Właściciele domów i wspólnoty mieszkaniowe mają obowiązek odśnieżać chodniki wzdłuż posesji oraz troszczyć się o właściwy stan budynku, w tym usuwać z dachu sople czy zalegający śnieg. Śnieg znajdujący się na chodniku powinien być odgarniany i składowany w takim miejscu, aby nie powodował zakłóceń w ruchu pieszym oraz ruchu pojazdów w takim stopniu, aby chodnik nie był śliski. Chodnik powinien być utrzymany w takim stanie, aby korzystanie z niego przez użytkowników nie narażało ich na doznanie szkody. Trzeba też usuwać śnieg czy sople z dachu i balkonów.
Właściciel posesji musi zadbać o oczyszczanie chodnika tylko wówczas, gdy przylega on bezpośrednio do jego działki. Nie musi tego robić, jeśli chodnik jest odgrodzony trawnikiem czy pasem zieleni lub gdy dopuszczone jest na nim płatne parkowanie aut. Uprzątanie błota, śniegu i lodu z chodnika oznacza usunięcie ich na brzeg od strony drogi.
Warto sprawdzić: Z ubezpieczenia OC można dostać zwrot kosztów opieki
Właścicielem jest nie tylko osoba dysponująca wyłącznym prawem własności, ale także współwłaściciele i użytkownicy wieczyści nieruchomości.
Jeżeli do szkody dojdzie na chodniku będącym otoczeniem drogi publicznej, wówczas odpowiada zarządca drogi publicznej. Jest to odpowiednio: dla drogi krajowej – generalny dyrektor dróg krajowych i autostrad, dla drogi wojewódzkiej – zarząd województwa, dla drogi powiatowej – zarząd powiatu, dla drogi gminnej – wójt (burmistrz, prezydent miasta). Za zaniedbania na przystankach odpowiada ten zakład komunikacji, który je użytkuje.
Czasami niełatwo jest udowodnić, że doszło do zaniedbań, mimo że na chodniku leżał śnieg czy schody były oblodzone. Wszystko zależy od indywidualnych okoliczności sprawy. W czasie śnieżycy nie da się natychmiast usuwać śniegu, może się też zdarzyć, że do szkody doszło, zanim dozorca usunął lód ze schodów po mroźnej nocy.