno ma imię. Te ubezpieczenie zdrożeją
Polisy i ubezpieczenia
Link4 zwiera szyki z kolejnym bankiem