Zdarza się nawet, że ta sama osoba zapłaciłaby mniej za polisę, przychodząc do tego samego towarzystwa z zewnątrz niż przedłużając u niego ochronę.
KNF nie dostrzega problemu, ale to nie znaczy, że go nie ma.
Warto sprawdzić: Sprzedaż uszkodzonego pojazdu, a problem z odszkodowaniem OC
Niektóre multiagencje zaobserwowały, że ubezpieczyciele nie troszczą się o klientów, którzy przedłużają u nich ubezpieczenia komunikacyjne czy mieszkaniowe. Taki klient za polisę płaci więcej niż by go to kosztowało, gdyby przyszedł do tego samego ubezpieczenia z ulicy. Podobnie robią zresztą inne firmy przy przedłużaniu umowy z klientami. O ile jednak w przypadku banków i telekomów zwykle łatwo można porównać oferty, to z ubezpieczeniami jest trudniej, gdyż każde towarzystwo co innego bierze pod uwagę przy ustalaniu ceny, a kryteriów może być nawet kilkaset. Do tego w formularzu ubezpieczyciela trzeba podać PESEL i system automatycznie wyłapuje, kto już jest klientem danego towarzystwa.
O ile jednak w przypadku banków i telekomów zwykle łatwo można porównać oferty, to z ubezpieczeniami jest trudniej